Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czym się zajmuje korporacja tzw korpo?

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio zauważyłam, że jest moda na pracę w "korpo" że praca w korpo to prestiż.Czym oni się zajmują i co ludzie tam robią tzn na czym polega praca w korpo? Zauważyłem też, że ludzie się tam pchają nie po to aby zarabiać tylko po to aby móc wypowiedzieć zdanie: "Pracuję w korpo",ważne jest aby powiedzieć korpo nie korporacja.Ale co oni tam robią dokładnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem może ktoś inny wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale racje trzeba przyznać, że jest moda na "korpo".Nikt nie chce mówić, że pracuje w firmie tylko w korpo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to wypieprzanie pracowników bierze się stąd, że kilkuletni pracownik jest drogi ze względu na staż pracy i kwalifikacje - po co więc mu płacić 10 000, skoro można zatrudnić na jego miejsce praktykanta na umowe zlecenie i za 2000 netto, który się posra ze szczęścia , że dostał pracę w dużej i renomowanej firmie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już korpo-szczura wycyckają jak cytrynę to biorą młodszego za 50% stawki . Ot taki lajf .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czemu ludzie mówią, że pracują w korpo,nawet nie powiedzą, że w korporacji a potem sie okazuje, że są np przedstawicielami handlowymi w hurtowni napojów albo księgowymi w firmie która ma zakres działania nie większy niż na województwo.Często się z tym spotykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tacy ludzie to debile, którzy nie wiedzą co to jest korporacja :) znałam kiedyś jednego, który mówił że pracuje w korporacji ale nie chciał powiedzieć w której. Później się okazało, ze jest taksówkarzem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się spotkałem z przypadkiem kiedy jeden koleś powiedział, że pracuje w korpo i często ma wyjazdy za granicę a sie okazało, że jeździ tirem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Audyt to badanie sprawozdan finansowych i ksiag rachunkowych, zeby sprawdzic czy nie ma zadnych nieprawidlowosci typu kreatywna księgowość czy po prostu pomylek wyniklych z nieuwagi pracownikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktos ma komplekst, to bedzie pracowal w korporacji i mieszkal w apartamencie, a nie w firmie i kawalerce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy Rossmann to korpo? A Biedronka? Lidl? Czy to też korpo? Przecież to zagraniczne firmy, więc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Terminem korporacja tym określa się duże, rozgałęzione przedsiębiorstwa (spółki), często o charakterze międzynarodowym. Więc biedronka czy Lidla to też jest korpo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś kto chwali się tym, że pracuje w "korpo", jest po prostu debilem. Praca w takim korpo dla większości ludzi, to 2200 netto+/mc, do tego g*******e dodatki typu karta multisport itd. Dla większości ludzi, jest to wklepywanie danych do excela. Nie wymaga to żadnego myślenia, jedynie jako takiej znajomości angielskiego. Dla osób potrafiących coś więcej, jest to pewnia trochę lepsza kasa, ale "korpo" samo w sobie, to żaden prestiż. Zawsze najważniejsze jest to, co robisz - jeżeli już koniecznie chcesz się czymś chwalić. Analityk finansowy, prawnik, audytor - co za różnica czy korpo, czy nie - kasa podobna. Dla IT praca w korpo z wyjątkiem wysokich stanowisk, jest z reguły gorszą opcją, niż mała firma (dużo mniejsze płace, przeciętni ludzie). Także, jeżeli jeszcze raz ktoś Wam się pochwali, że robi w "korpo", to możecie śmiało go wyśmiać. To na 90% oznacza, że jest debilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że chwalimy się "pracą w korpo" wynika wg mnie z tych czynników: Z NIEWIEDZY w szkole nie uczy się podstaw ekonomii (tzn. mnie nie uczono, ale np. 15 letni syn mojego kolegi z pracy na bodjaże przedsiębirczości ma podstawy ekonomii - o ile dobrze to nazywam.. np. uczono go czym są spółki), więc starsze roczniki nie potrafią określić formy prawnej firmy w której pracują. Więc często pracownicy małych i średnich przedsiębiorstw jeżeli np. mają dress code to już uważają, że pracują w korporacji. Z POTRZEBY DOWARTOŚCIOWANIA SIĘ / FRUSTRACJI SPOŁECZNEJ niestety żyjemy w czasach nierówności ekonomicznej. Przez to że urodziłeś się na wsi możesz mieć mniejsze szanse na prowadzenie dostatniego życia. Możesz mieć same piątki w szkole, ale przez kolesiostwo będziesz zarabiać całe zycie średnią krajową. Ludzie dzielą się miedzy sobą względem zasobów finansowych. Aby się dowartościować, mówią, że "pracują w korpo", ponieważ słowo korpo jest dosyć nowe, poważnie brzmi i kojarzy się z pieniedzmi, więc mówiąc pracuje w korpo mają nadzieję, ze zostaną odebrani jako pracujący "w olbrzymiej firmie w której się dużo zarabia". Podsumowujac, mówienie "pracuje w korpo" jest popularne wśród ludzi słabo wykształconych i o niskim poczuciu wartości i niskich zarobkach. Wśród średniej klasy wyższej mówienie, że "pracuje w korpo" rzadko wystepuje. Najczęsciej można je usłyszeć od osób zaraiajacych śrenią krajową (ok. 2,4 tys na rękę) PS. korporacja to "spółka kapitałowa oparta na kapitale złożonym z udziałów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo, w Polsce jest bieda. Średnia krajowa to 2400 zł na rękę. Mówiąc "pracuję w korpo" ludzie próbują się wywyższyć. Bo chociaż, że zarabiasz w korpo 400 zł mniej niż Twoi znajomi w lokalnej firmie, to przecież "pracujesz w korpo" (bo korpo to mistyczne słowo, synonim bogactwa) - nikt się o zarobki nie pyta - bo to temat tabu, więc osoba z korpo jest (złudnie) lepsza. Zasadniczo etatowcy z klasy średnia mniej wykształconej (ludzie zarabiających do ok 3500 zł na rękę po wyższych szkołach - nie uniwersytetach- lub kierunkach na które nikt nie chciał pójść na uniwersytetach) atakują się / porównują się względem "korpo" - bo to działa. Piszę to własnie będąc przedstawicielem klasy śreniej mniej wykształconej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiąc pracuje w korpo można się dowartościować. Wiadomo, w społeczeństwach jest hierarchia. Ale też jest "równouprawnienie". Z powodu "równouprawnienia" nie mówi się, ile się zarabia. No ale można to obejść mówiac jakie się ma stanowisko lub gdzie pracuje. Pierwotnie mówiąc pracuje w korpo informowało się drugą osobe, że ma się dobrze platną pracę (po komunie międzynarodowe przedsiębirstwa zaczęły wchodzić do Polski i zatrudniać specjalistów... za olbrzymią kasę). Obecnie, wśród ludzi ktorzy nie orientują się w rynku pracy, mówiąc pracuje w korpo można sprawić wrażenie, że się dużo zarabia (ma wysoką pozycję społeczną - jest się wysoko w hierarchii społecznej). Z drugiej strony, widzę, że pracuje w korpo staje się juz pejoratywne lub oznacza tyle samo, co "mam pracę biurową".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troszeczkę dziwi mnie nadużywanie terminu korporacja. Jeśli pracuje się w zacnej marce nie trzeba chyba tego przykrywać dezinformującym określeniem? Teraz powiem co ja chciałbym się dowiedzieć. Ile korporacji albo jaki % korporacji zajmuje się po prostu praniem zagranicznych pieniędzy? Podejrzewam, że jest tego trochę i dlatego pracujący tam ludzie nie chcą o tym mówić?! Dla mnie korporacja, która nie jest znaną marką, nie prowadzi konkretnych poszukiwanych usług ma zbyt mały potencjał, żeby "mieszać" na Polskim rynku, gdzie konkurencja dla takich "uniwersalnych" jest od dawna. Spotkałem się z tym, że firmy kupowały absurdalnie drogie niezbyt ciekawe usługi. Zawsze to zahaczało o jakąś zagraniczną firmę, może niejedną w stosiku. Zastanawiało mnie dlaczego nie szkoda im pieniędzy?! Nie jestem żadnym tropicielem. Spokojnie. Po prostu jestem z pokolenia, które uważa, że to żaden wstyd powiedzieć, gdzie się pracuje i co robi. Oczywiście nie na tym Forum. Ja obstawiam, że firm o jakich pisałem, pozorujących działania tj. 30-40%. Może przesadzam? Mało wiem bo nie jestem ze środka. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×