Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego wszedzie pisze, ze poród cc to samo zło

Polecane posty

Gość gość

Zarówno dla dziecka jak i dla matki, a sn jest taki super? Jestem w 38 tc, w poniedziałek lekarze zdecyduja czy zrobia cc ( mam do tego wskazania),duzo czytam na necie o wadach i zaletach porodow cc i sn i wszedzie mowia o samych negatywach cc, ale wad sn juz nigdzie mie moge znaleźć! A przecież przy porodach sn tez zdarzaja sie komplikacje, dlaczego o nich cisza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja małam 2 razy cc i jestem zadowolona,wiadome ze ciecie boli puźniejbo to jest operacja ale rocze tez boli,np.jak peknie lub jej natną,wiem czym pachnie sn bo za nim zrobili mi cc to 12 h sie meczyłam zeby urodzic miałam wywoływany,ból nie samowity:( a gdy syn juz sie dusił,połozna nie czuła tetna w tedy szybko na sale operacyjna bo trzeba było ratowac dziecko,tak jak by nie mogli tego w czesniej zrobić a mogło dojsc do tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jakos znsjduje wiecej powikłań po porodzie SN. Zarówyno w necie jak i od swoich koleżanek. Osobiście znam aż 3 dziewczyny, które mają upośledzone dzieci wskutek porodu SN. Nie mówiąc o hemoroidach, wypadającej macicy, luzu itp. Nie znam ani nie czytałam o przypadku chorego dziecka wskutek cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka- moje dziecko jest juz dosyc duze, w poniedzialek mam usg i lekaze zdecyduja czy wywolywanie porodu czy cesarka.rodze, za granica, mysle ze jak poprosze o cesarke to zrobia, tez znam przypadek ,ze z powodu duzego dziecka ,kobiecie peklo spojenie lonowe i pol roku musiala lezec zamiast opiekowac sie dzieckiem, albo przy porodzie sn przyduszono dziecko, czy zharatało szyjke macicy i były problemy z donoszeniem kolejnej.ciąży. Wiem,ze na forach mozna poczytac o wadach sn, ale serio ,wczoraj szukalam na necie wypowiedzi lekarzy i wszedzie lekaze i polozne mowia ze cc jest blee, rodzic tylko sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam cc na życzenie 3 tygodnie temu. Nie zaluje ani chwili, nawet gdy ciężko bylo wstac. Dziecko zdrowe, donoszone, 10 punktów, zero komplikacji. Ja to samo, zabieg 20 minut i Synus byl z nami. Rana zagojona po 2 tygodniach, bol ustapil po tygodniu całkowicie, ciecie tak nisko, ze ledwo widoczne. Oczywiście, ze jest to zabieg, ale wolę to niz meczarnie, bóle i niewiadome.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka- dla mnie, narazie jedyna wada cc, to taka, ze bede musisła dłuzej odczekac z kolejnym dzieckiem, a zalezało mi, zeby miec mała roznice wieku, poza tym dosyc długo staraliśmy sie o to dziecko ale trudno, wole potem dluzej oczekac, niz zeby mi przydusili dziecko przy porodzie lub wyciagali kleszczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też po cc. Poród, jak dla mnie, wapaniały. Miałam położenie miednicowe. Myślę, że dużą rolę odgrywa nastawienie, moje było bardzo pozytywne i może dlatego doszłam do siebie bardzo szybko. W 3 dobie już praktycznie byłam zupełnie samodzielna i bolało mnie tylko przy wstawaniu lub gdy się kładłam. Poszłam po 6 tygodniu na wizytę kontrolną do ginekologa, który był przy porodzie i pytł mnie jak wspominam poród. Powiedziałam mu, że tak rodzić co miesiąc. Poprosił żebym głośno tego nie mówiła i po cichu pokiwał głową. Na pocieszenie, dodam ci autorko, że o pierwsze dziecko staraliśmy się 3 lata, o drugie 2 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisza zazdrosne ktore po sn maja wiadro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samo zło może nie, czasem wręcz dobro, gdy zagrożone jest życie matki i dziecka, ale też nie jest to jakaś super atrakcja. Przecięcie powłok brzusznych, mięśni, macicy to nic fajnego. A, i żeby nie było to miałam cesarskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka- my tez staralismy sie odziecko 3 lata, to moja 4 ta ciaza, 3 wczesniej poroniłam i niewyobrazam sobie zeby teraz mialo sie cos stac przy porodzie! Mysle, ze niezniosłabym tego psychicznie, dlatego poprosze o cesarke. Sam fakt , ze dziecko jest duze jest wskazaniem do cesarki. Tutaj robia cesarke jak dziecko ma 4 kilo i wiecej, moj ma 3 700 , ale to jest poczatek 38 tyg, wiec do terminu mam jeszcze 3 tyg, a jakbym rodzila po terminie to dziecko spokojnie bedzie mialo ponad 4 kilo, narazie rosnie okolo 300 gram/ tydzien. wiem, ze kobiety rodza sn wieksze dzieci, ale poki co mam wymowke i poprosze o cc. Nie chodzi o mnie ,ale o dziecko na ktore tak dlugo czekałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli kobieta ma panikować i odpierdzielać manianę na sali porodowej, to jestem za tym, aby była cesarka. Jeśli boisz się, że coś się stanie podczas sn i masz wskazania do cc, to nie widzę problemu. Ja bardzo chciałam rodzić sn, niestety syn wielki i jeszcze miednicowe - było cc. Tak się bałam, że aż mnie telepało ze strachu. Po wszystkim stwierdzam, że nie warto było się bać, ale też szału nie było. A na ból rany to nawet mi morfina za bardzo nie pomagała. Dobrze, że ze mnie taki mały Christian Grey, to dałam radę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jestem 7 tygodni po cc, gdyby nie fakt że leży obok mnie dziecko, to nawet nie pamietalabym, ze byłam cięta. SAM zabieg wspominam bardzo dobrze, tuż po nim też nie było tragicznie, najgorzej było wstac, ale dasz radę. A co do odczekania- rok szybko minie, zdążysz nacieszyć sie dzieckiem, ja o syna walczylam 4 lata, mam nadzieje ze z drugim pójdzie szybciej i wiem na 1000%, że przy nim tez będzie cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są powikłania i po cc i po sn. Nie znacie żadnego? Ja znam 2. jeden osobiście. Sąsiadka mojej mamy po 2 cc dostała zatoru i nie wróciła ze szpitala. O drugim mówili w tv. Babce zatrzymało się krążenie i też zmarła. Ja miałam cc bez komplikacji w trakcie ale porobiły mi się zrosty i każda miesiączka to KOSZMAR. Teraz znów jestem w ciąży raczej wybiorę cc, tyle, ze zdaję sobie sprawę, że przy cc też mogą pojawić się komplikacje i u matki i u dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka- tak, tez znam przypadki komplikacji po sn czy cc, nie ma reguly. Chodziło mi o to, ze LEKARZe i POłOZNE wszędzie milczą o wadach sn, tylko ciagle mowia o wadach cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z koszmarną miesiączką - możesz opisać to konkretnie? Bo moje miesiączki są dziwne i też wiążę to z cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem po 2 cc lepsze to niż ryzyko ze dziecko utknie w kanale różnym druga gorzej zniesiona ale starsza o ponad 4 lata byłam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam miec cc bo dziecko bylo ulozone w poprzek, ale je przekrecili i odwolano cc, balam sie jak cholera sn bo sie nasluchalam od kolezanek ktore rodzily naturalnie, urodzilam w sn w niecale 40min bez znieczulenia i bez bolu...nie wiem mialam szczescie? ale drugi raz zdecyduje sie na cc na zyczenie, bo uwazam ze sam stres zwiazany z wielka niewiadoma przy sn jest straszny....tydzien przed terminem chodzilam jak na szpilkach i w stresie czy to juz, czy nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zlo jesli kobieta chce wiecej jak 2 dzieci... sama slyszalam jak lekarz po 2 cc zaproponowal dziewczynie "solidna antykoncepcje". Fakt, ona po 2 cc miala jakis guz czy cos takiego i po tygodniu od cc otwierali ja jeszcze raz :( masakra. Ja mialam cc i znioslam to tragicznie... na poczatku myslalam, ze luz, dzialalo dlugo znieczulenie wiec nie poprosilam o morfine, przysnelam i to co sie dzialo jak sie obudzilam... MASAKRA. Nie moglam tez wstac, gdy tylko probowalam bolalo mnie serce, pluca i zbieralo mi sie na wymioty :/ chodzilam zgieta przez tydzien... a podczas samej cc cos zaczelo sie dziac niedobrego bo zaczelam wymiotowac a lekarze wpadli w panike...moje tetno bylo krytycznie niskie. Ale, gdy jeszcze w ciazy siedzialam pod gabinetem usg przy salach porodowych i slyszalam co sie tam dzieje to prawie sra...m pod siebie na sama mysl o porodzie sn... jedno i drugie rozwiazanie jest do dup... :/ wspolczuje nam wszystkim i podziwiam kobiety majace np 3 dzieci, przechodzic to trzy razy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wygladaja moje miesiaczki po cc? Dzien zaczynam od ketonalu, pozniej diclofenac, pozniej aulin i od nowa. Sa tak bolesne ze nie wyrabiam. Po okladach z borowin i distreptazie troche sie poprawilo, ale lekarz powiedzial jasno po kolejnym cc znow prawdopodobnie bede przez to przechodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat miałam bezprzebojowy poród sn, natomiast nie rozumiem tej nagonki na cc. Znam dziewczynę, która miała tak traumatyczny poród sn, że przez to zrezygnowała z kolejnych dzieci (mimo, że wcześniej mówiła, że chce trójkę). Wszystko ma swoje wady i zalety. A jak ktoś ma wskazania do cc, to nie wiem w ogóle o czym tu dyskutować. Ryzykować swoje życie i zdrowie dla sn? No, słabo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie prowadzil facet, bardzo stary ginekolog położnik. Po cc powiedział: "wie Pani, kiedyś ani waga Pani dziecka (4200) ani jego położenie (miednicowe) nie było by wskazaniem do cc. To samo z ciążą bliźniaczą". Wychodzi na to, że dziś lekarze idą na łatwiznę. Głupio się poczułam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo poród naturalny kosztuje mniej niż cesarka i nie mam na myśli, kiedy musisz za to płacić, ale gdy jest za darmo, wiec rząd płaci. Dlatego propaguje porody naturalne w ramach oszczędności. Zaplanowana cesarka jest bezpieczniejsza niż poród naturalny. Miałam dwie cesarki - dzieci były ustawione posladkowo. Dostałam od lekarki opcje, by próbować rodzic naturalnie, ale nie chciałam, a i położna sie w głowę pukała za plecami lekarki i powiedziała mi, żebym dała sobie spokój, bo to męczarnia takie dziecko próbować urodzić i w końcu w większości i tak kończy sie cesarka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo kiedys nie było cc... akurat miał racje ale dziekuj***ardzo za wysoką smiertelnosc matki, noworodka lub głęboką niepełnosprawnosc:/ baran nie lekarz autorko masz wybór wybierz to co uważasz za najlepsze dla siebie i dziecka ja jestem w 9 miesiacu i szykuje sie na sn ale prawda jest taka ze sie boje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po cc mam endometriozę, czyli właśnie zrosty, guzy. Raz juz operowane bo jeden guz miał ponad 6 cm i w pewnym momencie nie mogłam juz nawet wstać z łóżka, uczucie jakby coś rozrywało mnie od środka:-( no ale to lubi się odnawiać i tak się u mnie stało. Właśnie stoję przed trudną decyzją-ciąć czy jeszcze zaczekać. Boje się, bo to samo miejsce miałam już cięte 3 razy (2 razy cc i jeden zabieg). No ale i tak cieszę się, że nie rodziłam sn. Po opowieściach koleżanek aż mi ciarki przechodzą po plecach, mimo że pierwsze cc zniosłam bardzo źle. Za to drugie tak, że nawet nie pamiętam czy bolało:-) zresztą...zdrowie mamy i dzieciątka jest najważniejsze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a o trudnościach z kamieniem zapominajcie! Po cc ciężko o KP. A o tym że dzieci cc mają częściej zaburzenia typu ADHD, integrację sensoryczną Az... Żeby nie było jestem po cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam cc na zyczenie. Waga dziecka 2 tyg przed terminem 3,5 kg. Balam sie woec zdecydowalam sie na cesarke prywatnie. Pytalam o zdanie 4 ginekologow... i tylko jedna lekarka (wstepnie mialam rodzic na jej oddziale w powiatowym szpitalu) powiedziala ze tylko sn i zebym noe wymyslala :). Kazda z zon wyzej wspomnianych ginekologow miala cesarki. Ja nie zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po CC karmiłam bez żadnych problemów przez ponad rok, kobieta z sali po porodzie sn nie mogła karmic bo miała słabą laktacje. Wiec nie ma co mówić ze po Cc karmienie jest trudne, to nie prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również nie miałam najmniejszego problemu z karmieniem mimo, że aż do kontaktu skóra do skóry nie mialam nawet kropli siary, wiec nie pisz bzdur o problemach z kp po cc, które są powielane przez nawiedzone zwolenniczki sn- nic do rodzenia naturalnie nie mam, ale do fanatyczek tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mialam okropne cc, przed wyjeciem dziecka ani kropelki mleka, po tez nie, ale wystarczyly 2 dni z laktatorem i jak sie rozkrecilo to lecialo jak z kranu :) stosowalam metode 775533 :) a najlepsze, ze po 2 tyg nie mialam sily wstac karmic nic... maz dal mm i tak przez 2 tyg ja odzylam i zachcialo mi sie znowu karmic, laktator kilka razy i znowu mleczko bylo :) dzidzia szczesliwa i mama szczesliwa :) prawda jest jak dupa-kazdy ma swoja :) jak dla mnie kobieta, ktora jest pozytywnie nastawiona do porodu sn to super a ta, ktora sie boi a ma mozliwosc c niech bierze cc. Co to za roznica czy rozerwie dupsko czy bebzon :) dla dziecka to chyba obojetne w sumie, chociaz czasem mi sie wydaje, ze mala placze dokladnie tak samo jak ja wyjeli z brzucha, z takim jakby przerazeniem, jakby sobie spala i nagle ktos ja wyjal :/ nie wiem jak to opisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poród sn jest o tyle lepszy dla dziecka,że ważny jest kontakt dziecka z bakteriami podczas przechodzenia przez kanał rodny. Podczas porodu sn też w sposób naturalny dziecko pozbywa się zalegającego w drogach oddechowych sluzu. No jest kilka plusów. Ja miałam i sn i cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×