Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Karmaa

Patologia w domu

Polecane posty

Cześć, jestem tu nowa. Postanowiłam podzielić się z wami cząstką mojego życia, bo wiem ze nie da rady wszystkiego opisać tym bardziej, że to trwa.. całe moje życie. Mam 15 lat. Zacznę od tego, że w rodzinie nigdy nie miałam okazywanej miłosci. Moja matka nigdy nie powiedziała, że mnie kocha, że jest dumna, nigdy mnie nie przytuliła. Z jej strony były tylko agresywne zachowania, a dalszą rodzine (dziadków, ciotki, czy znajomi) karmi kłamstwami. Mój tata rzadko bywał w domu, zazwyczaj pracował na 2 etaty. Jak się potem okazało, miał kilka kochanek no i rozwód. Dwa lata temu, w sierpniu. Były to jedne z najgorszych doświadczeń mojego życia. Moja matka lubi się awanturować i aż go prowokowała. Widziałam jak ojciec do niej podchodzi i mocno dostaje po twarzy, policzku, głowie, wszystko. Często bywał pijany oczywiście moja matka zamiast nie denerwować go jeszcze mu sie podstawiała ja mając wtedy 13 lat stawałam miedzy nimi, żeby jej nic nie zrobił. To była nie fajna sytuacja, miałam później szkołe i te sprawy, a w domu żyłam w obawie że jedno drugie zabije. Bywały również sytuacje kiedy rzucał krzesłem, popychał ją i moją siostrę. Raz po pijaku przewrócił się, byłam u siebie w pokoju, ale coś mnie tkneło i zeszłam do łazienki. Leżał, wziełam ręke pod jego głowę.. i cała ręka we krwi. Nawet nie macie pojęcia jak bardzo się bałam, uderzył w tył głowy, mysłałam że pękła mu czaszka. Matka się coś tam przejeła, przyjechała karetka. Ta sytuacja toczyła się dalej i dalej i dalej jak bez końca non stop kłótnie. Tata mimo tego jaki jest, to kocham go. Okazywał mi miłość, przytulał. Matka nigdy. Mam rodzeństwo 2 siostry i brata. Jest nas czwórka. Jakby ja zawsze byłam czarną owcą. Typowe sytuację, siedzimy w salonie ja się nic nie odzywam, a moja siostra coś mówi np. znowu jesz wszystkie słodycze (dodam, że mam niedowage) jesteś egoistką materialistką i takie. No wtedy ja jej odszczekuje, a moja matka do niej: zostaw tą idiotkę, albo zostaw [CENZURA] bo smiedzi. Od zawsze tak było wyzywanie od idiotek,debili, wszystko co jej ślina na język przyniesie. Niektórzy z was mogą sobie pomyśleć, że to nic, ale tak jest. Nigdy nie reagowała jak np. moje siostry ( 4, 7 lat starsze) pod jej nieobecność po prostu się nademną znecały. Przychodziły jedna mnie trzymała, druga coś zabierała. Potrafiły mi przyłożyć, wyzwać, bić wszystko. Ja powiem szczerze, ja nie wiem czemu tak jest. Zawsze w tej cholernej rodzinie byłam wyzywana, bita, oczerniania, gnebiona. To wszystko robią nie wiem po co, czym im zawiniłam? Jak próbuje nie zwracać na nich uwagi to jest nadal to samo. Jak był mój tata to potrafił sie na nich wydrzeć zeby dały mi spokój. Po rozwodzie rodziców jeszcze długo tata mieszkał z nami. Moja siostra sie wyprowadziła do innego miasta. Kwestią jest dom 2 piętrowy, bo żadne nie umie sie porozumieć, zeby sprzedać albo sie podzielić piętrami. (parter,1,2pietro). Moja matka ma bogatego ojca i jakoś już od 2 lat mowi ze sie wyprowadzi, a jakoś tego nie widać. Ojciec mieszka ze swoją kobietą, poznałam ja kiedys przypadkowo była całkiem miła. Teraz dostaje alimenty na mnie i mojego brata, a mój tata pomaga równiez finansowo moim dorosłym siostrom, które już pracują. Problem w tym, że jak coś chce musze sie zwracać z tym do taty. Moje koleżanki, których rodzice mniej zarabiają, mają ubrania, pieniądze, nawet nie muszą ich o to prosić. Moja matka nie dosć ze daje mi marne kieszonkowe to powinno mi ono starczyć na 1. ubranie 2. jedzenie 3. wyjscia ze znajomymi 4. cos do szkoly ( jak mi sie torba zepsula to mi nie chciala kupic, a siostrze doroslej mimo ze pracuje dała pieniadze ;) )5. wszysko inne. Dodam, że jej sposób rządzenia finansami jest marny. Wyjechała sobie z moim bratem na wakacje ostatnio, ja byłam 5 dni u babci, a pozniej wrocilam do domu ( to bylo w czerwcu) bo nastepnego dnia musialam isc do szkoly, a nie wziełam książek. Na tydzien nie zostawiła mi nawet pieniędzy, przy czym każdy rodzic co wyjezdza na 2-3 dni daje dziecku.. Nie było co jeść. Ostatnio wyjechała na 2 dni nad jezioro, też mnie nie powiadomiła, jadłam 2 posiłki dziennie bo nawet nie było co, pieniędzy również nie zostawiła. Dodam, że z bratem chodzi do kina, na miasto ( ma jakies 10 lat ). Do kosmetyczki, hotel 5 gwiazdkowy, jej zakupy, jej ubrania = na wszystko ją stać. Kurde ja nie wymagam wiele, nie tyle co moje koleżanki. Jak była na wakacjach to się upiłam z koleżankami i miałam niezbyt ciekawą sytuacje na policji, wkurzona mega. Później cos mowila ze nie da mi pieniędzy bo wydam na alko. Czego tak trudno zrozumieć ze to wszystko już mi nie daje spokoju? ja to wszystko tak rozpamiętuję. Dzisiaj postanowiłam, że coś zmienię. Napisałam do taty, jaka jest sytuacja, że matka nie dba o mnie, o wszystko muszę prosić jego. On zadzwonił do jakiejś jej koleżanki i do ojca. Ona [CENZURA]*ona z pracy wróciła awanture mi zrobiła zaczeła mnie szarpać i powiedziała, że przeciez 5 miesięcy temu mi bluzke kupiła.. tak jak ona coś mi kupi to wypomina mi to przez rok. No więc mówiła, że kłamie, ze jestem fałszywa, że kazdy tak uważa i że w nastepnym miesiącu nie chce alimentów od ojca. Mowila, ze nie bedzie mi płacić za telefon, i.. mam nie brać jedzenia z jej lodówki.. dodam że sie rozpłakała. U ojca mieszkać nie będe. Ona dodała, że sie niedługo wyprowadza, i mnie ze sobą nie weźmie. Jak mnie szarpała i popychała, to zrobiłam to samo, żeby się bronić a ona powiedziała, że dzwoni na policje i teraz to już będe miała kuratora. Jak byłam po tym piciu to mowila ze jak trafie do poprawczaka to bedzie dobrze... Ludzie dla mnie to jakaś męka, ja momentami myśle że to jakiś żart. Jak słysze od koleżanek w szkole, że mają wszystko co chcą od rodziców, piszą z nimi sms, wychodzą po lekcjach. To aż mnie coś gniecie w środku, bo ja wtedy nic nie mówie. To jest naprawde bardzo przykre, bo ja nie mam na to wpływu, a jeśli ktoś by się o tym dowiedział bylabym obiektem co najwyżej kpin. Matce sie nie da tego uświadomić, ona nie jest tego świadoma chyba co robi i jak to mnie krzywdzi, dlatego mówi wszystkim że kłamie. - Ignorowanie całości tego towarzystwa nie daje nic. Wtedy są kpiny że wychodze ' ze swojej jaskini (pokoju) '. Normalna rozmowa z matką w żadnym wypadku nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drogi rozpuszczony egoistyczny bachorze! nie dubluj tematu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie prowo to podaj maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie wracam się do was o pomoc a dostaje w odpowiedzi takie cos. Najlepszym rozwiazaniem do chuya pana bedzie chowanie tego w tajemnicy i nieufanie nikomu takiak teraz pokazujecie. Gratulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"do chuya pana " x twoje zachowanie jest okropne dziecko w d***e ci się poprzewracało i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz patologi w domu ty jesteś nią :D mam nadzieje że nie będę mieć takich dzieci po 1 autorka jest roszczeniowa po 2 egoistyczna po 3 zero mózgu alkohol itd. nikt nie chce mieć takiego dziecka nie dziwie się twojej matce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to malo przezyles widze rozpieszczony dzieciaczku. Ja nie zamiarzam miec dzieci zeby nie wyrzadzic im takiej krzywdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże jak widzę co wpisujesz dziecko to aż ciarki mnie przechodzą. Współczuję twojej matce na prawdę. Mam nadzieje że dorośniesz i w końcu zmądrzejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydoroslalam szybciej niz mozesz sobie to wyobrazic. Ile ty masz lat zeby mowic mi takie bzdury? nie potrzebuje takiej pomocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gimbaza dorosła :D dobre głupi bachor skończysz jako ćpun i alkoholik bo jako prostytutka to wątpię z taką wagą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×