Wyśniony wśród gwiazd.

seks nie jest najwazniejszy

ja szukam prawdziwej milosci.

Jaki sex?o sexie nie było mowy.Już pisa łam że sex to po ślubie. Nie unaję romansow.Albo wszystko albo nic.Albo wóz albo przewóz albo rybki albo akwarium.Zdrada nie wchodzi w grę.Dla mnie liczą się tylko klarowne sytuacje.Nie umiem i nie chcę kłamać.Albo wszystko albo nic.

14.26.To dokładnie tak jak ja.Wartość duchowej więzi nic nie zastąpi.Dla mnie sex jest tylko formą uzupełnienia bliskości choć i bez tego da się żyć.Powiem więcej pełna abstynencja w tym temacie podnosi wartość intelektualnego porozumienia i więzi duchowej.

Ktoś też tak ma czy tylko ja?.

Witam serdecznie. Mam pytanie czy Ty gościuZatrzymaj mnie czytasz w moich myślach i piszesz o tym tutaj na forum? Odpowiedz prawdą skoro nie umiesz kłamać i lubisz klarowne sytuacje. Opis Twojej historii nie może się powtarzać, bo nie ma takich samych sytuacji.Dałam Ci odpowiedź na Twoje zapytanie.

Jestem kobietą.

dziś 11:42. Też jestem kobietą.I nawet wątpliwości te same. Widocznie jesteśmy pod działaniem tej samej "gwiazdy" o ile można w nie wierzyć . Czyżby pewne historie, myśli, zdarzenia były u niektórych ludzi jednakowe?

Są bardzo podobne ;)

Hala star.To tam..staliśmy kiedyś wpatrzeni w siebie.

Podobne?kto?

miłość uduchowionych istot jest najpiękniejsza,widzą więcej czują więcej

To prawda.