Syn mojej koleżanki

Rzuca we mnie czym popadnie ma prawie 4 latka chodzi do przedszkola a ona sobie z nim nie radzi, czasem jak sie spotkamy to musze miec oczy wokolo glowy bo ppdbiega o bije mojego malego synka jak go odpycham to bije mnie, potem skacze na kanapie gdzie siedze albo rzuca czym popadnie, ona go odciaga i dalej swoje, inna zbajoma ppszla do niej kiedys z coreczka i ppwiedziala ze to ostatni raz ze nie widziala kogos takiego, mysle ze on szuka uwagi bo ta koleżanka jak byl mniejszy sadzala go przed tv prawie na caly dzien o taka to byla opieka, ale jego zachowanie jest straszne nic do niego nie dociera

Efekt bezstresowego wychowania. Certoli się teraz z smarkaczami i ma się takie efekty a nie inne. Jakby smarkacz posmakowal dyscypliny w wychowaniu to znalby sowje miejsce w szeregu. Nie dawaj się gowniarzu tak tarktowac, odpowiednio zareaguj jak cie gowniarz rzuca czyms i masz do tego prawo. Taki dzieciak na mój widok by szczal po nogach jakby mnie zobaczyl . Ja po prostu bym sczyla ustawila do pionu i nigdy więcej by się wobec mnie nei zachowal tak jak opisujesz . To ze kolezanka preferuje bezstresowe wychowanie to nie znaczy ,ze masz być ofara takiego wychowania. Weź smarkacza w obroty jak wobec ciebie przesadzi i tyle

Tasmanska popieram Cię. Ja osobiście bym złapała dzieciora i zrobiła terapie wstrząsową :) i to by była ostatnia wizyta w "TYM DOMU" niech koleżanka wychowa swojego smarkacza.

Bo póżniej skończy z nożem w plecach lub czymś innym oberwie.

tasmanska- widać jak stawiasz do pionu własną pasierbicę- pogratulować technik wychowawczych. Ona tobą gardzi, poniża cię i nienawidzi. Rzeczywiście autorytet z ciebie co do wychowywania dzieci!

gość dziś -Nie pieprz bzdur !! Nie mieszaj w ten temat mojej Pc. bo jest to niedorzeczne. Ona nie zachowuje się tak jak opisany dzieciar w glownym temacie. Jak możesz do jednego wora wsadzać ją z tym bachorem opisanym? Mala ma za uszami,ale nie jest taka p******a, ani rozpuszczona jak tamten dzieciak . Czasami stawiam do pionu jak każdy to robi bez wyjątku, lecz potrafi być fajnym sympatycznym dzieckiem. Twój osąd ze mnie nienawidzi jest co najmniej śmieszny i żałosny, dalece odlegly od prawdy

Wniosek z tego jeden: przestań się zadawać z dziadostwem, autorko tematu.

Jasne, super rady z biciem. Same sie palnijcie w leb. znam dziecko karane biciem od drugiego roku zycia i jest to najbardziej niegrzeczne i agresywne dziecko, jakie widzialam.

Tasmanska dziś Taaaak?? nie stawiać jej z tym dzieciorem??? zapiekłe małe suczysko, które dla rozrywki wywala stół z gotowym śniadaniem, a następnie rozwala rowery, które ojciec przypinał ileś czasu do auta to nie jest to samo? To jest nawet gorzej, bo ona jest sporo starsza!! weź sie zastanów albo nie pisz nic debilko!

no i co w związku z tym autorko? bo...załozylas temat by wzbudzic dyskusję o wychowaniu czy szukasz jakiekś rady a jesli tak to jakiej konkretnie?

Ja mam pietro nizej takie dziecko 8 lat gdzies dziadkowie i rodzice chuchaja dmuchaja a gnojek bije inne dzieci klnie rozwala mlodsxym babki z piasku drazni pdy przeklina i jak zwrocisz uwage to te dziadki i rodzice z morda ze sie uwzielam i wgl wszyscy sie uwxieli,omijam jak smierdzace gówno bo mam psa kyorego stale drazni i boje sie zeby go nie ugryzl tzn nie chce zeby mi psa zabrali na obserwacje i wloczenia po sadach,ale mowie wam jest do nie wytrxymania ,ja ide z psem a ten dzieciak podbiega i stura kijem i na nic ptosby tlumaczenia krzyki interwencja u rodziny. Kacperek nic nie robi on sie bawi to dziecko tylko a ja mam agresywnego psa i nie lubie dzieci chociaz sama mam dwoje..

Ale kiedys go jakis pies upierd.... bo moj nie jest jedyna ofiara,to samo robi z kotami rzuca w nie kamieniami i rozwala im domki z toz,corka mi mowila ze kopie jeze a ja widziakam jak rozdeptywal slimaki i sue darl gin gin smieciarzu!

a kto powiedział,ze moja jedyna rada to bicie tego smarkacza? wcale nie miałam na myśli bicia . Wystarczyloby energicznie chwycić bachorstwo za szmaty, potelepac nim dosyć intensywnie i glos przybrać w makabrycznym demonicznym ton , taki horrorrowy . To powinno wystarczyć, aby dzieciak nie zbilzal się do niej na nie mniej niż 10 metrow

Dyscyplina wobec dziecka abdolutnie nie pznacza bicia a konsekwentbe zachowanie rodzicow wobec niegrzecznych zachowan dziecka. Mylicie pojecia i pozniej wychowywane sa takie bezduszne dzieci krzywdzace zwierzeta, a po latach rodzice zdziwieni jak to sie stalo..

Ja nie uznaje bicia szarpania czy darcia mordy na dzieci. U mnie dziala konsekwencja. Nie ustepuje nie odpuszczam.

I dobrze robi ze gnoi siersciuchy !

tak to jest jak dziecko siedzi samo w domu tzn z matka ale np caly dzien przed tv czy robi co chce, moja znajoma kiedys mowila ze miala kolezanke z takim dzieckiem ktory rzucil jej garsc piasku w oczy jak trzymala swoja miesiaczne coreczke, nie musze mowic ze nalecialo tez jej do oczu, ale to juz chore, bo dzieciak robil rozne rzeczy az doszlo do tego ze wzial garsc piachu I jej w oczy, matka zabardzo nie zwracala uwagi wiec ta moja kolezanka podeszla do tego dzieciaka I trzepnela mu w pysk, zwyczajnie az tamten sie zamknal I zdziwil ze oberwal, noz k***a ile mozna znosic, mama tego chlopca zbulwersowana ale kolezanka jej powiedziala chcesz to ci rzuce piaskiemw oczy albo w pysk, wybieraj??

najlepiej by było gdyby uwalił go i zwiał jakiś bezpański pies,gnojek jest ewidentnie zdemoralizowany właśnie przez to dmuchanie na niego,gdyby moje dziecko uderzył jego rodzice mieliby na głowie sąd rodzinny