Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pierwszy krok

Polecane posty

Gość gość

Czy powiedzielibyście facetowi o swoim uczuciu do niego? On kiedyś wykazał zainteresowanie, czy Wy teraz zrobiłybyście pierwszy krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naburmuszone księżniczki zawsze powiedzą nie, bo korona by im z głowy spadła i ucierpiała miłość własna, ich narcyzm jest najważniejszy. Dziewczyna, która chce być szczęśliwa, potrafi zdobyć się na odwagę. Księżniczki będą same do czterdziestki z kotem na kolanach, a odważniejsze dziewczyny są szczęśliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
G****o prawda. Ona pisze, że on kiedyś wykazał zainteresowanie i chce teraz zrobić pierwszy krok. Nie polecam. Zrobiłam to samo i spaliłam się ze wstydu. Okazało się, że jest żonaty. Przysięgam, że nic o tym wcześniej nie wiedziałam. Żałuję do dziś, że się odezwałam i jest mi strasznie wstyd. Mam nadzieję go nigdy więcej nie spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że tobie lala się tak poukładało z tym żonatym, to nie znaczy że wszystkie tak mają, na świecie jest kilka miliardów ludzi ;) A sytuacja autorki jest o tyle dobra, że chłopak już wykazywał zainteresowanie, nie naraża się na obojętność z jego strony. Pogada z nim szczerze i może wyniknąć z tego piękny związek. Więcej optymizmu księżniczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mów, wiem- każda sytuacja może być inna, ale ja miałam podobnie. Też mu to wyznałam, bo wcześniej on wykazywał zainteresowanie moją osobą. Powiedział mi, że to była tylko zabawa.... ja zrobiłam z siebie idiotkę, a on ułożył sobie życie z kimś innym, na dodatek ja nadal coś do niego czuje... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli on pokazałby mi ze jest mną zainteresowany jako kobietą i ja też byłabym zainteresowana nim, to tak. Tyle że nie zawsze po zachowaniu faceta możesz odczytać, o co mu chodzi, zwłaszcza jak daje 1 krok do przodu i o 2 się cofa lub zachowuje się jak zmiennie wobec Ciebie, tj. raz jest miły wobec ciebie a następny raz chce cię zetrzeć z powierzchni ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tu chodzi tylko o wolnego faceta, a nie co jest z kimś, czy ma żonę. TAcy odpadają, ja nie rozbijam związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwłaszcza jak daje 1 krok do przodu i o 2 się cofa....? niezdecydowany? traktuję jako pewną'opcję'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby mi sie bardzo odobal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćala
KC mk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość który ma podobnie
Mam podobną sytuację i tez się nad tym zastanawiamżeby coś zrobić, ale za każdym razem stchórze i uciekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie Panie, zastanówcie się dobrze, na czym Wam zależy - chcecie faceta spłoszyc, czy do siebie przyciągnąc. Jak spłoszyc, to wyznajcie mu uczucie na dzień dobry, jak chcecie go przyciągnąc, to uwodźcie. Wyznawanie uczucia nie jest jednoznaczne z pierwszym krokiem !!!!! Wyznanie uczucia na takim etapie jest równoznaczne z samobójstwem uczuciowym - nawet jeżeli facet był wami zainteresowany, to po takim wyznaniu z Waszej strony będzie uciekał gdzie pieprz rośnie. Musicie uwodzic, powoli, dawac mu zielone światło, kusic, ..ale nie nachalnie, zawsze obserwujcie reakcję i działajcie odpowiednio do wyniku testów. Nie podkładajcie się facetowi jak faszerowana gęś .....przyjdzie na to czas https://www.youtube.com/watch?v=TaEICk0lrbc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaa... w taki sposób moze to trwac x lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkrokusik
Żadne mówienie o uczuciu, to jest zakochanie na tym etapie, a nie MIŁOŚĆ. Gostek pomyśli, że jakaś desperatka i chce go w kajdany zakuć. Poza tym sama możesz pomylić zakochanie z miłością, i jak go bliżej poznasz stwierdzisz- co ja w nim widziałam i wszystko Ci przejdzie, jak ręką odjął. Nie ma sensu się wyrywać z jakimiś uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakochanie nie trwa kilka lat. Czyli jak to rozwiązać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc co robić? takie czekanie trwa już zbyt długo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytałabym wrożki o radę czy warto tak się zachować, czy cos z tego będzie. Polecam Sofii. Napisz do niej i zapytaj. tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytałabym o rade wrozki. Polecam Sofii. tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz porozmawiac i umowic sie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys zrobilam pierwszy krok ale nic z tego nie wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym chyba nie zrobila.to facet powinien zrobic 1 krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwszy krok należy do kobiety, okazuje ona zainteresowanie mężczyźnie, jak samica samcowi. Po prostu OKAZUJ mu, że jesteś zainteresowana, naturalnie delikatnie, a nie jak ulicznica :D. Każdy samiec jest biologicznie nastawiony na odbieranie takich sygnałów, więc jak będzie zainteresowany to uderzy do Ciebie na bank. Oczywiście samiec nie musi być zainteresowany - może po prostu nie skorzystać z oferty i nic nie będzie robił - wtedy musisz się pogodzić z sytuacją. Wybij sobie z głowy, że jakieś wyznawanie uczuć facetowi, na tym etapie, da jakiś pozytywny rezultat. Jeżeli samiec odebrał sygnały od samicy i nie wykazuje zainteresowania, to tym bardziej go nie wykaże, jeżeli będziesz się rzucać do niego z wyznaniami. Więcej, będzie uciekał gdzie pieprz rośnie. Jeżeli facet kiedyś wykazywał zainteresowanie, a teraz już tego nie robi, to były ku temu powody. Może wciąż być zainteresowany, ale nie musi , a z dużą dozą prawdopodobieństwa już nie jest. Pamiętaj, że nikogo nie obchodzą TWOJE uczucia, tylko JEGO własne, dlatego bez sensu jest mówić o uczuciu - dla Ciebie to będzie chwila pełna emocji i przeżycia, a druga osoba wzruszy ramionami i nie padnie na plery z wrażenia. Słowa są tanie i najczęściej niewiele znaczą, mówimy co chcemy, kiedy chcemy, komu chcemy. Zamiast mówić o uczuciach, okazuj je. Kobieta ma prawo je okazywać - zawsze kiedy chce, pierwsza lub ostatnia, ma prawo uwodzić (ciałem, gestami, spojrzeniem ....) i pożądać - rób to i nigdy nie spotkasz się ze wstydem z powodu odrzucenia, nawet jeżeli facet nie będzie zainteresowany. Jak mu piśniesz słowo to po Tobie, a jemu podbudujesz ego. Takie prawa dżungli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ma byc to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o mnie facet musi sie bardzo starac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za głupota z tym "staraniem się" - czy to jakieś egzaminy na Harvard, że się musi starać ? Ten zwrot "starać się" stosujemy zawsze, gdy kobiecie tak naprawdę nie zależy na facecie, nie kocha go, nie pragnie ( i w drugą stronę też, gdy facet po prostu chce mieć taką zapchajdziurę). Jak dwie osoby się pragną i chcą być ze sobą, nie ma mowy o jakimś "staraniu" - emocje są tak ogromne, pożądanie, pragnienie bycia z kimś, myślenie o tej osobie , pragnienie spędzenia z nią każdej wolnej chwili, że wyłącza się mózg, a włącza się serce. A te "staranie" to takie gierki i kalkulacje, czy zadzwoni, kiedy zadzwoni, dlaczego już od 10 min nie dostałam smsa etc. Jeżeli uważasz, że facet ma się o Ciebie Starać tzn. że go nie kochasz, a on Ciebie. Bo gdybyście się nawzajem kochali, nie zauważyłabyś nawet, że jest coś takiego jak "staranie się".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×