Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chętny gwałciciel

NibyGwałty

Polecane posty

Gość Chętny gwałciciel

Ulubione przez Nią: 1. Rozpinam górę jej piżamy. Gdy już ostatnie guziki, Ona nagle wsuwa ręce pod i zasłania piersi dłońmi. Gdy rozepnę, muszę siłą odciągnąć jej ręce. Tą siłę oczywiście powolutku stopniuję. Ona się szarpie ze mną, a cycuszki ciągle zasłonięte. Wreszcie moja siła przeważa. Najpierw rączki powolutku odginam do góry, potem na boki, rozkrzyżowuję je na pościeli i tak trzymam. Sutki przekrwione z podniecenia, ciemnopurpurowe, twarde, sterczące więcej niż na centymetr. No i co można zrobić z takimi sutkami? Oblizuję wargi i powoluuuuutku, milimetr po kilometrze, nazywam usta na sutkę. Czy zdarzyło ci się wylać coś pysznego na stół (bez obrusa) i spijać to ze stołu, głośno, siorbiąco? Właśnie tak siorbię jej sutki mrucząc różności: - no nareszcie! Mniam, mniam, mniam! No daj mleczko, daj! Najdelikatniej na świecie ujmuję te sutki zębami. No i oczywiście cały czas pracuję językiem, ciągle pamiętając Jej języczek wirujący na czubku mojego penisa. W ciągu kilkunastu lat DWA RAZY doprowadziło to Ją do orgazmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChętnyGwałciciel
2. Gwałtownie, z zaskoczenia, zrywam z Niej dół piżamy. Jej "zaskoczenie" mija i zaczyna bronić się przed gwałtem. Mocno zaciska nogi, pięty podciąga pod pupcię. Ja siłą wpycham dłoń między Jej kolana. Dłoń zwijam w pięść, co jeszcze bardziej rozchyla nogi. Wpychan drugą dłoń między Jej kolano, a swoją pierwszą dłoń, pięść. Teraz zaciskam drugą dłoń. Robi się coraz szerzej. Oczywiście wszystko bez pośpiechu, dając czas na Jej błagania o litość i narastanie podniecenia nas obojga. Obie pięści obsuwam w dół, co jeszcze bardziej rozchyla kolana. Jest miejsce na moją głowę, więc ją wpycham między kolana. Zaczyna się kolejny etap. Wcale nie wpycham głowy niżej, ale ma ona swoją wagę. Zaciśnięte uda nie pozwalają mojej głowie opaść w kierunku Największego Skarbu Dziewczyny. I czas TRWA! I siły zaciśniętych udek słabną z minuty na minutę. Gdy za bardzo osłabną, ciężka głowa gwałciciela obsuwa się o centymetr w dół. Uda znów gwałtownie, bardziej się zaciskają. Do czasu, bo sił coraz mniej. Centymetr, centymetr, centymetr ... Gwałciciel bezwstydnie się wpatruje w to, co jest coraz bliżej, bliżej i nabrzmiewa. Korzystam z wolnych dłoni i rozchylam to, co nabrzmiało. Aby poczuła mój gorący (teraz to już bardzo!) oddech, bo tuż, tuż! Wreszcie moment zetknięcia się warg. Jej i moich. I wtedy ten zduszony, ochrypły okrzyk: - OOOOOOOOOCHCHCH! Prawie, jak w czasie orgazmu, po mniej niż minucie krótkiego występu mojego języka, który się nie mógł doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chętny gwałciciel
Ulubione moje: Zrobiłem z modeliny "Coś" Wygląda jak sztuczne szczęki, górna i dolna, bez zębów, połączone z boków "słupkami" nie pozwalającymi na zaciśnięcie zębów, ale na zaciśnięcie warg tak. Nawet nie pamiętam ile było nieudanych prototypów. Takiej świętej cierpliwości przy przymiarkach, jaką miała moja Przyszła Gwałcona, to chyba nie miał nikt inny na świecie! Niewinna Ofiara MOOOOOCNO śpi. Podły gwałciciel dotyka Jej bródki, rozchyla usteczka i wkłada do buzi jakieś dziwaczne "coś". Gwałciciel klęka nad Ofiarą i ta "budzi się". Zaskoczona widzi nad sobą nabrzmiałego penisa i z całej siły zaciska wargi. Ach, te zaciśnięte wargi to CAŁY SENS tego gwałtu, to sprawca największej rozkoszy. Przytulam czubek penisa do tych warg i LECIUTKO naciskam. Tak leciutko, aby właśnie nie pokonać tego ich zaciśnięcia. A czas płynie i płynie, "stukam i stukam do bramy", rozkoszuję się dotykiem penisa do warg. Po kilku minutach wargi słabną i penis odrobinę, na milimetr zanurza się pomiędzy nie. Wargi gwałtownie zaciskają się i "wypstrykują" penisa spomiędzy siebie, jak pestkę wiśni. Ale słabną coraz bardziej i nagle CIACH! penis wpada w głąb buzi. Bawi się z policzkami, przełykiem (ale bez wpychania się!), z języczkiem. Kilka razy celowo wychodzi z buzi, aby pozwolić na ponowną obronę i jej pokonanie. To co nastąpi dalej, to po pełnej, uprzednio uzyskanej AKCEPTACJI "Ofiary": Już w trakcie wytrysku zaciskam palcami Jej nosek i "brutalnie" mówię: - teraz albo połkniesz, albo się udusisz! Słyszę połykanie i oddech buzią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chętny gwałciciel
Tyle było na ero tematów o chęci na bycie zgwałconą, na gwałcenie i przeciw gwałceniu. Widocznie realnie jest COŚ w podświadomości. Może atawizm z czasu, gdy byliśmy jaskiniowcami? Dzikiego niekoniecznie trzeba wyeliminować. Przecież można go obłaskawić, ucywilizować. Z moją Miłą zaprzęgliśmy go do "rydwanu naszej rozkoszy". Nie chce mi się wierzyć, żebyśmy byli jedyną parą "geniuszy" w tej sprawie na świecie. Nie bądźcie egoistami, przedstawcie wasze propozycje, doświadczenia w tej dziedzinie! Przecież "Życie erotyczne" chyba właśnie służy do wymiany doświadczeń, a nie do męczenia o masturbacji, bo to każdy umie bez porad. Nie jest też dla oceanu tematów dla Mierniczych Penisów i ekspozycji ich fotek. Ekshibicjoniści do parków! A milionopostowe tematy o niczym, a na pewno nie o seksie do "Dyskusji ogólnej"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za bardzo rozjechałeś opis, nie chce mi się tego czytać, choć przyznaję, że jak sie zdenerwuję na mojego samca i chcę go ukarać wstrzemięźliwością, to on mi wtedy pokazuje, gdzie miejsce kobiety. Ja się bronię prawdziwie, nie sztucznie tak jak Ty opisujesz, bronię się, bo jestem na niego wściekła, a on mnie zwyczajnie bierze na ręce i rzuca na łóżko, jedną ręką trzyma moje dłonie, a drugą zdziera majtki, rozchyla uda i wsadza swojego naprężonego k*****sa, posuwa wtedy mocniej niż zwykle, a moja c i p k a cieknie z rozkoszy. Tak coś w tym jest, bo ja mam wtedy mocniejsze orgazmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chętny Gwałciciel
No i OK. Też dobry wariant. I w sumie masz lepszy orgazm niż zwykle i akceptujesz taki przebieg wydarzeń. Bo gdyby tak naprawdę NIE, to przecież byś rzuciła go w cholerę? Czyli, że u nas udawana jest całość, a u Ciebie udawana jest (sama przed sobą) ta niezgoda i wściekłość, bo i tak z góry wiesz, czym to się skończy. To na pewno dodaje "powera" twojemu orgazmowi. Moje teksty za długie? Krótsze niż opisywane zdarzenia. Chyba byś się nie wściekała, jakby Niemiec zagadał do Ciebie po niemiecku, Hiszpan po hiszpańsku. Polacy też są różni. Ja na przykład pisuję listy na papierze A4 dwustronnie, czytam książki, a przeczytanie instrukcji do jakiegoś urządzenia, kilka razy dłuższej od mojego postu, to dla mnie pikuś. DLACZEGO miałbym "rżnąć głupa" i posługiwać się jakąś "uproszczoną, dla dzieci" polszczyzną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo:) Czytanie nie boli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deluca
Dlaczego ja za Ciebie nie wyszłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chętny Gwałciciel
Bo nie wiem, czy byś Mojej mogła dorównać? Kilka dziewcząt znałem bliżej, ale Ona!!!! Gdy tylko drzwi się za nami zamkną, to Jej oczy się przemieniają. Mam obawę, że gdybyś to Ty, naga te drzwi zamknęła, to nie podnieciła byś mnie tak, jak Ona. Samym bezwstydnym, wyuzdanym spojrzeniem, od którego bez żadnego dotknięcia blisko mi do orgazmu. Zapominam na chwilę o Jej suteczkach, pi/deczce, języczku, pijany Jej bezwstydnymi Oczyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chętny gwa/łciciel - a robisz pokazy na szoł apie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bozeszz sami zboczency. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chętny Gwałciciel
@17:07 @17:10 Odnosicie się do tymczasowego, pomarańczowego Nicka, który sobie przybrałem do konkretnego tematu ZAMIAST do treści tematu więc nie wiedząc o co chodzi piszecie bzdury. Pewnie z powodu ograniczonej umiejętności czytania. Czy dacie radę przeczytać CAŁY swój dowód osobisty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pragne byc tak "zgwalcona" niestety moj kochanek ma chyba obawy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chętny Gwałciciel
To oznacza tylko jedno. Nie jest pewien, że mu ufasz na 100% Cholera, a może sam o sobie myśli, że nie jest godzien zaufania? Ulecz go! Zrób mężczyzną, a nie szczeniakiem ***aką. Bo jak bez zaufania masz być wobec niego absolutnie bezwstydna, jeśli w powietrzu wisi możliwość zdrady, wyśmiania. Tyle jest paskudnych małżeństw na wpół martwych, bez PRAWDZIWEGO życia, skazanych na porażkę. Wóz, albo przewóz! Ty mu musisz ufać na 100% A on musi dorosnąć do tego, uwierzyć w siebie, że zasługuje na coś tak wielkiego. Inaczej przesrane, dajcie sobie spokój, albo wegetujcie jak te miliony martwych małżeństw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×