Jak to jest z Wami dziewczynami...???

Miałem już dwa przypadki kiedy poznałem dziewczynę, zagadałem, trochę rozmawialiśmy ale tylko trochę bo sytuacja była niezbytnia na lepsze poznanie się. Zaproponowałem spotkanie, ona ochoczo i z uśmiechem powiedziała że tak, że pewnie że się umówimy itd. Wymieniliśmy się nr tel no i....kiedy przyszło do kontaktu w celu umówienia się na konkretne spotkanie ona nie odbierała (dzwoniłem 3 razy), wkońcu napisałem (nie odpisała). Nie chcę być namolny więc za niedługo spróbuje jeszcze raz. Nie rozumiem dlaczego ona nie może konkretnie, normalnie, po ludzku odebrać tel?? Czy to są jakieś beznadziejne gierki, czy chce grać taką nie dostępną itp?? Jestem facetem który umie i chce walczyć o kobietę, o potencjalne uczucie ale muszę mieć pewne podłoże pod tą walkę (właśnie w formie pierwszego spotkanie na którym lepiej się poznamy itd)a tak ja nie mam pojęcia czy rozmyśliła się czy oczekuje nie wiadomo czego...

kobieta zmienną jest ...

Zadzwoń jeszcze raz, zostaw wiadomość, a jak nie odpisze to sobie odpuść. Najwidoczniej się rozmyślila, ale głupio postępuje, że nie ma odwagi napisać tego wprost :/

Nie chcę być namolny więc za niedługo spróbuje jeszcze raz. x To będzie namolne;)

Dzwoniłeś, zostawiłeś sms, teraz jej kolej. Kultura nakazuje oddzwonić albo chociaż odpisać.

Gość 16.06 - mialo zabrzmieć inaczej ale nie mogłem już edytować tekstu :-) Oczywiście nie będę namolny i poczekam na jej odzew. Najwyżej za parę dni spróbuje jeszcze raz przekręcić do niej lub napisać. Zapytam czy przemyślała moją propozycję a jak wtedy nie będzie odzewu to nara :-)

Nie... Nie gra. Unika, bo po prostu nie chce się spotkać.

http://f.kafeteria.pl/temat/f1/do-czego-byscie-sie-nikomu-nigdy-nie-przyznaly-p_3594538/430