Co sądzicie na temat aborcji?

Tak jak w temacie.

tyle już tu jest opinii na temat aborcji, że możesz przez miesiąc czytać

To nie jest odpowiedź.

to jest odpowiedź, jak przeczytasz wszystkie opinie to poznasz i moją:D

Mysle ze to indywidualna sprawa kazdej kobiety.To jej zycie jej cialo i jej decyzja.

Gość 15:43 No właśnie że to nie tylko sprawa jej ciała, bo dotyczy to też ciała dziecka rozwijającego się w jej macicy. To nie jest zabieg usunięcia pieprzyka, tylko zabicia własnego dziecka. Z tego powodu niesie za sobą bardzo poważne skutki psychologiczne, które niestety są lekceważone przez wiele kobiet. Ja np. nigdy bym nie popełniła aborcji, jeżeli naprawdę nie mogłabym dziecka zatrzymać, to oddałabym do adopcji.

Mysle ze to indywidualna sprawa kazdej kobiety.To jej zycie jej cialo i jej decyzja. xxxxx Nie bo decyduje o czyimś życiu.

Nic.

Aborcja to zabójstwo z premedytacją i nic wam nie pomoże szczekanie.

gość dziś Sama się nie zapłodniła. Nie bądź durny, owłosiony zwierzu bezczelny. Aborcja tylko za obopólną zgodą.

Do pewnego tygodnia ciąży uważam ,ze to dopuszczalne o ile to nie jest widzimisie tylko kobieta naprawdę by nie była w stanie wychować dziecka np ze wzgledow finansowych, albo by nie miala oparcia w facecie itd.... To takie dziecko i tak by pewni potem nie bylo szczesliwe. A jako płod to ono nic jeszcze nie wie, nic nie czuje, nie przezywa, taka jest prawda. Do jakiegoś tam tygodnia kiedy jeszcze dobrze nie wykształci sie uklad nerwowy to nie widze w tym nic tak strasznego co innego zabijac cierpiaca istote czy sie znecac nad dzieckiem to jest o wiele gorsze

Skutki psychiczne?to tylko wymyslone bzdury.Jesli kobieta byla pewna swojej decyzji to zaden syndrom poaborcyjny jej nie dopadnie.Ja mam aborcje za soba i nie mialam ani nie mam zadnych syndromow,depresji itp A bylo to dwa lata temu.Za komuny robilo sie takie zabiegi na zyczenie i nikt nikogo nie oskarzal.Wtedy byl inny Bog?inny kosciol?inne przykazania?nie! Zalosny polski katoland.

Jestem za całkowitą aborcją, w każdym przypadku. Ale z zastrzeżeniem do 12 tygodni - potem nie. Uważam, że to wybór każdej kobiety, jej późniejsze wyrzuty sumienia, jej życie, nic mi do tego. Powinna być dozwolona i tyle. A, i przed nią powinna być obowiązkowa rozmowa z pychologiem i psychiatrą o późniejszych kosekwencjach. Czy uważam, że jest zabójstwem? Cóż, można tak powiedzieć. Może jestem zdegenerowanym człowiekiem ale mnie to nie rusza. Aha, dla tych co pewnie się przyczepią - reszta moich poglądów nie jest lewicowa - toleruję, ale nie akceptuję homoseksualizmu, nowoczesności i całej idiotycznej, "postępowej" otoczki liberalizmu, którą można obserowować w skandynawii itp. Wyjątkiem jest aborcja, którą popieram