Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wiecznie wkur...ne dziecko

Polecane posty

Gość gość

Czy jakkolwiek powinniśmy zwracam uwagę na ciagle, niekończące się dziecka grymasy, okazywanie frustracji gdziekolwiek o cokolwiek, czy uznac to za norme i nawet ne reagować? Dziecko jest nieustannie wk****one , ciągle wszystko na nie , czy to będąc z nami ,czy to bedac u ciotki, czy bedac u kogokolwiek wszystko doprowadza do irytacji , burczenia, warczenia. Efekt dojrzewania i buzujących hormonów? popatrzeć się na dziecie to obraz można zasta taki, rece skrzyżowane pod pachy i naburmuszone policzki z pogardliwym grymasem na twarzy . Pytam się skąd te jej humory muchomory , dlaczego taka jest złowroga nastawiona do wszystkiego , odpowiedz bezczelna nnastepuje taka ,ze az później zaluje ze sama z siebie się odezwałam.Na koloniach fajnie się bawila, ale poszlo kilka skarg ze potrafila się odezwać bardzo arogancko i lekceważąco Psycholog zwalil to na stabilizowanie się układu nerwowego i skok rozwojowy w okresie dojrzewania ( jeszcze daleko jej do dojrzewania ). Wczoraj przed snem już w loszku gdy lezala wyciszona przeprowadziłam babską spokojną przyjacielską rozmowę, była to mila rozmowę, dzisiaj z rana już z wsckiem wstala, marudząc o wszystko i o nic dla zasady ,lecz wybyla zaraz na swoje tam zajecia , ja do pracy za kilka godzin i na wieczor tez zapewne czeka mnie zgiełk. Jakies rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łóżku * :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zbyt mało jak na dojrzewanie. Ma dopiero 11.5 lat . Nie dojrzewa jeszcze, ale jej humorki dają popalić każdemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a bo to wiesz, czy nie dojrzewa? jak karmiona mięsem z hormonami to moze być, że i już się zaczynają huśtawki i ma wiecznego pmsa, bym moze się skonsultowała z endokrynologiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traalallalalalal
11,5 to u dziewczynek akurat początek dojrzewania!:) Myslisz, ze wciaż masz małe dziecko, ale to juz dorastajaca pannica. Ja miałam 1 okres w wieku 12 lat, a juz duzo wczesniej pierwsze objawy dojrzewania. Tak wiec przed Tobą najgorszy okres w dorastaniu dziecka dla rodzica:) Juz nie bedzie małą słodką dziewuszką, tylko wchodzi w okres buntu. Pamietam siebie z tamtych czasów, tez byłam na nie ze wszystkim i wkurzali mnie "starzy":P Musisz uzbroic sie w cierpliwosc niestety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie nauczyla sie, ze gdy traktuje wszystkich dookola po chamsku, to jest w centrum zainteresowania i wszyscy martwia sie, ze dziecku jest zle. Po prostu spokojnie wyjasnic o co chodzi, a potem humory olewac. Niech chodzi wsciekla jak chce. Jak powie cos opryskliwie to tak samo odpowiedziec. Szybko nauczy sie liczyc z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez ty tasmanska to dziecko i udaj sie do psychologa,tu na kafe ci nikt nie pomoze a tam otrzymasz pomoc odpowiedniej osoby. a nie pomyślałaś,ze ona cię nie akceptuje bo nie jesteś jej matką? zakladasz mnóstwo tematow o tym ,jaka ta dziewczynka jest niedobra,co ci po tym?dostałaś jakąs sensowną radę tu?chyba tylko po to,zeby ulżyć sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaaak kolejny temat tasmanskiej, idealnej macochy i jej okropnej pasierbicy. Ty jestes naprawdę tak głupia czy tylko udajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wnuczkę w tym samym wieku w grudniu będzie miała 12 lat i to co piszesz bardzo mnie zaniepokoiło. Twoja córka chyba nie ma żadnych obowiązków. Nie będę pisała co ma do roboty moja wnuczka, bo to nie istotne, ale ukróc kieszonkowe, niech choć trochę pomoże w domu. Powinnaś pójść do psychologa, może on się dowie co jej jest. Potem wyrasta taka panienka, która tylko żąda , nic w zamian nie dając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 14:51 Dziewczyna nie jest córka tylko pasierbica, której autorka niecierpi czemu dala pokaz juz wielokrotnie na forum. To nie z dzieckiem jest cos nie tak tylko z autorka, która najchetniej wlalaby dziecku pasem i zamknela w pokoju zeby nie musieć na nie patrzeć ani poświęcać czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiecznie wkur
gość dziś - weź ty się rozpedz i morze zalicz sciane. Poczytaj temat, poczytaj i wtedy łaskawie weź się za komentowanie. To nie chodzi o MNIE ze jest wobec mnie, pisze wyraźnie i jeszcze raz SPECJAL NIE DLA CIEBIE znów napisze po razk kolejny ,ze do wszystkich jest taka burkliwa. 3 czy 4 linka tematu wyraźnie do tego nawiązuje. Do kogokolwiek o cokolwiek.Bunt na buncie, strajk na strajku do wszystkich o wszystko Również jak byk jest napisane co psycholog powiedział, wiec psycholog zaliczony i nie tylko Dziecko drogie . Nawet testow gimnazjalnych nie jesteś w stanie zaliczyć jeśli mamy brac pod uwagę twoje zrozumienie tekstu pisanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiecznie wkur
Gość 14:51 ty jetses na pewno tą samo osobą z godz 14:35 . Twój poziom czytania ze zrozumieniem samo przez siebie mówi i stąd takie twoje FANTAZJE na mój temat . A bredzisz az glowa boli co ty wymyślasz . Nie bierze się za komentowanie jeśli takie bzdury z palca wysnuwasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiecznie wkur
gość dziś - akurat musze przyznać ,ze dziecko ma dużo do roboty i sporo obowiązków domowych. Nie ma czasu na nude, zajecia dodatkowe, obowiązki domowe naprawdę pochłaniają jej dużo czasu . Tak wiec na brak obowiązków nie narzeka . Była wcześniej na obozie, za kilka dni tez jedzie znow na wakacje w inne strony . Nie jest zasiedziała w domu tralalalalaa- mala jest bardzo niska i drobniutka jak na swój wiek. Wygląda jak 8letnie dziecko i stąd moje zdanie ze jeszcze nie dojrzewa , bo nawet nie ma postury panienki . To jeszcze takie drobne dziecko w czystej postaci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiecznie wkur
""""Gość 14:51 ty jetses na pewno tą samo osobą z godz 14:35 . Twój poziom czytania ze zrozumieniem samo przez siebie mówi i stąd takie twoje FANTAZJE na mój temat . A bredzisz az glowa boli co ty wymyślasz . Nie bierze się za komentowanie jeśli takie bzdury z palca wysnuwasz """" xxxxxxxx PRZEPRASZAM to miało isc do wpisu z 15:02 , z tym wlaniem pasem najchętniej i zamknięciem w pokoiku :D Nie , nie mam takiej ochoty. Ma tak maciupki tylek,ze nawet celownik nie pomógłby trafić aby nie poszło po nerkach . Tego dziecka anatomia akurat nie jest przeznaczona na jakiekolwiek klepanie gdziekolwiek, wiec ochoty brak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamiętam pierwszy topik tej kobiety pisany bodajże w marcu. Z tego co pamiętam to normalnie pisała natomiast odpowiedzi były na skandalicznym poziomie skierowane na szukanie kozła ofiarnego celem poprawienia sobie samopoczucia. Na pewno nie na poziomie kobiety która jest matką. Tak tak to nie pomyłka. Mówię o odpowiadających

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku jakbym czytała o moim dziecku... tyle, że o chłopcu - 9 latku ;-( też wiecznie nie zadowolony ze wszystkiego!!! czego by mu nie zaproponować, to zawsze jest mu źle, gorzej niż innym. Wstaje rano i myślę nie dam się sprowokować, przecież to tylko dziecko, wytłumaczę, pogadamy itp. ale mija pierwsza godzina po wstaniu i już zgrzyty... do brata tak samo nastawiony (chociaż jest od niego sporo młodszy) zawsze zaognia konflikty, młodszy potrafi ustąpić, podzielić się czymś a on nie, bo jego, bo ma mało itp. Starszy nigdy nie podziękuje za nic (no chyba, że upomniany) młodszy cokolwiek dostaje mówi "dziękuję" , wychowywani tak samo, a zupełnie inne dzieci! Mam ogromnego doła wychowawczego i bezradności. Nie jesteśmy żadną patologiczną rodziną, w domu nie ma kłótni, alkoholu czy podobnych zjawisk, gdzie dziecko miałoby złe wzorce, więc skąd takie zachowania się biorą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
Jeżeli to post Tamanskiej to kolejny raz mi ręce opadają. Kobieto! zrozum że problem jest w TOBIE! Dziecko ewidentnie robi Ci na złość, nie lubi Cię, nie akceptuje, nie szanuje. Jak pisałas jak je traktujesz to zaryzykuję stwierdzenie że ma do tego absolutną rację. Uważasz je za zło, zawadę i przeszkodę. Sama stwierdziłaś ze dziecko to "szkoda czasu". Moja rada: zmień nastawienie i dogadajcie się bo jeśli ma 11 lat to czeka Cię kolejne 7 masakry do 18 roku życia. Jest sens się tak szarpać? Mieć wroga we własnym domu? Tylko czekać aż Ci wbije (dosłownie albo w przenośni) nóż w plecy??? Ogarnij się bo jesteś zła dla tej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja,gosc z 14.35-zgadzam sie z hgg.Problem tkwi w tobie,kobieto! tam wyzej żółć wylałaś na mnie-wyobraź sobie,ze umiem czytac ze zrozumieniem-jak bylas u psychologa,idz do drugiego,trzeciego,az trafisz na takiego,ktory temu dziecku pomoze!poszłaś raz i juz?odbębnione,jakby ktoś pytał:( i to nie jest pierwszy temat o tej dziewczynce,ktory założyłaś,w innych jako komentująca tez sie o niej dobrze nie wypowiadasz,twoj styl pisania można poznać,nawet jak sie nie zalogujesz... i mylisz się,nie jestem w gimnazjum,mam wiecej lat,niz 13-tyle to ma akurat moj syn,także,nie trafiłaś pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×