Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kiedy zachorowaliście?

Polecane posty

Gość gość

Macie jakieś podejrzenia, kiedy zaczęła sie wasza choroba tarczycy - hashimoto i inne choroby przewlekłe. Głownie chodzi mi o te z autoagresji. Ale wszystkie choroby są dla ludzi :P wiec piszcie o swoich. Pamiętacie jakieś wydarzenia, który wtedy miały miejsce? Nie wiem, czy ten temat gdzieś był, jeśli tak to wybaczcie. Coś kojarzę że czytałam n/t ale nie wiem na jakim forum. Widzę jednak że w wielu wątkach przewija się jakieś wydarzenie, które podejrzewacie. Ja obecnie cierpię na: - Hashimoto ( wykryte w kwietniu 2014, jeden guzek, malo przeciwciał jak na tamtem moment, "wysokie" jeszcze FT4 bez tyroksyny bo około 40- 46 %, obecnie biorę 75 euthyroxu) - Endometriozę st I, (potwierdzone - laparoskopia, brak dalszego leczenia.) - Podejrzenie TR ( zmiany na twarzy- znikajace i pojawiające się - lekarz, powiedział że tak nie wygląda toczeń którego istnienie niektóre TUTAJ mi wróżyły smile) - Ból oka. Okulistycznie wszystko ok. Było podejrzenie jaskry, tarczycy - teraz kierunek - zatoki. Dwie ostatnie kreseczki to dość świeże sprawy. Wydaje mi sie, że hashimoto i endometrioza zaczęły się u mnie mniej więcej w tym samym czasie. Jako dziecko brałam jod w tabletkach pamietam dawkę 150. Potem do 16 roku życia łykałam multitabs chyba z jodem. Czasem za dużo. Kilka tabletek. ;/ Potem przerwałam, potem znów brałam. Bez badań.. Pamiętam, że okres nastoletni był dla mnie bardzo ciężki i stresujący - DOM i szkoła to był dramat. Na wakacjach nie wychodziłam z domu przez jakieś 3 lata z rzędu może dłużej. Potem jedynie co do szkoły, może do kościoła. Byłam blada jak ściana. Zaczęły się moje problemy z zaburzeniami miesiączkowania, kiedy się uspokoiło dostałam pierwszej bolesnej miesiączki. 16 lat. Kiedy miałam 17 ból zmienił się na taki jaki opisuje się w endometriozie. Kiedy miałam lat 18 pierwszy raz ktoś zwrócił mi uwagę na wole i tarczycę. Myslałam że to ma związek z tymi jodem i tabletami wiec olałam. No a potem się już wszystko toczyło. ewela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś moją imienniczką u mnie problemy zaczęły się po odstawieniu tabletek anty, brałam je ponad 7 lat, Dianę, to był zły wybór obecnie mam endometriozę nie bez wpływu była stresująca sytuacja rodzinna po ślubie (teściowa z piekła rodem) mam też problemy z wysokim cukrem i stawami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A miałaś jakieś objawy endometriozy przed pigułkami? Ja bym ich nie winiła. One co najwyżej dały ci spokój na te 7 lat lub co najwyżej wyciszały endo, która i tak atakowała a ty po prostu mogłaś nie czuć. Jednak endo jest tak podstępna że różnie może być. W sumie, pigułkami się " leczy" endo wiec.. Ja np nie brałam cały czas hormonów a jedynie 3 mieisące i przerwa i wierz mi ze było coraz gorzej, a nikt mi nie wierzył, dziś żałuję że nie brałam pigułek, kupiłabym sobie czas i nie bolałoby bite też 7 lat bez przerwy..a to była tylko jedynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zachorowalam chyba jak moj dziadek trafil do szpitala i ciezko chorowal i umarl (.Zatrzymal mi sie zupelnie okres na miesiace choroby i dostalam go gdy wracalam z zakladu pogrzebowego gdzie zawiozlam garnitur nagle, tak jakby moj organizm stwierdzil, że spelnlam ostatnia posluge dla dziadka.Do tego problemy w domu alkoholizm ojca awantury, wyprowadzilam sie do mieszkania po dziadku i zaczelam zyc na wlasny rachunek. Do tego problemy na studiach, niepewnosc jezeli chodzi o pracei kase, przez jakis czas problem z ubezpieczeniem zdrowotnym (potem sie dowiedzialam jak zalatwic) i nagle zaczely mi sie psuc zeby i bolec .Kiedyś mialam 1 dziure zaplombowaną do 20 paru lat a potem nagle 8 (mysle ze to też moglo być od zębów). Przez jakis czas wczerpująca praca na nocki w knajpie do tego czasem inwentaryzacje tez wyczerpujace, poki nie znajde czegos lepszego .Dlugoletni zwiazek (od poczatku liceum) w ktorym facet nei mogl sie zdecydowac i chcialam go rzucuc, do tego niespelniona miłość do jego bliskiego kolegi, któremu nigdy o tym nie powiedziałam na szczęście. W ten sposob zaczelo mi sie sypac zdrowie tarczyca, cukrzyca, przysadka, pcos .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wniosek jeden im więcej stresów tym więcej chorób z autoagresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję tylu chorób, tarczyca, endometrioza, teraz to jakieś plagi są. Ja na szczęście jestem zdrowa, mam 31 lat, na nic nie choruję, oprócz nerwicy ale to co innego. Podejrzewam że choroby tarczycy są spowodowane coraz większym skażeniem środowiska radioaktywnymi pierwiastkami, najpierw czarnobyl, teraz fukushima, coraz więcej ludzi będzie mieć raka tarczycy bo niestety ale ten cały syf z japonii dociera i do nas, radioaktywny jod powoduje guzy tarczycy, ale są gorsze izotopy np pluton, a to to w ogóle masakra. Podobno cala północna polkula jest już skazona, pacyfik, a bedzie coraz gorzej bo fukushima caly czas promieniuje i skaża środowisko, tak wiec coraz wiecej rakow bedzie. A co do endometriozy to uwazam że pigulki anty powodują te chorobe, wszelkie hormony niszczą ciało, ale też skażone jedzenie, powietrze, GMO, coraz wiecej chorych bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby antyki POWODOWAŁY endometriozę to jej początek nie miał by miejsca u wielu nastolatek które ich nigdy na oczy nie widziały. A już na pewno by nimi nie hamowano endo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×