Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takasmutnaminka

czy mam sluchac sie innych czy probowac poraz 100

Polecane posty

Gość takasmutnaminka

Witam, juz kiedys pisalam na tym forum ze jestem w 3 letnim zwiazku z rozwodnikiem, nie chce juz znow pisac calej historii zwiazku, ale ogolnie jestesmy kochajaca sie para, problemy miedzy nami zawsze wiazaly sie z sytuscja do okola a nie miedzy nami, np o pieniadze, o prace, potragilismy robic sobie awantury o to ze brakuje nam siebie nawzajem doslownie, bo we dwoje ciagle zacharowani, moja rodzina nigdy od poczatku nie akceprowala jego bo rozwodnik bo to bo tamto, ale umialam sie im postawic i zyc swoim zyciem, zdarzyly nam sie szarpaniny, jak chyba w wiekszosci zwiazkow ale nigdy mi generalnie nie zrobil krzywdy, potrafil o mnie dbac, choc czasami w skutek pracy sie oddalal, niedawno czyli ok 2 tyg wyprowadzilam sie, ponieważ czułam sie zmeczona, nie doceniona, wypompowana z energii, on ma trudny chataktrr na codzien, ale do tego sie przyzwyczailam, ostatnio klocilismy sie o pieniadze bo oczywiscie ja mialam jakies tam zaleglosci ktore powstaly niezaleznie ode mnie i mimo ze charowalam to nie splacilismy tego w 1 kolejnosci by mnie odciazyc tylko zawsze cos bylo wazniejsze, przez te dwa tyg udalo mi sie to poregulowac, przez 1 tydz sie nie odzywal bo stwierdzil ze moja rodzina mnie do tego naklonila, a teraz wydzwania, mowi ze teskni, ze niby wie co zrobil zle, ze mimo wszystko mnie kocha itd, czuje sie doslownir tak ze z nim zle bez niego jeszcze gorzej, zle sie czuje, placze nocami, zaczynam sie za wszystko obwiniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krzyki, wrzaski, awantury? O pieniądze? TFU!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytaj UWAŻNIE to, co napisałaś i RĄBNIJ SIĘ W SWÓJ PUSTY ŁEB!!! jestes uzalezniona od typa dla którego on sam jest najwazniejszy,, wyprostowałaś dług to znów sie przykleja, będziezle, znów narobi awantur...żebys znowu SAMA sobie radziła. Tak z ciebie siłaczka?? ''zdarzyly nam sie szarpaniny - potrafil o mnie dbac'' ''mimo ze charowalam to nie splacilismy tego w 1 kolejnosci by mnie odciazyc tylko zawsze cos bylo wazniejsze - przez te dwa tyg udalo mi sie to poregulowac teraz wydzwania, mowi ze teskni, '" ''ze mimo wszystko mnie kocha ''- mimo CZEGO??? mimo tego, że cię wyzywa i szarpie?? SŁYSZYSZ SIĘ???? a próbuj choćby i 1000 razy, jak Ci się to podoba, skoro inni juz 100 razy mówili i nie dało to efektu, to reszta nie da także:D:D:D PS HAROWAĆ sie pisze I nIe kobieto, w WIĘKSZOŚCI NORMALNYCH ZWIĄZKÓW nie ma szarpanina ani przemocy fizycznej. W wiekszości chorych, patologicznych związków, owszem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×