Lubię obnażać się publicznie

Czasami to mam takie jazdy że kiedy idę przez miasto to np do parku ściągam bluzkę i stanik i tak idę przez park, poza parkiem się ubieram i idę dalej.... Ludzie i tak odwracają wzrok udając że nie widzą, większość się zawstydza. Jedynie gówniarze się śmieją ale tylko wtedy gdy są w grupie. Faceci lecą w krzaki strzepać sobie.

nie masz wstydu

Takie lubienie obnażania się publicznie ma swoją nazwę To jest ekshibicjonizm, taki rodzaj dewiacji. Biednaś ty, oj biedna. Przy tym zboczeniu nie da się mieć szacunku, tak to jest.

Ekshibicjonista czerpie przyjemność z zażenowania i odwracania wzroku przypadkowych nieznanych osób czy nawet wzbudzania strachu. To zboczenie ma bogatą literaturę, poczytaj sobie. Jeśli ekshibicjonista spotka się z obojętnym i pogardliwym traktowaniem, to czuje zawód i pozbawia się przyjemności. Obnażacze bywają czasami ale to takie nędzne.