Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

karmienie piersia mam dosc !

Polecane posty

Gość gość

Chodze wciaz glodna. Tego nie tamtego nie. Doszlo do tego, ze dzis zjadlam tylko skibke chleba. Mozecie mi powiedziec co wy jadlyscie karmiac piersia ? Ale nie piszcie, ze wszystko tylko chodzi o przykladowe dania ktore jadlyscie i nie szkodzily. Maly ma 7 tyg. A ja nie wiem co jesc.. Mam dosc ryzu ziemniakow i kurczaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi TYLKO O DOSWIADCZENIA WLASNE. W NECIE pisze zeby dieta byla bogata w wapn, tluszcze, warzywa owoce no ok.. A za chwile pisza zeby mleka nie sera ostroznie owoce prawie zadne warzywa tez zadne na leb dostane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego nie jesz innych rzeczy? próbowałas? ja naprawde jadłam prawie wszytsko, nawet kotlety schabowe i placki ziemniaczane i dziekcu nic nie było. Spróbuj codziennie jeść coś nowego. Teraz jest sezon na jagody, maliny... spróbuj. Pierogi z jagodami, młode ziemniaczki, jajko sadzone, mizeria, koperek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz jakies przeslanki by sadzic ze to co jesz szkodzi dziecku czy robisz eliminacje tak na wszelki wypadek? Ja jem i pije wszystko na co mam ochote, poza alkoholem - smazone kotlety, fasolke, kalafiora, kapuste, czekolade, kawe, soki z cytrusow, truskawki itd. Dziecko ma 5 mcy i nie mialo kolek ani wysypek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie próbuj. Mały ma 2.5 mies to już możesz poeksperymentować. Na straszyli cie ze coś zaszkodzi i tak się tego trzymasz. Wiadomo że fasolę sobie powinnaś 3, 4 mies odpuścić ale naprawdę możesz dużo rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko ma 8 tygodni, jem wszystko to, co jadłam wcześniej, nic mu nie dolega, dzisiaj na obiad była fasolka szparagowa, wczoraj znów najadłam się czereśni- dziecko żyje i ma się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki. Zrobilas sobie kaszke.manne na mleku bez laktozy mam nadzieje, ze mu nie zaszkodzi. iWiecie ze 7 tyg po porodzie waze juz tylko 47 kg:( jestem zalamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mała dziś kończy dwa miesiące. Ja jem dosłownie prawie wszystko. Odpuszczam sobie tylko kapustę czy fasolę i orzeszki ziemne. Tak mi poradziła położna, żeby zacząć się przejmować dopiero jak na przykład z kupa będzie coś nie tak, choć i to nie musi nic znaczyć. Mała ma kolki więc jedynie tych produktów co wyżej staram się nie jeść. Poza tym kolki występują niezależnie od diety matki, no ale kapustę i fasolę mogę sobie odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jadłam wszystko prócz smazonego i wzdymajacego. Upiecz sobie kurczaka,ziemniaczki i surówkę z marchwi,fasolke szparagowa mozesz spokojnie.Dziecko i tak teraz bedzie pierdziec itp.po wszystkim dla tego ze ma układ pokarmowy nie dojzały.Nawet domowa pizze zrób sobie z szynka,pomidorkiem,oliwkami,mozzarelą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam matke która nawet leki brała karmiac , dziecko dostało wysypki na całym ciele a ona dalej karmiła , trzeba byc debilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez jadłam wszystko, poza smażonym i wzdymającym. Uwielbiałam kurczaka prosto z rosołu bez przypraw gotowanego, tylko z solą i pieprzem :) warzywa gotowane, owoce też. Tylko mój syn gardził cyckiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jadłam wszystko, teraz nie jem mleka i przetworów mlecznych bo małego sypało, ma AZS, poza tym wszystko. I od początku jadłam normalnie. Jedyne co wprowadzałam pojedynczo to truskawki, cytrusy, paprykę, orzechy i czekoladę. Nic nie uczuliło więc spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie ma za grosz zdrowego rozsądku i wykończy się na własne życzenie. Zostanie za to męczennicą. Brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo autorko, dzieki Tobie po raz enty na tym forum wiem, ze lepiej wybrac mm :D zaloze sie, ze za pol roku bedzie tu temat - mam zwisy, co robic??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam za granica, rodzilam w szpitalu bardzo mocno promujacym kp i nikt slowem nie mowil zeby cokolwiek eliminowac z diety poza alkoholem. obiad szpitalny to byla np zupa- krem z brokulow, pieczone mieso w sosie, fasolka, do tego na deser mus czekoladowy z czekolada. Na oddziale byl automat do kawy, woda gazowana, do sniadania dawali sok pomaranczowy, a na sniadanie byly glownie sery, w tym plesniowe. Nawet sobie przejrzalam z ciekawosci broszury z poradni laktacyjnej, ktore dostalam przy wypisie i slowa tam nie ma zeby cokolwiek profilaktycznie eliminowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:01 jesteś idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko co Ty wyprawiasz! Jedz normalnie tylko obserwuj dziecko. Ta durnowatą dietą to więcej szkody zrobisz niż pożytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem idiotka, chodzacy zwisie :D uzbieralas juz na silikony i podniesienie? A zapomnialam, nie masz nawet na mm, to skad na chirurga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadłam wszystko, wiec przykładowych dań ci nie podam. Ta debilna dieta to głupi polski wymysł. W każdym cywilizowanym kraju każą wszystko jeść jak sie karmi. Mojemu dziecku nic nie szkodziło. Nie ma żadnych uczuleń, a jadłam wszystko co polskie wariatki zakazują włączając pomarańcze, truskawki, kapustę, groch, sery, orzechy - absolutnie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze- piersi psuja sie w ciazy,a nie od karmienia. Powiekszaja sie i jesli skora jest nieelastyczna to obwisna. Po drugie- jesli dziecko nie ma alergii to mozna jesc wszystko. Jesli cos uczuli to wtedy odstawiamy. Ostroznie tylko z konserwantami,rzeczami przetworzonymi,nowalijkami i wegeta. Mi od poczatku polozna kazala wszystko odstawic. Caly nabial,wszystko. Tak na wszelki wypadek. Corke i tak wysypalo. Zniknelo po 1.5tygodnia. Do dzis nie wiem co to bylo,a minely 3 mce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też tak chodziłam głodna, opychałam sie waflami ryżowymi, głownie posilki na mleku, ale jakos przezyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem na diecie eliminacyjnej. Na razie nie jem mleka i przetworów mlecznych (mleko, sery, jogurty, śmietany), pomidorów, cielęciny i wołwiny, czekolady, orzechów, cytrusów, truskawek i przetworów (dżemy). Okazało się, że nie mogę też malin. Czasami też u mnie kiepsko z posiłkami ale to dlatego, że nie zawsze mam czas aby coś fajnego przyszykować. Często robię dla siebie krupnik. Mama ostatnio przygotowala mi pulpeciki :D Jak jem chleb to wyznaję taką zasadę, że zawsze musi się tam znaleźć jakieś warzywo (najczęściej czerwona papryka) i coś zielonego (roszponka). Możesz zrobić sobie jajecznicę na teflonowej patelni bądź np. pastę jajeczną. Generalnie u mnie sprawdzają się zupy z mięchem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×