Komornik zajął mi prawie całą pensję

Moja pensja z umowy- zlecenia wynosi 600 zł. Komornik zajął mi 550, czy ma prawo zabrać prawie całą pensję? Długu miałem 200 zł (niezapłacony mandat za przejazd rowerem przez pasy) plus koszty komornicze

obciąg komornikowi pałe

Tak. Z um. zlecenia może zając nawet całość. Chyba , ze jest to jedyne źródło dochodu, powtarzające się cyklicznie, to może zając 50%. Ale to samemu trzeba powiadomić komornika i On albo uzna albo nie.

Na umowie zleceniu może niestety zająć całą pensję . Na umowie o pracę może max 60%

Chyba , że na umowie o pracę Masz "najniższą krajową" to nie może zabrać nic :-p

Co wy p*********e to glowa mala. Z jednego dochodu nie moze zabrac wiecej niz 25%. Wiem bo tez mam.

Niestety przy najniższej krajowej też może zająć pensję. Chodzi o dochód na osobę, więc gdy nie masz innych na utrzymaniu to może nawet 60 %

Jak można zarabiać 600zł i żyć z tego? Coś kręcisz. Oszukujesz nas i komornika. Weź się do roboty i spłacają długi.

To wysokie koszty komornicze za mandat 200 zł... Ja też miałam taki mandat i komornik mi zabrał ze zwrotu podatku 320 zł.

Tak, tyle zarabiam, jeszcze się uczę, mieszkam u wujka w mieście i tu chodzę do szkoły, bo pochodzę z małej wsi. To jest moje jedyne źródło dochodu.

Oczywiscie- mam już 18 lat, więc pełnoletni jestem

Mój mąz ma najniższą na umowie i komornik nic nie zajął, umorzył postępowanie (czynszowe długi teścia na mieszkaniu w którym mąż jest zameldowany).

Wytargaj wujkowi pałkę za kasę

trewq10293 - nie wprowadzaj w błąd. Przy najniższej nie może zabrać nic. I guzik go obchodzi czy Masz kogoś na utrzymaniu czy nie. Jedynie gdy pójdziesz na chorobowe to po 33 dniach ZUS oddaje komornikowi 25% zasiłku.

Wujek jest starszym człowiekiem, opiekuję się nim. Ma poczatki choroby alzheimera. Człowiek ma 85 lat. Martwi mnie też to, ze wujek ma kilkuletni telewizor i pralkę- reszta to starocie 40 letnie. I chyba nie ma paragonów ani dokumentów zakupu tego. Boję się, zeby komornik nie wmawiał, że to sa moje rzeczy i ich nie zabrał, bo moje nie są, a z wukiem ciężko się dogadać z racji choroby i wieku.

Tyle, ze ja nie mam umowy o pracę, a umowę zlecenie

Nie martw się. Zajęcie komornicze odbywa się tak: Pracodawca dostaje list z kancelarii komorniczej i to On potrąca Ci z pensji i wysyła do komornika. Często są to firmy z innego regionu kraju. Skoro zabrali Ci 550 zł to egzekucja jest skuteczna i nikt się fatygował do Ciebie nie będzie

Przede wszystkim powinienes dostac pismo z sadu o wykonalnosci wyroku,bez tego zaden komornik nie moze ci nic zabrac. Komornik bez zgody na wykonalnosc wyroku sadu nie ma prawa do jakichkolwiek zajec.

Chyba dług jest większy niż 200 zł, skoro obawiasz się, że komornik Ci wejdzie do mieszkania... A tutaj sprawa jest prosta, skoro mieszkanie na wujka, nie wpuszczaj komornika ( i wujkowi powiedz, żeby nie wpuszczał nikogo nieznajomego podczas Twojej nieobecności). Gdyby komornik się pojawił, nie wpuszczasz go, pokazujesz akt własności mieszkania na wujka i tyle. Nie może nic zabrać z mieszkania nie będącego własnością dłużnika. Oczywiście jak już wejdzie i coś zabierze, to później trudno to odzyskać i musisz mieć faktury.

Nie wprowadzam w błąd. Sam mając najniższą krajową mam obciążenie komornicze.

trewq10293-Alimenty??? Bo innej opcji nie ma

Dlatego mamy patologie typu 1/4 czy 1/8 etatu na umowie, żeby nie mógł nic zabrać.

Nie. Nieoplacone mandaty.

trewq10293- To Cię w bolo robią. Oprócz zajęć alimentacyjnych najniższa krajowa jest wolna od potrąceń-zagwarantowane kodeksem pracy Tu Masz artykuł - http://kadry.infor.pl/kadry/wynagrodzenia/rozliczanie_wynagrodzen/693089,Komornicze-zajecie-wynagrodzenia.html

Zagwarantowane przez ogolnopolskie przepisy prawne a nie zaden kodeks pracy. Potracenia nie tylko pracownicy maja ale takze rencisci i emeryci a prawo jest dla wszystkich takie samo. 25% od kazdego dochodu i koniec kropka. To nie komor decyduje tylko sad w swoim postanowieniu to okresla a komor musi postepowac zgodnie z orzeczeniem sadu i tyle. Gdyby komor o tym decydowal to polowa ludzi chodzila by glodna i bosa bo on by wszystko z***bal ale niestety musi dzialac w oparciu o postanowieniu sadu.

Faktycznie najniższą krajowa jest wolna od zajęć komorniczych. Ja jednak mam trochę wiecej:(

Mnie z 600 zł zostawił tylko 50 zł. Dużo sobie policzył i ponoć to nie koniec, bo kolejną pensję też mi zajmie

jeszcze się drogowy przestepca czy złodziej komunikacyjny pyta czy ma prawo? ma! i jeszcze naliczyć takie koszty by bezdomnych zrobić z nieuczciwych polaczków

Sam mandat wynosił 200 zł plus koszty komornicze 1100 zł. Przestępcą drogowym jestem- nie zaprzeczam, bo powinienembył przeprowadzić rower przez pasy, a ja po prostu nie zszedłem z rowera. Jechała z przeciwka straż miejska, kazali mi się zatrzymać, spisali i tyle. Nie opłaciłam od razu, bo wtedy miałem 17 lat, nie pracowałem, a rodzice na wsi biedni, więc też nie mieli z czego. Dopiero jak wyjechałem do miasta do wujka, to podjęłem tu pracę za te 600 zł, ale te pieniądze przeznaczałem na dorzucanie wujkowi do budżetu domowego, szkołę oraz kursy językowe, bo matura w przyszłym roku.

nie powinni biedoty i to jeszcze zadłużonej karnie dopuszczać do matury. szlachecką Polskę mamy i chamy wieśniaki powinny się uczyć ale w zawodówkach krowy doić