czy stac mnie na to

chodzi o taksówkę do pracy, codziennie. Kosztuje ok. 35 zł. Mamy dochody powyżej 25 tysięcy netto miesięcznie. Bo mąż uważa, ze być moze powinnam rozważyć metro, bo coraz ciężej jest. Jak uważacie? Bo ja uważam, ze chyba stac nas na takią wygodę. P.S. Mąż jeździ autem, bo pracuje pod miastem. Ja pracuję w mieście, przy metrze.

może i stać ale po co marnować tak kasę? Nie możesz jeździć metrem jak robotę masz przy metrze?

Pytam, czy nas stac, a nie czy to ma sens :)

hahaha wiesz co niezazdroszcze twojemu mężu żony :)

z matematyki to ty chyba miałaś jedynkę z minusem hahahha :D

Dlaczego nie zazdrościsz? Wydaje mi się, ze nieźle trafił.

nie umiesz dodawać i odejmować i nas pytać o to czy cie stać? wróć sobie do podstawówki i zapytaj jakiegoś dzieciaka z piątej klasy, to ci policzy

Liczyc umiem, pytam o subiektywne odczucia

jak najbardziej stac

stać czy nie stać - to jest sprawa matematyki a nie odczuć wszyscy wiemy, że chcesz sie pochwalic ile to nie zarabiasz i jak strasznie mamy ci zazdrościć tych taksówkowych przejażdżek myslę, że ci sie nie udało

Taxi wlecze się tak samo długo jak gdybyś miała auto. Metro masz pod nosem to wykup miesięczny przejazd i nie masz "zgryzory" korków, niespodziewanych wypadków, wdychania spalin, ciśnienia na głupawyh kierowców, ot...pożyjesz dłużej bez dodatkowych stresów :-)

tez mi sie tak wydaje, zresztą - być może uda Ci się znaleźć korporację taksówkarską, która ma zniżki dla stałych klientów? Zadzwoń np do http://www.taxi.krakow.pl/ i podpytaj jak to wygląda.

oczywiscie, ze stac, ty od reklam jakis ułomny jestes ? po co reklamujesz KRAKÓW skoro autorka napisala o metrze, wiec mieszka w Warszawie albo innym kraju :O powinni was banować za brak mózgu ; ( :( :O