Test ciążowy, kobietki pomożecie?

ostatnio dodałam pytanie o test ciążowy. Było tak: współżyłam z moim bez zabezpieczenia,później spóźniał mi się okres więc zrobiłam test i był negatywny (tzn pod światło byl cien kreski ale naprawde zobaczenie tego graniczyło z cudem,nawet nie było odcienia fioletu) nastepnie dostałam niby miesiączke bo trwała 3 dni a zawsze mam 6 dni i bez bólu i mała ilość a zawsze miałam straszne miesiączki.. po tym zrobiła test i wyszedł tak: moja kreska wyglądała tak czyli była baaardzo blada ale była (nie chodzi mi o zaciek na środku) Następnego dnia myślałam,że zrobie test i wyjdzie ciemniejsza kreska a tu o dziwo jeszcze bledsza (również zobaczenie graniczyło z cudem) .. i zrobiłam póżniej jeszcze inny innej firmy i negatywny ani cienia kreski No nie wiem co mam o tym myśleć Czy mimo to jest możliwość że jest ciąża ? Nie wiem co mam o tym myśleć,może taka kreska występuje "od tak" ? zdjęcia : http://i4.dobramama.pl/baa402e46e2982bfbc87fbf3c162d84d/DSCN0035.JPG http://i4.dobramama.pl/c875af064bac7152c1323609a7ed4ebf/DSCN0048.JPG

Brak ciąży.

dzięki za odpowiedz ! :)

Na tym teście widać drugą bladą kreskę,ale skoro kolejne 2 negatywne,to nie wiem. Po jakim czasie pojawiła się ta kreska?

odrazu ::)

No to idź na bete,powtórz test lub idź do ginekologa