inny wybór niż żłobek

Witajcie. Moja corka za moment kończy rok a mi tym samym kończy sie macierzyński. Dostała się do żłobka ale wolałabym jeszcze trochę zostać z nią. To ja chciałabym ja nauczyc korzystania z nocnika itp. Czy wie ktoś może czy otrzymała bym jakąś pomoc ze str państwa? Albo jak to wygląda z zasilkiem na wychowawczym? Dziękuję

Na pomoc ze strony państwa nie licz, no chyba że Duda spełni obietnice wyborcze i dostaniesz 500 zł na dziecko (jak każda rodzina podobno). Co do zasiłku wychowawczego, trzeba spełniać warunki finansowe, żeby dostać zasiłek w kwocie ok.400 zł, są określone progi dochodowe, których nie można przekroczyć (te progi są tak oderwane od rzeczywistości że mało kto z "normalnych" rodzin z 1 dzieckiem się na to łapie), więc to też fikcja. Rozwiązaniem może być podjęcie dodatkowej pracy przez twojego męża/partnera tak abyś ty mogła zostać w domu z dzieckiem a on po prostu was utrzyma. To tyle co mi na razie przychodzi do głowy. Ja wróciłam do pracy jak córka skończyła 15 mies. a rodziłam jeszcze w czasach kiedy urlop macierzyński trwał 6 miesięcy...Udało nam się z mężem odłożyć trochę pieniędzy i dzięki temu mogłam wziąć bezpłatny urlop wychowawczy i być z dzieckiem w domu, dorabiałam też zleceniami w tym czasie. Pozdrawiam

Dziękuję za odpowiedź. Tak właśnie u nas wygląda polityka prorodzinna

No ale nie narzekaj masz teraz roczny maciezynski, dostała się mała do żłobka.... Jeszcze parę lat temu macirzynski wynosił 6 miesięcy jeszcze wcześniej trzy.... Ile mam ma sytuację że ich dzieci nie dostają się do żłobka.... Jak zarabiasz dużo zatrudnij opiekunkę....każdy by chciał niewiadomo jakiej pomocy od państwa.... Teraz już naprawdę nie jest tak źle

Jeszcze parę lat temu macirzynski wynosił 6 miesięcy jeszcze wcześniej trzy.... owszem,. ale wtedy wiekszej liczbie osób należał się płatny wychowawczy, progi otrzymania tych 400 zł są niezmienione od ponad 10 lat i logiczne, że kiedyś więcej ludzi się załapało...

Moja córka dostala sie do zlobka prywatnego-otworzonego przy uczelni dla studentów

nie narzekaj, rok macierzynskiego to bardzo duzo, w wiekszosci bogatszych krajow jest duzo krotszy

Moj syn chodzi do żłobka ale to nie przeszkadza w uczeniu go korzystania z nocnika a nawet powiem ze pomaga. Ale to my rodzice go wychowujemy i uczymy wielu rzeczy. Żłobek też bardzo go rozwija. :)

Super ze dziecko dostało się do żłobka!!! Byle nie bierz niani. Przecież on tam będzie kilka godzin, ty możesz jeszcze wziąć godzinę w pracy na karmienie. W żłobku mały będzie miał dobrze, zobaczysz. W domu też będziesz miała czas by go czegoś pouczyć.