mój były jest pogibany

Raz na jakiś czas spotkam go na mieście. Bylismy ze soba dwa lata wieku 17-19 lat. On mnie zostawil. Ja tego nie chcialam, bo kochalam.go bardzo. Oboje bylismy dla siebie pierwszymi w tych sprawach. Zwiazal sie z nowa dziewczyna z którą wzial slub. Razem sa juz jakieś 10 lat. I tak oto w tym okresie ile razy go nie spotkam sa te same tematy. Spotkania te maja miejsce raz na rok. 1. Zonka jest bardzo marudna, niewesola. 2. Zonka jest pod wpływem swojej matki i jego to wnerwia. 3. Super wyglada.w.bieliznie która on jej kupuje. Az pieje z zachwytu po czym przechodzi do tematów: 4. Czasami sie zastanawiam co by bylo gdybysmy sie nie rozstali. Jak byloby nam razem i jak wygladalo by nasze zycie. 5. Chcialem do ciebie w pewnym momencie wrócić ale swoimi telefonami i smsami bez konc sama mnie zniechecilas. I podczas tych rozmow potrafi mnie zlapac za kolano i wspomniec jak super bylo nam w łóżku. O co mu do jasnej ciasnej chodzi? I czemu ciagle to samo??

Czy ktoś pomoże mi zrozumieć te jego dziwne zachowania? ?

Ciężko to wyjaśnić. Trochę wyglada jakby miał ochotę na skok w bok. Z drugiej strony dziwne ze przy tobie opowiada o seksie z żoną. .. a może jest niezdecydowany.

Że tylko powinnaś się cieszyć, że nie zostałaś jednak tą żoną :) Pewnie nie tylko Ciebie łapie za to kolano.

Tu autorka. Ja sobie tlumacze to tak, ze on ma do mnie sentyment i dlatego tak robi. W końcu kiedys bylismy bardzo blisko, spalismy ze soba wiec on czuje sie ze mna swobodnie. Z drugiej strony zona na pewno.nie bylaby zadowolona. A na nia jednoczesnie narzeka i chwali. Tylko nie wiem po co ciagle mowi ze myslal nad powrotem do mnie i mysli jakby to bylo gdybysmy dalej byli razem. Przecież ma.zone dzieci to po co o tym rozmysla. No.chyba ze tak mnie bajeruje.

Człowiek który postępuje w ten sposób ma bardzo giętki kręgosłup moralny. Albo mu dobrze z żoną - wtedy powinien wobec niej być lojalny i nie obgadywać przed byłymi, albo nie - wtedy powinien odejść i wtedy dopiero przyjść do Ciebie z wyznaniami. Ale oczywiście po co ryzykować? Lepiej mieć dwie.

Autorka. W takim razie zupelnie się nie boi ze moglabym go wydać przed żoną. .. może on jest jakis bardzo niezdecydowany czegos mu brakuje. Sama juz nie wiem. Nie wiem tez czy moglby posunąć sie dalej. W każdym razie mecza mnie te spotkania bo zawsze później rozmyslam.

Ja mysle ze chce cie zaciagnac do lozka. Jak reagujesz na to lapanie za kolano? Jesli stanowoczo sie nie sprzeciwiasz to on bedzie drazyl az wydrazy droge do twojej szpary zobaczysz. A gadka nie ma znaczenia. O czyms trzeba gadac.

Osuwam jego reke i przypominam ze ma zonke i dzieci i zeby sie opanowal. Wtedy juz nic nie mowi na to. Zmiana tematu. Albo jak mowie zeby juz mnie odwiozl.

A jeszcze lubi sie chwalic ze wybudowal im dom. Fakt chlopak ręce do roboty ma wiec pewnie większość sam zrobil wiec koszta poniósł niewielkie. Jednak nie wiem po co ciagle sie tym chwali. Mnie to niepodnieca ; p

Up