czy brzydkie miasto może być wymówką, żeby nie zamieszkać razem?

Witajcie, Zjawisko wygląda tak: jesteśmy ze sobą 3 lata. On mieszka w innym mieście. Jest to związek na odległość-głównie rozmawiamy przez telefon, ale każdy możliwy czas wolny spędzamy razem. Jakiś czas temu, ok. roku zaproponowałam, że już czas przestać bawić się w podchody i zamieszkać razem, jeśli chcemy ułożyć sobie życie razem. Od tej pory słyszę same wymówki-że miasto śmierdzi i jest brudne, on się tu nie odnajduje; w jego branży są głupie godziny pracy; nie ma tu znajomych, itp. Moja Mama jest po udarze i razem z Babcią opiekujemy się nią i zrozumiałabym, jeśli powiedziałby, że to by było dla niego za dużo-nie chodzi o przewijanie, czy mycie bo tym zajmują i zajmowałyby kobiety, ale żeby z nią posiedzieć, zrobić obiad, itd.-ale nigdy wprost nie dał mi tego do zrozumienia. Po ostatnim wspólnym urlopie-był u mnie dwa tygodnie-powiedział, że on miasta mojego miasta nie lubi i to ja powinnam się do niego wprowadzić, jeśli nie będę miała pracy on mnie utrzyma, a Mamę powinnam oddać gdzieś do jakiegoś ośrodka albo wyłącznie pod opiekę Babci. Dodam, że były taki okres czasu, że nic nie stało na przeszkodzie aby zamieszkał u mnie-stracił wtedy pracę w swojej miejscowości i mógł szukać w mojej, gdzie jest więcej ofert i możliwości, a z moją Mamą było ok. Generalnie nie mam siły, tak być w rozjazdach i choroba mojej Mamy doprowadziła do tego, że myślę, żeby zakończyć ten związek. Nie jestem w stanie zrozumieć jego postawy. Wiem, że podobne posty już były, ale będę wdzięczna za wszystkie komentarze i odpowiedzi.

sama widzisz, że to zwykła wygodna świnia a nie facet z którym można zakładać rodzinę

Głogów jest fajny,co się czepiasz...

Nie jestem w stanie zrozumieć jego postawy. xxx a mnie się wydaje, że ty świetnie rozumiesz jego postawę, tylko za wszelką cenę nie chcesz przyjąć jej do wiadomości ale nie łudź się - facet cię nie kocha, nie chce z tobą być na poważnie i sama dobrze wiesz, że nic z tego nie będzie no a teraz - nie pozostaje nic innego - zacznij go bronić, tłumaczyć i usprawiedliwiać

Życzę wytrwałości Tobie, Mamie i Babci ( szacunek :) ) i dużo dużo zdrowia ;) wiem jaka to jest harówka ( przepraszam że tak piszę ale tak jest ) a facet... zwykły egoista

Głogów jest fajny...babcie dla mnie,dogadam się,są prawdziwe!

NIgdy nie uzależniaj się finansowo od faceta!