Problem w przedszkolu

Dziecko od jakiegoś czasu nie chce chodzić do przedszkola. Jest zawożony na siłę. Twierdzi, że jego przedszkolanka go nie lubi. Jest teraz jedna Pani, druga, którą uwielbia jest na urlopie. Pani zapiera się, że bardzo lubi nasze dziecko, ale ja sama wiem, że to nieprawda. Tylko tego nie powiem dziecku, że ma rację. Dziś mamy rozmowę w przedszkolu z tą Panią. Pani problem widzi w nas, ale sobie nie ma nic do zarzucenia. Z różnych przyczyn nie możemy zmienić przedszkola.

ale jaki problem widzi w was?

Zarzuca nam, że dziecko nami rządzi. Nie rządzi, sama widzę jak podchodzi do naszego dziecka. Niby z radością, a w oczach błysk: to znowu Ty. Pewne rzeczy da się odczuć, i nie sądziłam, że mały aż tak to trafnie oceni. Tylko to zostawiam dla siebie, a dziecku tłumaczę, że się myli.

nie jej was oceniać, ma się tak zająć dzieckiem, żeby chętnie chodziło do przedszkola, a nie odwrotnie