Facet ucieka z domu

To sie rozwiedz. Ja nie rozumiem twojego dramatu skoro nie masz czego chcesz to sie zbieraj i szukaj milosci gdzie indziej. No chyba ze sie zaniedbalas i jak ex mojego meza myslalas ze dziecmi bedziesz go trzymac przy sobie do konca swiata. Niestety dla FACETOW tak jak dla PSOW potomstwo nie ma wielkiego znaczenia bo moze je miec z kazda i zawsze. Niestety kochanie tak to nie dziala faceta trzeba ciagle zdobywac i nie dopuszczac rutyny. Ja swoj zwiazek szanuje i gram z nim wciaz jak bym dopiero co poznala a mamy tez dziecko i jestesmy razem 6 lat.

zdobywać mówisz ?? zdobywac nawet widzac ze chocbys na rzęsach stala on i ta ma to w d***e ??? wtedy tez do smierci zdobywac czy az cie szurnie i znajdzie sobie inna bo przeciez z nia tez moze miec dzieci

ale ty nie masz sie co tu zalic! naprawde podejmiesz decyzje o odejsciu pod wplywem jakichs anonimowych osob?! ty masz pogadac z twoim facetem, namowic go na terapie malzenska, tam sie rozwiazuje swoje problemy nie na anonimowym forum!

nie chcialam tu rozwiazywac problemu wiem ze rozmowa musi byc chcialam poprostu wiedziec czy moze ktos mial taki problem czy tylko ja ze moze to jakas usterka w tym gatunku czy tylko ja mam pecha

Poszukaj sobie w internecie informacji o syndromie DAA, poczytaj i przyjrzyj się swojemu życiu. Możesz nie pić, ale jak poczytasz, to sama zobaczysz ile masz patologicznych zachowań wyniesionych z domu. Ojciec Twoich dzieci też miał takie dzieciństwo?

tak jego rodzice sie rozwiedli bo ojciec nadużywał zreszta matka tez

Moze musisz sie troche zmienic z matki polki w zdzire Natasze? Rutyna dopada nawet najbardziej dopasowane zwiazki. A w zyciu chyba chodzi o to zeby zyc a nie dozyc kolezanko..

Andziu, opanowałaś język kraju w którym jesteś, możesz skorzystać z terapii? Wy już tworzycie patologiczny związek, biedne te wasze dzieci.

Hahahahahah takich kobiet jak ja sie nie zostawia kochanie. Nie zebym nie miala w sobie samokrytyki ale uwierz mi flirt i podrywanie sie nawzajem zawsze dziala no chyba ze naprawde z toba jest tak zle ze facet ucieka od ciebie a nie od dzieci. Poza tym mowisz na emigracji jestes i co? Robisz cos tam? Pracujesz czy beneficik i trudne sprawy na okraglo w polskiej tv? Bo pora troche robocza. A jesli tylko on na wasz byt pracuje to nie dziwie sie ani troche ze cie nie zabiera bo pewnie nie jestes zbyt reprezentacyjna albo moze za dzika na emigracje? Bo watpie zebys w pracy teraz byla

Hahah jaki zwiazek? dzieci zwiazek umacniają ale tu go nigdy nie bylo. gdzie pasje, zainteresownaia, podroze?

skoro dziecko urodziłas po roku, to sam na sam, bez ciazy byliscie tylko ok 3miesiecy...Hahaha na bank przez ten czas juz sie poznaliscie I zbudowaliscie realacje.

gość dziś Tu masz absolutna racje! Dodam jeszcze ze mezszczyzna musi byc zawsze glowa rodziny zeby czuc sie dobrze tak jest poprostu skonstruowana jego psychika. A jesli nawet faktycznie nie jest to musi sie tak czuc zeby zaspakajc swoja potrzebe bycia potrzebnym Jak samec alfa w stadzie wilkow bez ktorego stado jest zagorozone i slabe. eX mojego meza przejela role samca alfa i stracila wszystko nawety poczucie wlasnej wartosci. I dodam jeszcze ze rozstali sie 5 lat zanim poznal mnie. Czasem jak mi opowiada jak kobiety potrafia drobnymi sprawami odbierac wam wasze role to ja sie dziwie czemu nie mam fiutta

Poczytaj o syndromie DDA!

Jesteś z facetem 4 lata a dziecko ma 3 więc po roku znajomości zdecydowaliście się założyć rodzinę? Bo zakochany facet powiedział, że chce założyć rodzinę z tobą? Takich decyzji nigdy się nie podejmuje w stanie zakochania.Miłość działa jak narkotyk,ogłupia,sprawia, że nie widzimy wszystkiego.Facet w tym stanie powie wszytko aby zawładnąć kobietą,nigdy nie wierzcie zakochanemu facetowi,to mówi wam facet! Tylko związek z rozsądku i dogłębnego przemyślenia ma szansę. Muszę cię zmartwić, u ciebie jest już po wszystkim,szkoda zachodu,jemu już się znudziło życie w rodzinie,daj mu wolną rękę, bo będzie tylko męka fizyczna i psychiczna. Popełniłaś wielki błąd i niestety ale będziesz teraz za niego płacić. Najlepsze co możesz teraz zrobić to skupić się na dzieciach i im dać jak najlepsze życie. Powodzenia.

o fak,nie wliczyłem,okresu ciąży,ty się na to zdecydowałaś po około trzech miesiącach.Nie wierzę,to jest prowo.

Po roku? 9 miesięcy była w ciąży. To dwoje nieszczęśliwych, zagubionych ludzi, szukają tego, czego nie dali im rodzice. Zobaczcie jak patologia rodzi patologię i wyrwać się z tego jest naprawdę bardzo trudno.

A ty jak tak czytam twoje wypowiedzi to po pierwsze zwiazku nigdy nie mialas tylko wtopa chcialas go zatrzymac a po drugie nie teraz tez zachowujesz sie nieadekwatnie do swojej roli w zwiazku. Masz mieszkanie na siebie i benefity bo ci sie to nalezy wiadomo UK nie da ci umrzec pewnie bez slubu jestes zgloszona jako samotna matka zeby miec te 3 dychy wiecej co. Zal mi ciebie z jednej strony ale z drugiej ani troche sama zasluzylas na swoj los i sama go bedziesz teraz pchac z siatami z lidla i zasmarkanym dzieckiem u boku

rozczaruje osobe ktora pisala o benefitach nie siedze na benefitach tylo wszystko co mam to moja ciezka praca niestety uleglam wypadkowi w pracy i jestem na zwolnieniu . nikt mnie rowniez nie utrzymuje bo nie potrzebuje dawac komus d..... za wyplate juz teraz przynajmniej wiem jak pocieszaja sie kobiety w PL . Dzieki Tobie wiem ze jedyne co niektore kobiety potrafia to obrabiac du... innym i cieszyc sie z ich nieszczescia . osobiscie dziekuje za wszystkie dobre i normalne rady. o DDA poczytam pomysle o terapi rowniez . temat uwazam za zamkniety

Aniu, a jak długo sie znaliście zanim zostaliście parą? I jak było przed pojawieniem sie dzieci? Być może Twój partner należy do tych, którzy muszą mieć wolność i bez niej są nieszczęśliwi. Jeśli i tak sama ogarniasz dom, nie blokuj go i zobaczysz co będzie. Ja tak działam 10 lat, bo walki nic nie dawały i czuję że mój partner mnie kocha imogę na niego liczyc w trudnych chwilach, ale on w 'normalnym' zyciu ma za to zagwarantowaną wolność, choć oczywiście nie ma tu mowy o wolności seksualnej i jesteśmy sobie wierni.

Ja pisalam o benefitach i jakos watpie zebys od czerwca bedac emigrantka ciezka praca pracowala na cokolwiek w wieku 25 lat. Ja akurat jestem tez za granica i nie znam przypadku kogos kto ma wlasne mieszkanie w UK kupione za swoj hajs bo gdyby mial taki hajs to po co mu emigracja???? Cos tu prowokacja wali albo smutna rzeczywistoscia polskich sprzataczek co jadac do polski szastaja funatmi a w domku to parowki ze sloika i chleb za 30p :D

Moim zdaniem za wczesnie dzieci, dom , kierat codziennosci i takie są efekty. Planowane dziecko po 3 m-cach znajomości w wieku 21 lat? Sorry ale dla mnie to nie do uwierzenia. Ja w tym wieku studiowałam, bawiłam się, miałam chłopaka, ale wspólnie spędzaliśmy czas, bawiliśmy się. Zresztą i tak później się rozstaliśmy, męża poznałam po studiach, bylismy razem 2 lata, oswiadczył mi się i po roku ślub, a dziecko urodziłam po 3 latach bycia w małżeństwie, w wieku 31 lat (mąz miał 33). Teraz mam 34 i dopiero myślimy o drugim dziecku. Wiem, że mogę na mężu polegać, nie zawiodłam się na nim. Kłótnie są wiadomo, ale zawsze się godzimy, rozmawiamy, weekendy razem, chyba ze on np. wychodzi na mecz z kolegami a ja do koleżanki itp. ale to nie co weekend. Razem też wychodzimy, jak babcia jedna czy druga zajmie się wnuczką, a chętnie się zajmują, bo to ich jedyna wnuczka (tesciowa ma jeszcze wnuka- syn brata męża, ale on ma juz 16 lat, więc ma ciekawsze zajęcia, niż spędzac czas u babci :P). Autorko w Twojej sytuacji jedynie szczera rozmowa, niech on się określi, czy chce ratować Wasz związek, czy się rozchodzicie. To brutalne, ale takie szarpanie się i marnowanie życia i czasu to też nic dobrego.

czytanie ze zrozumieniem to trudne jestem tu 6 lat i pracuje caly czas w jednej firmie mieszkanie ktore mam jest na kredyt ktory sama spłacam nie wiem ile tu jestes ale po tym co piszesz widac ze niewiele jeszcze wiesz o zyciu tu i masz bardzo cieawych znajomych . a dla twojej wiadomosci przyjechalam tu nie po to zeby zyc na benefitach bo pomimo ze pochodze z patologi to mam swoj honor . ty mi za to pachniesz taka typowa Polka ktora nawet pewnie na ulicy do dzieci po angielsku mowi. nie mierz wszystkich swoja miara

i mnie twoje nieszczescie wcale nie cieszy bardziej smuci sytuacja ojca i dzieci ze sie musi z toba bujac

Andziu, ja też jestem DDA, ale pracowałam nad sobą: nauka, dobre studia, praca, mąż z normalnego domu, mieszkanie, dziecko - w tej kolejności. Było czasem baaardzo ciężko, ale wiedziałam, że jeśli pójdę na skruty, to skończę jak rodzice. Ty dzisiaj to zapomnij już o związkach z mężczyznami, ojciec dzieci dobrze nie rokuje więc odpuść, nowych wujków im nie szukaj, skup się na dzieciach to może chociaż one będą miały szansę.

w wieku 21 lat nikt normalny nie vhve miec rodziny. a jak chce to w wieku 34 lat żałuje, bo czasu sie nie cofnie.

Mam podobnie, z tym ze jedno dziecko.