zdrada?

sluchajcie, podejrzewam swojego partnera o zdarde i nie wiem jak to sprawdzic. jestesmy ze soba od 9 lat, niedawno moj partner wyjechał do pracy do Anglii. wszytko miedyz nami sie ukladało, nigdy nie meislismy problemow, sytuacjia uległa zmianie 3 miesciace temu kiedy zwolili go z pracy. postanowil wyjechac bo powiedzial ze chce w zyciu sprbowac czegos innego, obiecał ze wyjedzie na trzy miesiace. kilka dni temu dowioedziałam sie ze zosatje tam ejndak na rok. wczesniej chciał zebym ja do niego dolaczyła teraz nie chce o tym słyszec. niestey nie kontakuje sie tez ze mna. polski numer zablokowal a kiedy pisze do niego na fejsie to odpowiada połsłówkami po czym po 10 minutach rozmowy mowi ze konczy bo jest zmeczony po pracy. ostatnio jednak przypalamam go na klamstwie pwoiedzial ze idzie spac a tymczasem pisał sobie z jakas laska na tablicy facebookowej. keidy zapytalam sie dlaczego tak robi ze mnei zbywa a rozmawia z inna po prostu nie odpowiedział nic. nie wiem co mam robic. prosze pomozce mi, ja juz nie mam sily nie mam pomysłów dlaczego tak sie stało nie wiem jak uratowac ten zwiazek