Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czego boicie się najbardziej w związku z porodem?

Polecane posty

Gość gość

Mój poród zbliża się wielkimi krokami. I jedna z rzeczy, która naprawdę mnie niepokoi, to to, czy dam radę stanąć na wysokości zadania i urodzę moje dziecko. Bardzo boję się, że sama siebie zawiodę i z mojej winy coś pójdzie nie tak. Wy też tak miałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niczego się nie boję - mam zaplanowaną cesarkę na 7 sierpnia i szczerze mówiąc juz nie mogę się doczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cesarki się nie boisz? Mimo wszystko nigdy nie wiadomo, jak będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jakoś nie mam obaw - to będzie moja druga cesarka i nie wkręcam sobie złych rzeczy, bo nic to i tak nie zmieni, a tylko stresu przysparza :) głowa do góry - nie znam kobiety, która nie zdołała urodzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie boje ze w trakcie porodu pojawia sie nagle jakies komplikacje typu ze dziecko sie poddusi, ze je zle jakos wyciągna i bedzie mialo jakis uraz, bolu sie nie boje bo to bedzie moj pierwszy porod i tak na prawde nie wiem co mnie czeka. A no i jeszcze stresuje mnie sam pobyt w szpitalu - najchetniej to bym weszła urodzila i wyszla bo mam jakos lek przed szpitalami i chyba bardziej stresuje mnie to ze bede musiała tam trafic i lezec kilka dni niz sam porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej boje się wypadania pochwy po,po 1 juz mi się wszystko obniżyło :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwszym porodzie już mogą wystąpić takie dolegliwości jak obniżenie pochwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja za nie długo rodze drugie dziecko i nie boję się niczego, jakoś to będzie po co się nakręcać . Nie mogę się już doczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boje sie niefachowosci, niedbalosci i przemeczenia personelu w razie jakichkolwiek komplikacji ktorych nie jestej w stanie przewidziec (oby nie nastapily).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 3 dni mam cc, to moj pierwszy porod i ta droga. Boje sie zabiegu, zeby nie spanikowac, jak i pobytu w szpitalu, nie cierpie, jestem nerwicowcem i reaguje tragicznie na kontakt ze sluzba zdrowia:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w kwietniu rodziłam trze i raz. Przed pierwszym porodem prawie się nie bałam, przedruk im I trzecim panicznie. Przy ost porodzie najpierw czekałam na skurcze, bo byłam już po terminie, jak skurcze się pojawiły stwierdziłam ze chętnie oczek am, bo jednak nie chce jeszcze rodzic. Przeżyłam, dzieci zdrowe. Śmieje się ze bałam się dopiero kolejnych porodów bo juz wiedziałam co mnie czeka. A prawda jest taka, że niema sie co nakrecac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no jakoś nie mam obaw - to będzie moja druga cesarka i nie wkręcam sobie złych rzeczy, bo nic to i tak nie zmieni, a tylko stresu przysparza usmiech.gif głowa do góry - nie znam kobiety, która nie zdołała urodzić oczko.gif xx Interesujacy pogląd ... Znam cała mase kobiet , ktore nie zdolaly urodzic-porod zakonczony byl cc. Znam tez mase kobiet , które nigdy nie rodziły- mialy zabieg chirurgiczny jedynie, cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam 3 razy i balam sie jedynie o dotlenienie dziecka. W czasie porodu masz taka adrealine, ze góry bys przeniosla, a co tam wypchniecie dziecka :) Nie martw sie, wszystko bedzie dobrze ! Sugerowałabym jedynie zzo, wtedy poród to naprawde bajka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:23 a cc to nie poród? to miałam na myśli, mówiąc "urodzić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja boję się jednej rzeczy tak panicznie że nie zamierzam się nigdy rozmnażać. Nie będę jednak straszyć kobiet które niedługo rodzą . Powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja sie balam niedotlenienia. Dlatego wybralam szpital, gdzie w razie komplikacji mialam gwarancje fachowej opieki i zakonczenia porodu operacyjnie. Urodzilam naturalnie dziecko 4 kg, bylo duze naciecie krocza. Parlam 2 razy i syn juz byl, caly czas ktg, 5 lekarzy przy porodzie (poloznym nie ufam - mam zle doswiadczenia, kobieta kobiecie to potrafi dokopac :O ). Bylam znieczulona, nie nacierpialam sie. Nawet parcie nie bylo jakims wysilkiem wielkim, bo trwalo 5 minut. Moja rada - nie przyj na plecach lezac plasko! Ja pralam w pozycji: glowa miedzy kolanami, nogi na fotelu gin. Bardzo pomaga, dziecko wyslakuje jak z procy :) krotka faza parcia pomaga i dziecku i kobiecie. Nie mam zadnych obnizen, wypadan czy innych dolegliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narazie niczego sie nie boje ;) ale jak przyjdzie co do czego, to na pierwszym miejscu pewnie bedzie bol, a pozniej to juz to co czeka mnie po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja balam sie komplikacji wszelkiego typu. Rodzilam 14h, same parte ponad 2h bo dziecko nie moglo zejsc do kanalu. Same bole rozwierajace dalo sie przezyc ale te parte mnie wykonczyly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×