Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy mu tak na prawde zależy?

Polecane posty

Gość gość

Poznalismy sie 3 lata temu. On biedny, z ciezkim dziecinstwem, nawet zawodowki nie skonczyl, ale jest dobrym czlowiekiem, zawsze chetny do pomocy, wrazliwy, nie pijacy, nie palacy i szalenie przystojny, prawie ideal. Poznalismy sie 3 lata temu, zakochalam sie w nim na poczatku znajomosci, on caly czas traktowal mnie jak kolezanke, to ja czesciej do niego jezdzilam, bo on nie mial samochodu, z czasem zaczelismy zesoba sypiac i zachowywalismy sie jak para, ale on nie chcial byc w zwiazku, zawsze mowil ze jest dobrze jak jest i zobaczymy co przyniesie czas, to trwalo ponad rok,juz tak nie moglam, kiedy kolejnym znajomym przedstawil mnie jako dobra kolezanka powiedzialam dosyc, nie chce takich relacji. Nie pozwalal mi jednak odejsc, kiedy chcialam definitywnie zerwac nie moglam, cos drgnelo i zostalismy w koncu para. Jestem jego pierwsza dziewczyna.Aktualnie to juz 1,5 roku na poczatku wszystko bylo pieknie, ale z czasem wiele rzeczy mi juz nie odpowiadalo.. jest bbardzo aktywny, gra w pilke, chodzi na silke, w strazy tez sie udziela, czas dla kolegow tez zawsze znajdzie, czesto bylo tak ze musialam dostosowac sie w jego grafik,nie mial dla mnie tyle czasu ile bym chciala.. aktualnie jestesmy za granica w pracy, mieszkamy razem i czasami juz mam dosyc. Ja chce odlozyc pieniadze, on lubi wydawac kase na zbedne rzeczy, kiedy rozmawiamy powaznie, smieje mi sie w twarz, kiedy sie klocimy i juz mam dosyc ostatnio mi powiedzial'idz sobie poplacz' albo nieraz wychodzi trzaskajac drzwiamy a pozniej wraca jak gdyby nicsie nie stalo, tuli sie, godzimy sie i wedlug niego jest ok. Ostatnio zrobil sie nerwowy, wiekszaosc obowiazkow jest na mojej glowie, bo on w tym czasie cwiczy albo robi cos innego.. moja samoocena zmalala, nie czuje sie tak wartosciowo jak kiedys, jestem atrakcyjna, nigdy nie nazekalam na powodzenie, ale w tym zwiazku on jest na pierwszym planie, a ja zawsze na uboczu.. w ogole nie jest o mnie zazdrosny, tak jakby mu nie zalezalo.. ostatnio zaczelam sie zastanawiac czy moglby mnie zdradzic, ale wybilam sobie to zglowy, chociazpodejrzane bylo to kiedy nie chcial mi dac swojego hasla do portalu.. jestem o niego szalenie zazdrosna i gdybym sie dowiedziala ze z kims flirtuje to bylby koniec. On caly czas twierdzi ze sie wszystkiego czepiam, ze jestem przewrazliwiona i przesadzam. Bywaly przypadki, ze pisal mi ze jest wdomu, a pojechal gdzies z kolega.. innym razem byl na imprezie.. ufam mu, ale nie znosze klamstwa i przez to mi podpadl.. czy on mnie dobrze traktuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaccessible89
Nie, nie traktuje Cię dobrze i podświadomie wiesz, że z tego faceta nie będzie materiału na stały związek. Pochodzisz z rozbitej rodziny bądź z rodziny z problemem (alkoholowym itd.) lub z nieobecnym ojcem, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i napisz jeszcze, że gdyby mu zależało, to rzucił by te wszystkie swoje zajęcia i spędzał czas tylko z Tobą. Nie cierpię takich zaborczych i narzekajacych bab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź sobie zajęcie, bo jesteś strasznie nudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×