Proszę o pomoc i opinie na temat mojego problemu.

Witam wszystkich pisze po to żeby się dowiedzieć czy ktos może miał podobnie do mnie bo niewiem juz co robić. Biorę tabletki antykoncepcyjne od prawie 2 lat najpierw brałam Rigevidon przez około rok i potem zmieniłam i teraz aktualnie biorę Microgynon. Mój problem polega w tym ze od kad zażywam te tabletki przytyłam ponad 10 kilo, mam straszne wahania nastrojów, jestem nie do zniesienia, sama ze sobą już czasami nie wytrzymuje. Dodatkowo nie mam jakoś apetytu, nic mi wogule nie smakuje, jedzenie które kiedyś lubiłam teraz nie mogę jeść bo nie mam poprostu ochoty. Zrobiłam się też bardzo leniwa, nic mi się nie chce, najchętniej to leżała bym w łóżku cały dzień, kiedyś to potrafiłam być poza domem od rana do wieczora, a teraz to nie mam nawet ochoty chodzić do znajomych. Nie rozumiem dlaczego poprostu nic mi się nie chce i tyle, rak jakbym straciła cały sens życia. Przestałam dbać o siebie, nie chce mi się malować ani ładnie ubierac, poprostu wystarczy ze zarzuce jakiś dres i nie obchodzi mnie to jak wyglądam, a kiedyś przejmowałam się tym. Mój chłopak i rodziną czasami to mnie asz nie poznają, i niewiem czy to od tych tabletek czy co? Jak myślicie może ktoś miał podobnie, z góry dziękuję za poświęcenie czasu i napisanie. :)

Odstaw tabletki i zobacz czy jest roznica. Jesli tak, to byly zle dobrane i zmien na inne. Jesli nie, znaczy ze przyczyny nalezy szukac gdzie indziej. Proste.

'asz nie poznają' No masakra