Czy to nie za dużo?

Znalazłam ofertę szkolenia, które zawsze chciałam zrobić, ale wiecie, przy dzieciach zawsze jakoś brakowało czasu. 7 dni w ślicznym miejscu, z wyżywieniem, codziennie 8 godzin intensywnej nauki, można zabrać dzieci i w czasie, kiedy ja będę się szkolić, zajmie się nimi niania. Wszystko zapowiada się super, tylko ta cena... około 2000 zł. No i sama nie wiem, czy oni nie chcą ze mnie zedrzeć?

up

na jaki temat to szkolenie? czy pomoże ci w pracy/ w znalezieniu pracy? czytałaś opinie o firmie szkoleniowej?

Myślę, ze to nie jest wygórowana cena, biorąc pod uwagę możliwość zabrania dzieci.

Dziękuję za odpowiedzi. To jest intensywny kurs językowy, 56 godzin, to tak jakbym przez cały rok chodziła raz w tygodniu do jakiejś szkoły językowej. Zamierzamy z mężem i dziećmi wyjechać do pracy za granicę, więc tak, bardzo mi się to przyda. Opinii o firmie jeszcze nie sprawdzałam, na razie zaskoczyła mnie ta cena, bo to w sumie przeciętna polska pensja jest... :/ Ale może faktycznie adekwantna, nie wiem...

uważam, że cena jest niska - sprawdź sobie ceny w szkołach językowych za tyle samo godzin

To jest dużo? Normalnie za dwa dni czasem biorą 3-4 tys. Oczywiście nie za językowe, tylko z jakiejś dziedziny. ale nawet na językowy kurs wg mnie to dość nisko, jak jeszcze opiekunka za darmo. Natomiast nie wiem, czy to ma sens. w tydzień się języka nie nauczysz, a takie przeliczanie na rok nauki raz w tygodniu jest bez sensu. Jakbyś przez rok godzinę poświęcała w tyg na naukę to też niewiele by z tego było.

Chyba macie rację, dziękuję. A czy to ma sens, nie wiem, wiadomo że nie oczekuję cudów i nauczenia się języka perfekt, ale takich podstaw, żeby się dogadać, no i gramatyki, żeby móc później dalej sama poszerzać słownictwo, itd. To raczej zdążę w te 56 godzin. Mam nadzieję :D

przecież nie nauczysz się języka w 7 dni...