Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego siedzicie w domu z dziećmi

Polecane posty

Gość gość
A teraz idę zrobic domowa szynkę na kanapki i chleb-takie to moje siedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja siedze w domu z dziećmi i tak mi dobrze.Wróciłam do pracy i po 8 miesiącach zwolniłam się,bo nie dawałam rady.Byłam ciągle zmęczona i nie wyspana.Mąż w domu nic nie pomaga,byłam zdana na siebie.Wracałam z pracy głodna i musiałam gotować obiad,ledwo żyłam,schudłam do 48kg.Masakra.Nie brakuje mi kontaktu z ludźmi,bo jestem nieśmiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy robi jak mu wygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze 3 tys na moje widzi mi sie to fajna kasa. Ps nie placi dziwce bo ja zajmuje sie dIeckiem dbam o dom a moj maz potrafi to docenic. Ale wy tego nie pojmiecie zazdrosniceusmiech.gif x Dziwce i gosposi. Sory, ale tak to brzmi. "Mąz daje mi 3 tys ekstra na moje wydatki" Nie muszę zazdrościć, bo mam więcej na swoje, ale nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze ja nigdy nie spotkałem takich kobiet w realu jak te ktore wyzywają inne od dziwek i gosposi bo tylko maz pracuje zawodowo-moja żona tez wychowuje dziecko, gotuje, sprząta ale to nie oznacza ze ja ja opłacam jak kucharkę czy sprzątaczkę albo nianke. Ona chce sobie gdzies iść albo cos kupić to sobie bierze nasze wspólne pieniądze bo gdyby nie to ze ona wychowuje dziecko sprząta i gotuje to ja bym nie mogł tak zarobkować jak zarobkuje. Jej wkład w to jest ogromny ale co mogą zrozumieć flustratki ktore przez to ze maja gorzej musza inne poniżać bo maz ich nie dowartościowuje. Żałosne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moj maz zarabia 10tys. i nic mi nie wydziela wspolnie planujemy wydatki...co to w ogole znaczy extra 3tys?to brzmi jak sponsoring... Mamy podzielone role ja zajmuje sie domem, on zarabia i we dwojke zajmujemy sie dzieckiem bo jest nasze a nie moje czy jego...kazdy zyje tak jak chce ale milosc to nie sponsoring.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
droga autorko , nie wszystkie kobiety po macierzyńskim mają gdzie wrócić... mi umowa skończyła się z dniem porodu i ot tyle było z mojej posady ... a później znaleźć pracę to był jakiś kosmos ... "ma pani małe dziecko" ? ... na tym się rozmowy kończyły ... złobek no ok , ale to nie są tanie rzeczy .. a jak już ktoś tu napisał iść do pracy , żeby całą wypłatę wydać na dojazdy i niankę ( ooo żeby to jeszcze starczyło ) to jest bezsensu interes ... córka gdy skończyła 3 lata poszła do przedszkola ! pomyślałam : SUPER! teraz się uda .. taaa gdyby nie choroby co trzy tygodnie ... nie mamy nikogo kto by mógl się zaopiekować dzieckiem podczas choroby , czy czasami odebrać z przedszkola itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze ja nigdy nie spotkałem takich kobiet w realu jak te ktore wyzywają inne od dziwek i gosposi bo tylko maz pracuje zawodowo-moja żona tez wychowuje dziecko, gotuje, sprząta ale to nie oznacza ze ja ja opłacam jak kucharkę czy sprzątaczkę albo nianke. Ona chce sobie gdzies iść albo cos kupić to sobie bierze nasze wspólne pieniądze bo gdyby nie to ze ona wychowuje dziecko sprząta i gotuje to ja bym nie mogł tak zarobkować jak zarobkuje. Jej wkład w to jest ogromny ale co mogą zrozumieć flustratki ktore przez to ze maja gorzej musza inne poniżać bo maz ich nie dowartościowuje. Żałosne to x Aha. Jeżeli już to FRUSTRATKI a nie FLUSTRATKI. I już Ci wierzę, że jesteś facetem ;-) Nie chodzi mi o to, że ona siedzi w domu bierze wspólną kasę, tylko, że mąż jej daje na extra wydatki. No jak dziwce i gosposi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to tak głupio. Ktoś pyta co robisz? a ty a siedzę w domu masakra , i jesteś uzależniona od pana i władcy który albo ci da kasę albo nie , i wmawiajcie że jak siedzicie w domu to się malujecie albo robicie paznokcie bo nie uwierzę, po co makijaz jak i tak nigdzie nie idę x nie chce mi się tych durnot nawet komentować i udowadniać że jest inaczej'napisze krótko: współczuje ci męża. to że tobie facet wydziela kase nie znaczy ze wszyscy tacy są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo mi sie tak podoba i jestem szczesliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracowałam w szkole jako nauczycielka, dostawałam 1500 netto na etacie. Po macierzyńskim do pracy nie wróciłam, bo moja pensja stanowiła ok. 15% pensji męża. Szkoda mi było dziecka, bo ani mama ani teściowa by się nie zajęły, więc zostawał żłobek albo niania. Uważam, że dla półrocznego dziecka to nic dobrego. Córka niedługo skończy 3 lata, a ja powoli zaczynam myśleć o powrocie do pracy, ale to tylko dlatego, że nie udaje mi się niestety z dtugą ciążą. Jeśli się uda, to nie wracam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszcze kobieta, ktore dluzej sa z dziecmi w domu. Ja wracalam do pracy po 10 m i teraz po roku. Nie mam nikogo do pomocy przy dzieciach i tez musze to pranie czy zakupy ogarnac. Plus oczywiscie praca. Chcemy kupic dom, wiec moja wyplata jest potrzebna. Chce dac dzieciom dobry start. Jak kogis finansowo stac na wylaczna opieke nad dzieckiem przez dluzszy czas to super. Jak jednak rodziny nie stac na siedzenie jednego rodzica z dziecmi a do pracy nie idzie z lenistwa to jest to kosztem dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wam nie zazdroszczę. Ja muszę mieć wszystko zbilansowane. Trochę pracy trochę domu. Robiąc jedno zwariowałabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudownie ocalona
MEGA SZOK LUDZIE !!!! chciałam wam opowiedzieć coś co zmieniło moje życie; mimo że byłam dość wierząca i taka sobie średnio praktykująca odkryłam niedawno Jezusa zupełnie na nowo, to był przewrót który zmienił moje życie!!!!! jeśli wasza wiara jest żywa, autentyczna i nie chwilowa (WAŻNE) modlitwy zostaną wysłuchane i cuda wejdą do waszego życia z taką pewnością siebie jakby siedziały tam sobie wygodnie od zawsze. Bóg da Ci to czego nie da Ci nikt, nikt nigdy nie będzie kochał Cię tak bardzo jak on, nikt nie doda Ci tyle odwagi i siły, tyle radości i ciepła oraz zrozumienia. To nie jest ktoś odległy, on jest bardziej ludzki od ludzi a jego dobroć większa niż dobroć wszystkich ludzi którzy kiedykolwiek żyli na tej planecie razem wziętych. To się wydaje Ci teraz może pusta gadka, ale jest coś takiego jak wylanie Ducha Świętego (sprawdź też pod nazwą: chrzest w Duchu Świętym) i jest to mega przeżycie mistyczne i realne jednocześnie, używałam w życiu różnych rzeczy i uwierz mi- nic Ci nie da takiego powera, jest to odlot nie do opisania ludzkim językiem, wiem co mówię. Jeśli jesteś teraz daleko od Jezusa i masz wymówkę w stylu „ …no ale ja już zrobiłam tyle złych rzeczy i teraz to już w sumie tak głupio, nie ma sensu wracać…” to muszę cię rozczarować gdyż to gó**no a nie wymówka ja miałam podpisany własną krwią pakt z diabłem (we wczesnej młodości) a Bóg wybaczył mi to, przyjął z powrotem jak gdyby nigdy nic, tyle Ci powiem; spowiedź to potęga, weźcie to a serio, możecie dosłownie wykasować te wszystkie rzeczy w majestacie duchowego prawa które jest po drugiej stronie (po śmierci) brane ze 100% szacunkiem i uznaniem Wróć do Jezusa, on czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli jest to nasza wspolna decyzja to z czym masz problem?To,ze kobieta siedzi w domu to nie znaczy,ze jest zaniedbana i wykorzystuje meza.Wiesz co uwazam?Ze sama masz jakis problem ze soba i dlatego oceniasz sposob zycia innych ludzi.Podejrzewam,ze musisz bardzo sfrustrowana kobieta,ktorej maz wytyka badz wytykal,ze siedzi na jego utrzymaniu.Zauwaz,ze wielu mezczyznom to nie przeszkadza,a wrecz wola gdy ich partnerki sa w domu z dzieckiem i wiedza ze przyjda z pracy zjedza cos cieplego,ktos na nich bedzie czekal(i to nie puste sciany albo niania z dzieckiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×