Czuję się stara

Wiem, że to brzmi aż śmiesznie: mam 23 lata a czuję się staro. Nie sądziłam, że czas zacznie mijać tak szybko. Obejrzałam dzisiaj zdjęcia z liceum... Zauważyłam, że moi znajomi zmienili się, spoważnieli. Niektóre wspomnienia są jeszcze takie żywe a dotarło do mnie, że minęło już kilka lat. Nikt już nie ekscytuje się piwem w parku (bo od dawna można w domu, przy rodzicach). Wspólne wygłupy przejadły się, przestały robić wrażenie. Nie ma już paczki przyjaciół, która zawsze trzyma się razem. Jasne, czasem spotkamy się, rozmawiamy o aktualnych problemach. Ale to już zupełnie inna rzeczywistość. Uleciała jakaś energia, zaangażowanie. Pamiętam jak wtedy widziałam osoby w moim wieku. Wydawały się takie dorosłe... Miałam wrażenie, że to bardzo daleka przyszłość. Wiem, że nie można na zawsze pozostać głupią nastolatką. Ale nadal się nią trochę czuję i mimo wszystko chciałabym, żeby tak pozostało. Mam też świadomość, że to śmieszne słowa jak na mój młody wiek. Jeszcze wiele przede mną. Ale chwilowo nie czuję tego.

ja mam 19 lat i czuje to samo...

W 2000 roku miałam mieć 26 haha w wieku 15 lat uważałam to za starość. Teraz mam 41 czyli powinnam już być prahistorią. Pozdrawiam

Ja wiem, że w tym wieku jeszcze się nie umiera ;) Ale widzę, że czas mija coraz szybciej. Ulubione bluzy z kapturem poszły na śmieci, część z nas przytyło. Na naszych szkolnych korytarzach kto inny zadaje szpanu. Smutno mi i tyle :(

Ja też mam 23. Czuję się adekwatnie do wieku, ale najlepiej wspominam liceum, było więcej naturalności i spontaniczności niż na studiach.

no, ale to już jest starość. i naprawdę dobrze rozumiem co czujesz