dziwni znajomi???

hej, zdziwilo mnie wczoraj zachowanie naszych znajomych, przyszli zobaczyc jak posuwa sie remont naszego domku, ktory kupilismy rok temu. lazienka robi naprawde wrazenie, przynajmniej do tej pory sie wszystkim podobala. a oni ani slowa tylko aha. w ogole na odchodne zaczeli mowic rzeczy jak "dobrze ze nie mamy domu tylko mieszkanie bo z domem jest tyle roboty a co daje lepszego taki dom, niby kawalek ogrodka ale nic poza tym". szczerze to ja bym sie wstydzila cos takiego powiedziec komus, kto z radoscia remontuje swoj wlasny domek. Kiedy oni kupili swoje mieszkanie kilka lat temu gratulowalismy im i pochwalilismy remont. chociazby z grzecznosci oczekiwalibysmy tego samego od nich. no ale coz...

hihihih zazdroszczą :-)

pewnie w marzeniach już się widzą w waszym domu

Trzy lata minęły, a oni ciągle zazdroszczą.

generalnie, jeszcze kilka lat temu można było w Polsce na własnej działce kupionej albo uzyskanej od rodziców lub dziadków , można było na własnej działce wybudować swój własny i rodzinny dom oraz można było aby materiały budowlane w czasie budowy domu własnego odliczyć od podatków, początkowo można było aby odliczyć od dochodów i zarobków , teraz już NIE wolno niczego odliczać od dochodu albo od podatków, budownictwo w Polsce padło całkowicie NIE istnieje, aby kupić dom to należy się zgłosić do developera, aby kupić mieszkanie w Polsce to należy się zgłosić do developera w Polsce a jeżeli Kowalski lub Nowak posiada wiedzę budowlaną i techniczną i potrafi zbudować dom od podstaw aż do dachu dla Państwa Pawińskich to dlaczego nie może i wg polskiego prawa jest szykanowany ? dlaczego zniknęły z Polski tak zwane 'małe' firmy budowlane ? zniknęły, ponieważ przepisy prawne DOBIŁY te małe firmy budowlane w Polsce a teraz Francuz zaprasza polskiego cieślę i zbrojarza oraz szalunkowego do pracy do Francji a hydraulikowi i elektrykowi oraz szalunkowemu proponuje na dzień dobry ponad 12 tys. PLN miesięcznie a Polscy tak zwani Janusze Biznesu nadal mają takich fachowców głęboko w zadzie ale zwykle tak było, zanim do Polski dotarło, że w Europie jest POSTĘP to dopiero Janusz w Polsce się budził skacowany i zapytał , o co biega ?