Czy mam obowiązek zajmować się dzieckiem kuzynki narzeczonego...?

Zacznę od tego, że jestem studentką pedagogiki, od października zaczynam trzeci rok. Razem z moim narzeczonym mieszkamy w tym samym mieście co jego rodzice. Na wakacje do mojej przyszłej teściowej przyjechała kuzynka narzeczonego, jej chrześnica, ma wolne bo jest nauczycielką i zostaje na cały miesiąc wraz ze swoim 4-letnim dzieckiem. Jej mąż wyjechał do pracy za granicę i sama w domu się podobno nudzi. Teściowa ma duży dom z ogrodem, jest na emeryturze, więc kuzynka praktycznie tylko odpoczywa, biega z mamą mojego lubego na basen, zakupy, a dziecko do opieki pozostawiają... mi! Bo przecież mam teraz wolne, wakacje studenckie do października, mogę przecież trochę się małym pozajmować, wprawa w tym dobrze mi zrobi i tak dalej. Mam już tego dosyć!!! Nie znam się na małych dzieciach, poza tym dzieciak jest rozpieszczony i roszczeniowy, ciągle marudzi, płacze, czegoś chce. Narzeczony nie widzi problemu, on chodzi do pracy, wraca o 18, więc go to wszystko omija. A ja zostałam bez mojej zgody jakby zakontraktowana do opieki nad tym dzieciakiem, kiedy jego kuzynka z jego mamą latają sobie na rozrywki w mieście. Przesadzam czy mam rację, że nie powinny tego na mnie zrzucać? :/

Czy ktoś miał podobny problem i udało się z tego jakoś wykręcić, nie uchodząc za leniwą i niewdzięczną?

oczywiscie, ze nie masz obowiazku ! nie obraz sie ale nie jestescie jeszcze rodzina :>

Postaw się. Ta kuzynka to jakaś bezczelna krowa. Sama niech się zajmuje swoim rozpieszczonym dzieckiem.

Ty też pomieszkujesz u chlopaka? Bo jeśli nie, to masz 1000 wymówek. Jednego dnia jedziesz do babci, kolejnego idziesz do centrum handlowego, kolejnego - dentysta, jeszcze innego a nawet 5 kolejnych - czytasz Millenium i strasznie cię wciągnęło. I kropka. Jeszcze żeby ta kuzynka miała nóż na gardle i raz na tydzień chciała pomocy, ale codziennie? Tyle kasy mają na shopping? Przecież to niewolnictwo, wyzysk, jak w XIX wieku.

Nie pomieszkujemy u teściowej, mieszkamy w innym mieszkaniu, ale tylko jakieś 20 minut drogi pieszo od mojej teściowej. Próbowałam wymówek, ale ciągle słyszę "No to co Zosiu (imię zmyślone), przyjdziesz jutro? Przecież masz tyle czasu, co będziesz sama w domu siedzieć". Chyba jestem zbyt mało asertywna :( I tak w tygodniu daję się wykorzystywać, bo weekendy spędzamy razem z narzeczonym z daleka od teściowej.

znajdź sobie pracę na wakacje leniu śmierdzący!!!

Z tymi wymówkami to u mnie tak nie bardzo. Moja mama nie żyje, z tatą mam słaby kontakt i rodzina chłopaka o tym wie, ogólnie ja ze swoją rodziną raczej się nie spotykam, bo ta ze strony mamy to na drugim końcu Polski mieszka. Przyjaciółki jak to w wakacje, każda ma jakieś swoje zajęcia. Już prawie 2 tygodnie tak siedzę z małym, teraz mam chwilę oddechu, bo zmęczył się chyba upałem i śpi obok mnie na kanapie w salonie, tak to nawet czasu na kompa nie mam. Może jeszcze 2 tygodnie wytrzymam... chociaż coraz gorzej to znoszę :( Poszłabym sobie na basen albo gdzieś, ale ja jestem tylko studentką, nie pracuję, mi się "wolne" i rozrywki widać nie należą.

pieprzony leń śmierdzący!!!

Sorry autorko ale chyba jesteś jakas glupia ze tak się dajesz wykorzystywać :/ w zyciu bym nie zajmowala sie codziennie cudzym dzieckiem! Wstydu nie ma ani tesciowa ani ta kuzynka. Jak z Ciebie taka ofiara ze się sama nie zbuntujesz to powiedz narzeczonemu żeby przekazał mamusi że darmowa niania odchodzi

Poszłabym sobie na basen albo gdzieś, ale ja jestem tylko studentką, nie pracuję, mi się "wolne" i rozrywki widać nie należą. xxx nie dość, że leń to jeszcze roszczeniowy śmieć siedzi u gacha na utrzymaniu i "studiuje" jak robisz za materac to wołaj kasę - będziesz miała na "wolne" i rozrywki

co za bezczelnosc!niby czemu masz pilnowac cudzego dziecka, nawet jesli by to byla kuzynka meza!te kobiety sa niesamowicie cwane a ty sie dajesz wykorzystac.co innego jakby byla chora i potrzebowala pomocy, wtedy co innego.ale to zdrowa kobyla co na innych zeruje podobna sytuacja jak kolezanka powiedziala, moze w zartach, "nie potrzebujesz tyle kasy co masz, bo nie masz dzieci i oszczedzasz na ciuchach, moglabys sie podzielic z tymi co maja dzieci.to moja kasa ciezko zarobiona i jak chce to wydam na strzyzenie i pedicure Azorka. Tak samo to twoje zasluzone wakacje i czas wolny, jak chcesz zrobic dobry uczynek, zrealizuj to w wolontariacie.danie sie wykorzystac jest frajerstwem i glupota a nie zadna pomoca potrzebujacym czy dobrym uczynkiem

a tak przez ciekawość usłyszałaś chociaż raz słowo "dziękuję" ?

gość dziś Poszłabym sobie na basen albo gdzieś, ale ja jestem tylko studentką, nie pracuję, mi się "wolne" i rozrywki widać nie należą. xxx nie dość, że leń to jeszcze roszczeniowy śmieć siedzi u gacha na utrzymaniu i "studiuje" jak robisz za materac to wołaj kasę - będziesz miała na "wolne" i rozrywki uduś się własnym jadem!! Nie napisała, że nie ma kasy na rozrywki, tylko, że nie ma czasu bo wmontowali ją w opiekę nad dzieckiem.

kasę ma! jak jest u faceta na utrzymaniu to jej musi płacić za to, że mu wypina - może sobie spokojnie studiować

"nie dość, że leń to jeszcze roszczeniowy śmieć siedzi u gacha na utrzymaniu i "studiuje"" X Nie siedzę na niczyim utrzymaniu. Mam stypendium naukowe i rentę po zmarłej mamie, będę ją otrzymywać do czasu ukończenia studiów. A potem pójdę do pracy. Gacha to może ty masz, ja mam narzeczonego.

@Zielona, dzięki za wsparcie :) Chyba jednak nie jestem przewrażliwiona, tylko kuzynka z teściową zachowują się wobec mnie nie fair. Najgorsze, że mój narzeczony nie widzi lub nie chce widzieć tego problemu.

I koniec pisania, mały się obudził i żąda naleśników z truskawkami i serem, a teściówka z kuzynką dzwoniły, że one jeszcze do znajomej wpadną... Mam nadzieję, że narzeczony jak skończy pracę to przyjedzie mnie wesprzeć. Postaram się zjawić na forum jutro, dziękuję za porady wszystkim :*

zdecyduj się materacu czy opiekujesz się dziewczynką czy chłopcem! nie dość że leń, roszczeniowy śmieć to jeszcze kłamczucha!!!

Obowiazku nie masz. Jak nie bedziesz chciala to nikt Cie nie zmusi. A tak szczerze to dlaczego tak bardzo Ci to przeszkadza , ze z tym dzieckiem troche posiedzisz ?

Ty debilu co jadem kipiesz jak jakiś niedorozwój, spier/dal;ej z tego temetu, nasr/aj swojej matce do ryja, wyzwij swoją rodzinę, bo takie gów/no wychowali to niech cierpią.Nie masz nic do napisania, sra/ją tutaj wszyscy na ciebie wieć spier/alaj świńskij truchtem ludzki odpadzie. S****wo dopuścić do netu to zasmrodzi pół okolicy.

Nie napinaj się tak, anonimie, bo ci żyłka pierdząca pęknie. Jeśli ci się wydaje, że ta rozbuchana nienawiść uderza w autorkę, a nie w ciebie, to się grubo mylisz.

co za pytanie, dlaczego jej przeszkadza?a to ty rozumu nie masz,że nie potrafisz wywnioskować dlaczego?Może ty z racji ułomości umysłu nie masz innych ciekawszych zajac niż niańczenie cudzego dziecka, bo ja mam i nigdy bym się nie dała wrobić w darmową niańkę.Jest lato, wakacje, to nie jest czas na zabawianie cudzych dzieci i to za free. Uatorko ty też jakaś ułomna jesteś, nie potrafisz powiedzieć nie? Jeśi ie potrafisz to marnię widzę twoją przyszłosć.

To było do tamtego frustrata mizogina wyżej, co wyzwiskami obsypuje autorkę.

17.45 odpowiedź na jaką zasługuje każdy troll. Autorka nie dawaj tak sobie na głowę wchodzić, potem po łśubie będzie tylko gorzej. Nie jesteś ich służącą, jakbyś sama z sibei chiała pobawić to dziecko, to ok, ale nie mozesz być do tego zmuszana.chyba sama widzisz absurd tej sytuacji, one odpoczywająt twoim kosztem.

ja mam narzeczonego bo to romantyczne,nie znam jego rodziny on mojej ,wszystkim mówimy o zapracowaniu ,a tak naprawdę w cudownym spokoju cieszymy się sobą i cały świat mamy w d***e i nic o nas nic nie wie,nawet kiedy mamy urlopy,to jest slodka wolność ,świat jest tylko nasz,jakies teściowe spotkanka a na co komu to piekiełko

Autorko - ponawiam pytanie. Dlaczego tak bardzo Ci to przeszkadza , ze z tym dzieckiem troche posiedzisz ?

ja z córką koleżanki wytrzymałam dwie godziny i już dziękuję

Zuzanna Amelia ææ --- nie trochę tylko prawie całe dnie, z tego co pisze. I dlaczego ma siedzieć z obcym dzieckiem? skoro ma wakacje? będzie miała swoje to będzie musiała, teraz nie musi. Zwłaszcza jak ją ewidentnie wykorzystują

gość dziś zdecyduj się materacu czy opiekujesz się dziewczynką czy chłopcem! nie dość że leń, roszczeniowy śmieć to jeszcze kłamczucha!!! ---- a tobie o co chodzi??