Po co ludzie jada do Londynu

Do pracy za 6.50-7 f/godz ? Przecież to jest masakra. Nie kupisz żadnych ubrań, butów, nie wyjdziesz nigdzie na miasto ze znajomymi, nie pojedziesz na wakacje, ani do Polski, nic nie odlozysz, a w razie utraty pracy czy choroby idziesz na bruk, nikt nie bedzie sie martwi, ze nie masz za co oplacic pokoju itd Po co jechac za granice do pracy za taka niska stawke do tak drogiego miasta? Przeciez wiadomo jaki bedzie standard zycia

też się zastanawiam...

Wszedzie indziej jest podobnie. Tylko tyle ze mieszkania tansze troche.

P********z tyle ci powiem. Móze i to mało bo owszem mało ale na spokojne życie wystarczy.

Nie kazdy zarabia £7 na godzine, jak widac w nieciekawych kregach sie obracasz.

E no niektórzy mają dobrą pracę i dobrze im się tam wiedzie http://www.conrad.pl

---P********z tyle ci powiem. Móze i to mało bo owszem mało ale na spokojne życie wystarczy.--- x x Haha co za belkot. Widac skad tu ludzie przyjezdzaj, jak taka kasa im starcza na spokojne zycie w Londynie.

No właśnie. Lepiej jest mieszkać w PL i ryć na polskiego pracodawcę, który zapłaci ci jedną piątą z tego co powinien. A jak cie wyrzuci z pracy to możesz żyć dostatnio z zasiłków, bo w PL jest dobrobyt.

Kto pracuje u takich pracodawcow co piszesz? Nie znam nikogo takiego. A jezeli ktos sie godzi na taka prace to znaczy ze jest miekkim fiutkiem robiony. Przeciez w PL tez mozna zmienic miejsce zamieszkania na inne miasto w razie "W".

Minimalna wystarcza w Londynie na spokojne zycie ? Co Ty p********z k***a za przeproszeniem ?!?!

Ci ktorzy jada do Londynu do pracy za £6.50 - £7.00/h, pewnie maja ku temu swoje powody. Jednym po prostu wystarcza taka stawka bo i tak bedzie im lepiej niz bylo wczesniej. Inni, sa w stanie poswiecic komfort zycia bo po prostu z roznych wzgledow chca lub musza mieszkac wlasnie w Londynie. A takich powodow Londyn moze dac wiele. Sa tez tacy, dla ktorych Anglia = Londyn i schlebia im statut 'londynczyka', chocby nawet mieliby to przyplacic zyciem w nedzy. Tyle, ze nie kazdy kto decyduje sie zamieszac w Londynie zarabia £6.50 czy £7. Ci, ktorzy maja cos konkretnego do zaoferowania na rynku pracy jada tam wlasnie dlatego, ze nigdzie lepiej nie placa niz w Londynie.

Ludzie maja rózne powody przyjazdu do Londynu :) Moim było odwiedzenie z synem Muzeum Historii Naturalnej ( ah te dinozaury ! ) Science Muzeum i po prostu przejscie sie ulicami , bo syn bardzo chciał zobaczyc Big Bena :D Za pare dni powtórka i Legoland na tapecie :)

Dokladnie sluchajcie autora W Londynie nie da sie zyc za takie stawki. Przestrzegam !!!

to jest prawda co autor napisal . Londyn jest naprawde drogi szczegolnie czynsz i oplaty za bilety bo tutaj sa wieksze odleglosci i raczej wiekszosc ludzi dojezdza do pracy i to nie 10 czy 15 minut ale nawet 45 minut i wiecej w jedna strone a to sporo kosztuje na miesiac !!! te 6,5 funta to starczy na maly pokoj w domu dzielonym z innymi ludzmi, tanie jedzenie, bilet miesieczny czy tygodniowy , doladowanie telefonu i tanie , gorszej jakosci ciuchy czy tanie buty co sie rozkleja po 2 miesiacachmoze jeszcze starczy na tania tandetna sztuczna bizuterie takie blyskotki jak z bazaru.. . Jak ktos sie rozchoruje a tez tak sie moze zdazyc to tutaj placa grosze jak sie jest na chorobowym a czynsz trzeba placic i nikogo to nie interesuje ze ma sie klopoty finansowe. Anglia juz wcale nie jest dobrym krajem na zarobienie i odlozenie pieniedzy. Nawet ludzie z wyzszymi stawkami nie maja juz tak kolorowo . Wy i tak nie wierzycie i potem mieszkacie w pokoju klitce z myszami ale znajomych w Polsce sie pochwalicie ze mieszkacie w Londynie i ze jest super.

Jada bo sie nasluchaja opowiesci od swoich ziomali jak tu z***biscie albo poczytali niektore tu wypowiedzi na forum jak to sie super zyje za minimalna nawet. Madry czlowiek, ktory wie, ze bedzie zaczynal od pracy za minimum nie bedzie sie pchal do jednego z najdrozszych miast siwata bo taka samam minimalna stawke w prostej robocie dostanie gdzie indziej ale koszty zycia potrafia byc o 3/4 mniejsze. Zeby w miare godnie zyc w Londynie dla samotnej osoby to trzeba miec minimu 30k na rok, zeby starczylo na fajne mieszkanie a nie klitke dzielona z 6 innymi ludzmi w zagrzybionym domu wynajmowanym od ciapatego.

@cala prawda - zgodzę sie z Tobą, moze tylko nie za bardzo odnośnie tych ubrań, bo jak zarabiasz 6.50/h to po podatku i nin miesięcznie jest to jakieś 900 lub 900 z groszami "do ręki", z czego na dzień dzisiejszy wynajem małego - single room czyli pojedynczego pokoju (2 na 2 :/ ) to jest minimum 500 f mc , do tego bilet, jedzenie - na ubrania, buty czy kosmetyki juz na pewno nie starczy chyba, ze ktoś będzie sobie jedzenia odmawiał ! 900 f w Londynie to bardzo biedne zycie , bardzo