Narzeczona nie chce mojego nazwiska

Kurwa mac ale macie dylematy. Kazdy ma wolna wole i ma prawo do wlasnych decyzji jesli nie chce nazwiska meza to ma swoje powody bo jakies z pewnoscia sa.

Tutaj chyba wypowiadajá się dzieci. Co ma nazwisko do całej reszty? A już idiotki z postu o bankach, szkole, przedszkolu nie pojmuję.

Nazywam się Marian K U R W I D O Ł E K :(

No właśnie a on też ma wolną wolę i nie musi się na to wszystko zgadzać. Może ją zostawić z tego powodu, wolność to wolność

Przeciez ona go nie molestuje zeby jej nazwisko przyjal.

Nie po to starszy facet robi kariere i beirze sobie mloda narzeczona by potem ta suka nie chciala jego nazwiska./

No może zostawić so what? Jakby mnie facet zostawił z takiego powodu, to raczej bym nie żałowała takiego męża.

A mnie dziwi jak dziewczyna ma normalne nazwisko a przyjmuje nazwisko męża które brzmi strasznie brzydko, potem narzeka że brzydko się nazywa. To ja się jej pytam czemu nie została przy swoim to ona mi mówi że mąż się nie zgodził. No masakra

małżeństwo winno mieć to samo nazwisko i .

Ja bym taką kobietę spławił, bo ona nie ma wiary że Wasze małżeństwo będzie na stałe. Liczy się że się rozstaniecie i dlatego chce zachować swoje nazwisko.

nie można nikogo zmuszać

mozna :D

Zmieńcie oboje na łączone.

Że niby co ? :O Ale macie rozkminy :P Znam małżeństwo, gdzie oboje zostali przy swoich nazwiskach, a i tak nazywają się tak samo, choć nie są rodziną (zbieg okoliczności). Nie można nikogo zmusić do zmiany nazwiska, nawet jeśli planuje się wspólną przyszłość. Wspólne życie to akceptacja wyborów partnera. Jeśli chociaż jedna strona ma z tym problem to nie widzę sensu bytowego takiej pary. Bo o ile wnioskuję, oboje są dorośli, skoro zamierzają wziąć ślub, a nawet po ślubie każdy ma wolną wolę i nikt nikogo zmuszać nie może. Co najwyżej rozmawiać, przekonywać o niesłuszności wyboru itp

A potem, gdy dochodzi do rozwodu, tacy jak autor topiku mają pretensje, że była żona chce zachować po rozwodzie nazwisko męża. Ludzie, żyjcie i dajcie żyć innym. Decydować możecie o nazwisku własnym i (współdecydować) o nazwisku swoich dzieci - ale nie drugiej dorosłej osoby.

Mieszkam za granicą i tutaj po ślubie każdy zostaje przy swoim nazwisku.Żona nigdy nie nosi nazwisko męża, tylko dzieci.Chociaż weszło nowe prawo ,gdzie małżonkowie sami decydują ,jakie nazwisko będzie nosić ich dziecko.

Jesli ma dorobek naukowy itp. to chyba naturalne?