Jak tam z adopcjami syryjskich sierot po przylocie do PL i otrzymaniu azylu?

TA DYSKUSJA JEST STRASZNA, owszem, dzieci żyjące w otoczeniu wojny są zmasakrowane psychiczne ale chyba zapomnieliście, że POLACY TO NARÓD CHOWANY W CIĄGŁYCH WOJNACH. Nie macie prawa mówić, które dziecko jest lepsze czy gorsze. Dzieci na całym świecie nie mają wpływu na to w jakim kraju i w jakich zwyczajach się urodzą, są niewinne. Natomiast za całe zło jakie je spotka odpowiadamy MY DOROŚLI NA TYM ŚWIECIE!. Naszym obowiązkiem jest zatroszczyć się o każde dziecko. Naród Polski troszczył się i troszczy o sieroty, o dzieci dotknięte przemocą. Chowają się w poczuciu bezpieczeństwa, tradycji pielęgnowania wzajemnej troski (dzień dziadków, dzień kobiet, dzień męzczyzny, dzień dziecka, święta, 1 marca żołnierze wyklęcie...wiele by wymieniać) Nasze dzieci od małego wzrastają w poczuci troski o każdego. W naszych domach dziecka wcale dzieci nie są chowane obecnie w biedzie, skąd wy macie takie informacje, może zapytajcie kogoś kto był, jest zapewniona edukacja wraz z narzędziami, pełno zabawek i ubrań, wycieczki po kraju i za granicom, różne kursy przygotowawcze do pracy w życiu dorosłym, mase rozrywek i oczywiście jedzenie i to całkiem niezłe. Materialnie to te dzieci mają lepiej niż dzieci w niektórych rodzinach ale ich największa trauma polega na tym, że nie mają taty i mamy ale i tak wyjdą na ludzi, bo chowają się w Polsce w kraju dobrych zwyczajów. A tak uważam, bo nasza historia to pokazuje, że mimo wojen, nasze Polskie sieroty, przechodziły najgorsze, niewyobrażalne rzeczy, to spójrzcie dookoła siebie jak bardzo jesteście wzmocnionym pokoleniem. Pielęgnowanie religii i tradycji w tych strasznych dziejach historii stało się fundamentem bezpieczeństwa i całego tego dobra a my i nasze dzieci to już tylko DOWÓD TEGO DOBRA. Dlatego uważam, że wykluczanie dzieci z powodu urazów psychicznych wojennych jest nieludzkie tym bardziej gdy mówi to POLAK. Dorośli modelują dzieci, jeśli ktoś chce zaopiekować się sierotami wojennymi to uważam, że Polacy to chyba najlepsi rodzice na świecie, i chyba jedyni, którzy byliby wstanie wyprowadzić sieroty wojny na lud*******ońcu Polacy już takie cierpienia przechodzili. Uważam też, że nasz FUNDAMENT DOBRA, powinien jak najszerzej rozlać się po świecie właśnie wśród sierot, może dzięki temu, będzie coraz więcej takich ludzi jak my. Dla ścisłości, jestem przeciwna przyjmowaniu uchodźców, natomiast adopcja sierot dotkniętych wojnami, powinna być jak najszybciej umożliwiona rodzicom w krajach lepiej rozwiniętych. Nie rozumiem czemu jeszcze te sieroty pozostawione są same sobie. Jak czytam, że dzieci niektóre w obozach nie mają obywatelstwa i to stanowi problem....no ludzie, to my sami robimy z tego problem. Te dzieci mają prawo dostać szansę na życie i naszym obowiązkiem jest dać im szansę. Wszyscy odpowiadamy za dzieci.

Dzieci nie są mordercami i nie są niczemu winne. Powinnismy nawet ratować je od niszczącego wpływu ich kultury. Oburzacie się na autorkę i traktujecie dzieci innej nacji jako te gorsze. Sami się leczcie jak macie takie głupoty pisać.

Na koniec dopiszę, że do szeregów ISIS pojechało niewielu Polaków, ale z Szwecji czy z Anglii to już bardzo dużo, tam gdzie umierają wartości tam rodzi się przemoc. Polacy mają wartości, mają zasady, pokorę, szacunek i miłość dlatego w każdym zakątku świata są dobrymi ludźmi i nie potrzebują szukać siebie

A dlaczego dla odmiany syryjskie dzieci nie mogą posiedzieć w domach dziecka a polskie za pieniądze unijne znaleźć domu? Chyba źle im by tam nie było?

uwazajcie bo to nie sa dzieci ! za 13-15 latkow podaja sie 20-30 letnie chlopy ! i wcale nie sa Syryjczykami tylko w wiekszosci Afganczycy

A jak ktoś chce pomóc jakiemukolwiek dziecku i nie zważa na rase wykształcenie czy na wszystko inne.. Nie wszyscy w Polsce dostana dziecko z domu dziecka formalności jest tyle i czasu a na koniec i tak odmowa

Dodam jeszcze że nie zależy mi na kasie.. Sama mam dzieci i po prostu chciałabym pomóc jednemu czy dwóm. Dzieci nie są winne niczemu

Male dzieci wszystkie są takie same. Sa niewinne i ufne. Z wiekiem wrasta w nie to czego nauczyli ich dorośli. Co innego czterolatek a co innego czternastolatek.

Załóż sobie proszę maila, podaj go tutaj do jednorazowego kontaktu. Skontaktuję się z Tobą i postaram się pomóc. Również poszukuję informacji na ten temat. Ale nie tędy droga - nie szukaj hejtu tylko konkretów prawno-organizacyjnych. Na początek, przestań tłumaczyć się obcym ludziom, że nie jesteś wielbłądem - adopcja to rzecz dla ludzi o silnej psychice.

Ten co pisal ze dzieci z syrii sa po zwyrodnialcach, g****icielach itp. Jest ograniczony psychicznie i na 100 %nie byl w syrii a byc moze nawet w Turcji. Kazdy z nas jest w 3 albo 2 pokoleniu potomkiem kogos kto przezyl wojne i to gorsza niz ta w syrii. To czym my sie roznimy od nich? Przemawia przez was faszyzm i fanatyzm religijny wiec piszecie takie ograniczone bzdury. Pozdrowienia dla wszystkich ogarnietych.

Pomijając wszystkie wypowiedzi...... Co 4-5 letnie Syryjskie dziecko jest winne, że im zbito rodziców i całą rodzinę w ataku Np. Bombowym??? Tam nawet szpitale bombardują!!!! Tak na prawdę to trzeba wszystkim pomagać bez wyjątków i ze zdrowym rozsądkiem !!! A Ci wszyscy uchodźcy to tam żadni uchodźcy , młodzi silni i leniwi!! Tych to mi akurat nie żal . Natomiast wracając do dzieci, zwłaszcza sierot to nie ma dla mnie znaczenia skąd pochodzi dziecko .... każde ma prawo do dzieciństwa...

Czy znasz jakiegoś uchodźcę? Łatwo generalizować. Ja wiem, że nie każdy potrafi rozmawiać w obcym języku i nie z każdym taka osoba chce rozmawiać. Miałam okazję rozmawiać z kilkoma "młodymi, silnymi i leniwymi" i uwierz mi, że nie masz pojęcia o czym mówisz. To, co przeżywają ci ludzie ma się nijak do problemów naszego świata. Starsza kobieta nie przejdzie kilkumiesięcznej lub kilkuletniej tułaczki. Ojcowie rodzin zostają w Syrii, aby leczyć ludzi czy piec chleb. Tak, masz rację, nie ma tam już w niektórych dzielnicach nawet jednego szpitala. Ty, jesteś pewna, że byłabyś taka dzielna i siedziałabyś na barykadach na przykład w okupowanej Warszawie? Ludzie są przeciwni bezsensownej śmierci w gruzach, wolą ocalić życie, nawet kosztem wyjazdu z ojczyzny. I to wbrew pozorom ma też jakiś sens, w narodzie, który prawie już wyginął w tej wojnie. I co, gorsza, nie wiadomo już czyja to jest wojna i czy jest sens w niej ginąć. Wracając do tematu, obiecałam pomoc każdemu/każdej, kto będzie autentycznie zainteresowany. Nikt się nie odezwał. Jak zwykle tylko emocje. Wyjaśniam więc publicznie: nie można adoptować syryjskich dzieci. To nie są maskotki, które możemy wyjąć z telewizora czy gazety, umyć, ukochać i postawić w salonie. One najczęściej mają rodziny, albo przynajmniej jakichś krewnych i są z nimi rozdzielone. Adoptowanie takich dzieci byłoby niemoralne, bo za wszelką cenę należy im zapewnić powrót do rodzin. Poza tym, jest zwyczajnie NIEMOŻLIWE. Ze względu na szariat. Jeżeli chcecie pomóc, możecie to zrobić jedynie za pomocą wpłat na konta organizacji zajmujących się pomocą tam na miejscu, względnie łączeniem rodzin w Europie. Te obozy dla uchodźców, które tak kłują w oczy, pełne są takich dzieciaków, które szukają rodzin. Padają ofiarami strasznych rzeczy, ale to od co najmniej 2011 roku. Ci ludzie od lat spali na pustyni, zanim ruszyli do Europy. Szkoda, że pomóc nie można, ale można przynajmniej nie szerzyć uprzedzeń, bo to już i tak stracone pokolenie. Bez nauki, bez szkół, bez kraju na mapie, który został zmieciony z powierzchni ziemi.

Użalamy się nad Dzieciątkiem w żłobie że takie biedne zmarznięte i nikt go nie chce przyjąć w gościnę. A tu mamy sieroty proszące nas o ratunek a my mówimy a kysz.. Cokolwiek dobrego zrobiliście dla nich zrobiliście to dla MNIE. Pamiętamy? Ktoś tą pomoc musi zainicjować. Organizacji społecznych jest mnóstwo. A Caritas, a księża. Gdzie oni są. Czy to nie jest hipokryzja?

Użalamy się nad Dzieciątkiem w żłobie że takie biedne zmarznięte i nikt go nie chce przyjąć w gościnę. A tu mamy sieroty proszące nas o ratunek a my mówimy a kysz.. Cokolwiek dobrego zrobiliście dla nich zrobiliście to dla MNIE. Pamiętamy? Ktoś tą pomoc musi zainicjować. Organizacji społecznych jest mnóstwo. A Caritas, a księża. Gdzie oni są. Czy to nie jest hipokryzja?

Skala rasizmu w tym narodzie jest przerażająca. Naród wybrany... Chrystusowy... żałość... te dzieci przeszły piekło. Polskie sieroty w domach dziecka raczej nie widziały śmierci swoich rodziców, nie mieszkały w ruinach, na ulicach. One stokroć bardziej potrzebują pomocy. Ale katolicy biegający co niedziela do kościoła tego nie ogarniają

Nawet jak sie wychowają w tej kulturze to i tak sa Ciapate

wolałabym być ciapata niż takim bezmózgim matolim katolem

Co to k... znaczy "ciapate"? To zohydziałe słowo wymyślone przez Polaków, żeby nie powiedzieć wprost Polaczków, stacjonujących na Wyspach. Oznaczać miało przybyszów z Pakistanu, Indii itp. (czyli tych wszystkich, przeciwko którym GB nie opowiedziała się przy Brexicie, bo oni nigdy w Unii Europejskiej nie byli i nie będą). Opowiedziała się przeciwko nam, jeśli przeciw Syryjczykom, to niestety na równi z nami Słowianami szlachetnymi. Aż w końcu rozlazło się to zmierzłe słowo na każdego opalonego. To żałosne, bo Syryjczycy (jeśli ktoś kiedyś widział) mają CZĘSTO jasne oczy, skórę i włosy. Gdyby to dla kogoś miało znaczenie. Wyjeżdża jeden czy drugi pajac z tym epitetem non stop.

Nie wspomne juz o tym, ze w Polsce NIE MA sierot naturalnych, czytalam gdzies statystyki z domow dziecka - nawet setka sie nie uzbierala. Sierote bez rodzicow, zawsze wezmie jakas rodzina, ciotka, dziadkowie. W Polsce sa sieroty spoleczne i tym baaardzo trudno pomoc, bo nie sa one do adopcji. Natomiast rodzina zastepcza jest ...wlasnie ...tylko zastepcza. Na chwile.

syria byla kiedys pieknym i bardzo tolerancyjnym krajem , teraz ci ludzie przezywaja pieklo , dzieci moga juz miec totalnie zryta psychike a najsmutniejsze jest to ze debile lewaki zamiast za pomoc Syryjczykom zabrali sie za chojne rozdawnictwo papierow , mieszkan , pieniedzy jakiejs bandzie gnoi z afganistanu , iraku, iranu , maroka, egiptu , bandzie bandziorow i g****icieli , starych 30 letnich napalonych chlopow podajacych sie za dzieci zygam tymi "uchodzcami"!

W Szwecji owe "dzieci" :O rabują kradną napadaja i gwałcą Takze pracownice ośrodków oraz opieki społecznej... Dostają śmieszne kary (właściwie są bezkarni) bo to "dzieci " W końcu jakis policjant szwedzki powiedział wprost w tv czemu nie uznaje się badań zębów oraz kości =przecież to są dorosłe chłopy ! Dziennikarze z Danii ustalili że jedno z tych "dzieci" które karane już było za rozboje dokonane zaraz po przybyciu do Skandynawi to 22 letni terrorysta -fanatyk przybyły z Bliskiego Wschodu . A propos żałosnych "edukatorów" powyżej porownujących to z ostatnią wojną .Takie gadki wsadżcie sobie w doopę ! Czy polscy uchodżcy w UK masowo rabowali , masowo molestowali i gwałcili Angielki , kradli wszystko w zasiegu rąk i odmawiali pracy żądając wysokich zasiłków ? A czy domagali sie wprowadzenia w UK prawa opartego na katechiźmie KK :D ? Może np. wybijali zęby Anglikom nie poszczącym w piątki ?:P

w Szwecji dzieci w szkolach nie moga jesc wieprzowiny zeby nie urazic brudasow

Czytam was i jesteście zalosni po pierwsze Syria jest krajem islamsko katolickim i ludzie nie walcza tam ze sobą o religię za to Polacy wielkie pany katolickie muszą pokazać jacy to są wierzący , to zapier... do kościoła i walcie na tacę wasze grube hajsy. Ja chciałam zainteresowanym powiedzieć że z tego co mi aktualnie wiadomo to ciężko jest w Europie z adopcja syryjskich dzieci , ja mieszkam aktualnie w Turcji i tutaj problemu nie ma , sami się z mężem nad tym zastanawiamy . Wiadomo dla takiego dziecka jest potrzebne dużo uwagi i pracy psycholog , terapie , ale jestem pewna ze w przyszłości dziecko to doceni . :)

Dzieci które mają rodziców, to dzieci drugoplanowe ws Adopcji. Dziecku nie mającemu rodziców, krewnych możesz dać wspaniałą rodzinę. Te zaś które mają biologicznych, w bardzo wielu przypadkach wychowujesz je jak syna czy córkę, a potem Ci odnajdują biologicznego "ojca" albo "matkę" I tyle z ich wdzięczności, że ich tracisz, i nie zwracają się do Ciebie Tato, Mamo, tylko do "prawdziwych rodziców" którzy zazwyczaj podjęli kiedyś decyzje że ich porzucą. - Otóż dla mnie rodzicami są Ci, co wychowują dziecko. - Nie każdy jednak to ogarnia..

No szybciej ppdejrzewam zaadoptuje sie syryjczyka niz pplskie dziecko

To Wlk. Brytania przyjęła polskich uchodźców? A nie emigrantów zarobkowych? Jeśli jest tam tak źle (masowo to, masowo tamto), to czemu wciąż tam siedzicie? Czy ty na miejscu zbrodniarzy z ISIS nie wykorzystałbyś okazji wejścia do UE razem z tłumem ludzi? Masz jakiś alternatywny pomysł na pomoc pokrzywdzonym? Tylko nie tzw. "pomoc na miejscu", błagam, tylko jakieś konkrety. To jest topic o adopcji syryjskich sierot.