Karmienie co 3 godziny. Jak Wy żyjecie?

Jestem przed rozwiązaniem, to moja 1 ciąża, więc narazie zajmuję się doszkalaniem teoretycznym. Czytałam co i jak z tą całą laktacją i dowiedziałam się z mądrej książki, że dziecko powinno się karmić co 2-3 godziny przez 30-40min. To... Kiedy sen? Jasne, że słyszałam, że mamy są na początku są niedospane, ale tu się nawet w fazę REM nie wejdzie, więc jak przespać się choć trochę?

piersią karmi się dziecko niestety na żądanie i nie żadne 40 min- 15 min MAKSYMALNie na jedną pierś, przy czym dziecko może się najeść już właśnie tą jedną, ewentualnie dopije z drugiej i uwierz mi, że jak już urodzisz, to nauczysz się wysypiać nawet w 15 min, a jak pośpisz ciągiem te 3 godziny, to będziesz już super wyspana i pisze to miłośniczka spania do oporu w każdy możliwy dzień aż do porodu

W życiu nie karmiłam 30 min! Max 20 bo dziecko zwyczajnie usypia...wiesz, no lekko nie jest ale można się przyzwyczaić.

ja przez pierwsze 2 miesiace karmilam co 2-4godziny, spalam jak synek spal inaczej chodzilabym jak zombie, pozniej syn zaczol sypiac miedzy 21 a 4rano wiec bylo lepiej, a od 4go miesiaca spi od 20 do 5:30 wiec jest dobrze, najgorsze sa poczatki.

U mnie na początku hormony tak działały że mogłam leżeć i patrzę na core non stop... A spalam co drugi dzień po poludniu z nią i w nocy tyle ile dali rade. Potem jak bylam zmęczona zasypiałam w sekundę i podczas 15 minutowej drzemki zawsze coś mi się snilo. Sytuacja wymusza szybka regeneracje

Moje dziecko ma 5 miesiecy I po prostu przez pierwszy miesiac spalam wtedy kiedy ona a noworodek baaardzo duzo spi. Mozna polozyc maluszka przy sobie nakarmic po 20 min dziecko samo odplywa I mozna spac dalej. Pozniej jak organism sie zregeneruje wcale nie chcialo mi sie spac w dzien.

jak dziecko urodzi się w terminie i zdrowe, to w nocy może przesypiać 4 godziny już od początku różnie z tym bywa. Jak dla mnie najgorsze były pierwsze dwa tygodnie, bo budził się w nocy często a dłuższe spanie "odwalał" w dzień, potem go przestawiliśmy i z dnia na dzień było coraz lepiej, jak miał 2 miesiące to spał w nocy 6 godzin, a jak pół roku, to już ładnie osiem. Przed roczkiem zaczął przesypiać całe noce tj. od 20 do 7. jednak nie ma na to recepty, nie da się uogólniać, mam koleżanki, które strasznie mi zazdroszczą bo ich roczniaki budzą się po dwa trzy razy co noc.

Lekko nie jest, zalezy jaki egzemplarz sie trafi, ale uwierz, ze organizm przyzwyczaja sie do malej ilości snu i spania na raty. Mój starszy syn budził sie do dwóch lat, w tym jako niemowle kiedy jeszcze karmilam nawet co pól godziny i jakos zyje. Taki upierdliwy typ :-p Przy drugim dziecku jakoś łatwiej weszłam w ten rytm. Klade się razem z corka o 22 i co 2-3 godziny pobudka, tez się nie zanosi na przesypianie póki co, wiec zazdroszczę mamom, których dzieci śpią... Staram sie tak organizować dzień, aby raz na jakiś czas położyć sie w czasie drzemki dziecka, chociaż wtedy starszy domaga sie uwagi albo dom jest do ogarnięcia, ale trzeba myśleć, ze ten ciężki okres minie :-)

Powiem Ci, że ja karmiłam 9 dni. Wstrzymałam laktacje i żałuje. Mogłam karmić zdrowiej dla dziecka i wygodniej dla siebie. W nocy wystarczyło, że przystawiłam córkę do piersi i lekko spałam. Musiałam jakoś dać radę bo mała wisiała 18 /24 h na cycu. A teraz wstawaj lataj po domu. Woda, proszek, mieszaj i podgrzewaj...

bez przesady butla to wygoda wg.mnie

kochana moj syn ma 9 miesiecy i budzi sie na karmienie w nocy od 2 do 4 razy zawsze sie budzil. i nie ma ze nie nakarmie inaczej wisk placz i rozbudzony nie zasnie przez kilka godzin. idzie spac o 23 wstaje o 7 i nie ma szans zmusic go zebym szedl spac wczesniej. wyspana? ja juz nie pamietam co to znaczy. nauczylam sie byc zombie i tak zyje, latwo nie jest ale tak czasami wyglada maciezynstwo

Wspolczuje :/ ale to chyba tak przez 1 rok?

bo niektore chca byc matkami meczennicami ot i co.

a mnie ciekawi co innego. Jak człowiek pracując zawodowo ma czas żeby mieć dziecko, robić zakupy, sprzątać, gotować i co 3 godziny żreć ? Tacy ludzie są dla mnie męczennikami

Pieczęcie, że przysypiacie podczas karmienia. Nie boicie się, że dziecko się zadlawi?

9:00 Po pierwsze do pracy wraca się kiedy dziecko nie potrzebuje już piersi co 3 h ( ja nie korzystałam z rocznego urlopu wróciłam do pracy kiedy syn miał 6 mcy, jadł już obiadki, deserki) Po drugie większość młodych mam ma obok siebie ojca dziecka wiec nie robi wszystkiego sama.

Problem to może być jak ma się dwójkę dzieci w krótkim odstępie czasu, np noworodka i 1,5 roczniaka. A tak twoim podstawowym zadaniem jest opieka nad dzieckiem. Nie bez przyczyny ten czas jest nazwany URLOPEM macierzyńskim. Dla mnie ten czas był prawdziwym urlopem: dziecko do piersi i pod kocyk przed tv - wszstkie seriale znałam :)

Dzięki Bogu za kp, jestem z tych co w nocy łażą po ścianach, idąc do toalety zahaczam o wszystkie klamki, gdybym miała wstać i zrobić mleko, to wiecznie byłabym poparzona a cały dom na nogach a tak przystawiłam dziecko, jak usnęłam to usnęłam, jak nie to odłożyłam do przystawki i wszyscy byli zadowoleni.

wysypiać nawet w 15 min, a jak pośpisz ciągiem te 3 godziny, to będziesz już super wyspana i pisze to miłośniczka spania do oporu w każdy możliwy dzień aż do porodu X No sorry, ale ja przez pierwsze pół roku chodziłam po domu jak zombie i zasypiałam na siedząco w każdej sytuacji, nawet w aucie dlatego nie siadałam za kierownicą. Dla mnie to była mordęga, w ciągu dnia pół biedy, ale w nocy wstawałam do dziecka z płaczem, bo byłam tak niewyspana. Po 3h czułam się jakbym spała 15 minut.

Dziecko karmi się na żądanie, u nas do 3 miesięcy było to karmienie co chwilę, przerwy wydłużały się do 1,5h w dzień i do 3h w nocy ale to indywidualna sprawa.

JA na początku karmiłam co 3-4godziny, wg potrzeb dziecka, ale trwało to nawet i połtora godziny (dziecko nie spało, po prostu powoli ciągło), po dwóch miesiącach karmimy się 15min, za to co 1,5h-2max! niestety ;/ ciagle na cycu i żadne przetrzymywanie dziecka nie pomaga, bo krzyk jest niesamowity więc już mu odpuściłam... spanie - zapomnij kochana :D

To zależy od dziecka ile czasu je i co ile - po kilku dniach zrozumiesz język ciałka swojego maluszka (płacz na jedzenie dla mnie był bardzo charakterystyczny) Chciałam Ci też polecić poduszkę do karmienia, taki rogalik - nie wiem jak bym bez tego dała radę ! Kupowałam w tym sklepie i polecam http://fluffycolours.pl/dla-mamy/904-poduszka-do-karmienia-sweet-dream.html

Jq karmilam piersia 10 dni. Mala plakala z glodu ok dalam cyca pociagla 2 minuty spi jak zabita odloYlam piec minut ryk bo glodna znowu lyka wziela i spalq. Cale 10 dni wisiala na cycu a ja spalam na siedzaco. PrEsZlam na mm. I cud sie stal jadla w dzien co 3-3,5 godz a na noc oatatni raz jak szlam spac okolo 23 i do 5 rano spalq.o 5 mleko i do 9 dalej spalysmy. A zrobienie mleka trwa 5 min

Gość 12:18 nie ma reguły,wiec nie rob reklamy dla mm,bo to nic dobrego dla dziecka. Moja córka ma rok, ja karmie piersią i nadal budzi się ze 2 razy w nocy. A przed snem zjada kolacje, w ciągu dnia stale posiłki. Napewno nie jest glodna!

Po porodzie to nie tylko pierwsze miesiace bedziesz nie wyspana ale cale lata. Przyzwyczaisz sie do tego. Moj syn ma 1,5 roku budzi sie 4 razy w nocy nadal a dodam ze od 3 miesiecy wrocilam do pracy. Lekko nie jest macierzenstwo to ciezka harowka.

Zycjeice i dzieci tez zyja. Najwazniejsze: ustawic wsyztko i wszytkich w domu pod nowordka - tzn pomrozic obiady i miec zaopatrzona spizarnie w gotowe pelnowartosciowe dania. - zatrudnic pania do sprzatani raz w tygodniu, jesli nie ma takiej mozliwosci poprosic meza, mame tesicowa o pomoc. - NIe planowac zadnych wiekszych uroczystosci, spotkan z rodzina itp. Miec czas dla dizecka i WAZNE!!!! karmic piersia na zadanie tzn po kazdym rpzebudzeniu sie dziecka. potem stopniowo wydluzoac czas miedzy karmieniami i karmic co 3 h w pierwszym meisiacu a od srugiego wprowadzic rytm co 4 godziny. Oczywiscie poza okresami skokow rozwojowych.

moj ma 5 mcy, budzi sie w nocy co 2 godziny na karmienie

Taaa najlepiej cały dzień z cyckiem wywalonym latać. Autorko jak masz obawy co do karmienia co 3 godziny, to podaj butelkę i po sprawie. Jak karmicie w nocy i przysypiacie to nie boicie się, ze zadusicie dziecko?