Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinessa

Wredna szefowa a ja już nie wiem czy naprawdę jestem taka nienormalna?

Polecane posty

Gość Tinessa

Jest naprawdę podła. Potrafi przy wszystkich zrobić awanturę w biurze na całe piętro dosłownie. Czasem miałbym ochotę strzelić ją w pysk aż by się łeb od ściany odbił. Jest taka do wszystkich dziewczyn. Do wszystkich które oczywiście stoją poniżej, bo już do szefostwa z góry to jest gotowa lizać tyłki choćby cały dzień. Jak jest sukces w dziale to tak to przedstawi, że niby ona jedyna to wypracowała ale jak coś pójdzie nie tak to zaraz my jesteśmy winne, nie ona. No mówie, człowiek miałby ochotę ją czasem dosłownie udusić, ciało poszatkować, a resztki wywalić gdzieś za śmietnik na pożarcie dla psów. Najbardziej mnie irytują te jej krzyki. Takie ostentacyjne wrzaski, że ona tak niby rządzi nami, tak rozstawia po kątach, taka wielka pani królowa. Myślał by kto... Mój problem jednak nie sprowadza się do tego co ona wyprawia w biurze. Mój główny problem to fakt, że ona występuje również w moim życiu prywatnym. W myślach konkretnie. Nawet w snach. Lecz bynajmniej nie są to zwykłe koszmary. Jest w nich coś więcej. Zanim jednak przejdę do sedna najpierw słowo o sobie. Długo się zastanawiałam czy pisać to tu czy na dziale erotycznym, bo mój problem dotyczy poniekąd sfery intymnych upodobań. Otóż ja tak mam, że lubię być zdominowana. Lubię własną uległość. Im bardziej ktoś mnie upokarza tym paradoksalnie bardziej mnie to kręci. Nie wiem dlaczego tak mam ale mam i już. Zawsze tak miałam. Nie jestem bynajmniej lesbijką, a mimo to mam erotyczne fantazje z udziałem właśnie kobiety. Tej kobiety. Mianowicie często podczas masturbacji wyobrażam sobie, że ona krzyczy na mnie, każe mi się rozebrać do naga, uklęknąć i mam całować jej stopy. Oczywiście przy wszystkich pracownikach, a ona jeszcze głośno chwali im się jak mnie ładnie wytresowała. Strasznie mnie kręcą takie myśli. Oczywiście wszystko to tylko myśli. W realu nigdy bym nie pocałował jej śmierdzących gir. Aż taka wariatka jeszcze nie jestem. Ale jednak trochę jestem skoro mam takie myśli. Teraz moje pytanie. Czy naprawdę jestem wariatka, jakaś chora masochistka, czy można takie fantazje jakoś podciągnąć pod normalność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dochodzisz wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź do psychologa, my Ci nie pomożemy, naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać ze facet pisał provo pare razy się pomylil w kwestii płci wlasnej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tinessa
Tak. Zawsze wtedy dochodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×