Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zakochałam się od pierwszego wejrzenia czy to normalne

Polecane posty

Gość gość

Zakochałam się w pewnym facecie od pierwszego wejrzenia, zobaczyłam go w pracy jak wszedł do budynku i bach! było po mnie! Najlepsze jest jednak to, że on poczuł to samo! Spotkałam go potem i zaczęliśmy na gruncie neutralnym rozmawiać, świetnie nam się rozmawia. Moje znajome to czasem 2 lata faceta znały zanim zaczynali sie spotykać, a ja mam tak dziwnie, ale nawet nie mam po co się do niego przekonywać, bo od pierwszej sekundy byłam przekonana, a im dłużej z nim rozmawiam tym jestem przekonana coraz bardziej. Mam pewne rozeznanie co do facetów, bo mam wieloletnich przyjaciół, którzy są facetami i z tym nowo poznanym rozmawia mi się jakbyśmy się znali latami. A jak wy się zakochujecie od pierwszego wejrzenia czy może to trwa i trwa zanim się przekonacie do faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowy szmateks z ciebie ha ha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że można się zakochać od pierwszego wejrzenia, a idiotów nie słuchaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zakochałam od 1 wejrzenia... 2 miesiące temu. I nie mogę przestac o nim mysleć... najlepsze było to, że byliśmy w tym samym miejscu przez godzinę i co prawda wpadł mi w oko ale jakoś nie skupiałam się na nim. Za to jak wróciłam do domu to jakby strzelił we mnie piorun.. i trwa to już 2 miesiące, a nie widziałam go od tamtej pory :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiedziałam, że takie będa komentarze, ale żaden szmateks bo jestem porządną, dobrze wykształconą, spokojną dziewczyną i nawet nigdy nie byłam zakochana bo nie chciałam się pakować w byle co i nie miałam czasu ze względu na studia i wyjazdy na stypendia, a teraz poznałam faceta na moim poziomie. Nie wiem czy z tego zauroczenia będzie miłość czy przyjaźń, ale zawsze znajomi mi podsuwali kogoś, spotykałam różnych facetów, rozmawiałam z nimi i to nigdy nie było to, niby zabawni, porządni ale nic do nich nie czułam i bałam się, że koło 30 będę musiała wziąć już jakiegoś przypadkowego byle kogo, byle był spokojny i porządny, a tu taki prezent od losu, prawdziwa miłość <3 <3 <3 jestem przeszczęśliwa. Pierwszy raz zakochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko płytkie idiotki o mentalności dyskotekowej zakochują się od pierwszego wejrzenia w nieznajomym facecie. W taki sposób można się zakochać tylko na podstawie na prawdę płytkich przesłanek. Z kobietą tego pokroju nie chciałbym w życiu żadnego związku, tak podatną na emocje i nastrój chwili, niedojrzałą mentalnie i umysłowo. To nic dobrego nie wróży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem, że jak się nigdy nie zakochałaś to jesteś dziewicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze jest jednak to, że on poczuł to samo! z tym nowo poznanym rozmawia mi się jakbyśmy się znali latami xxx Podobno tak właśnie sie dzieje jak sie spotka tzw. bratnią dusze. Kogoś, kto był Ci przeznaczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×