Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zaproszenie na wesele

Polecane posty

Gość gość

Proszę o radę, sytuacja wygląda następująco - kolega zaprosił mnie na wesele, gdzie będzie starszym, nie znam nikogo oprócz niego, więc nie wiem co zrobić, iść czy nie. Wiadomo, że rola starszego jest znacząca zarówno podczas ślubu, jak i wesele, nie wiem czy będę potrafiła się odnaleźć. Nie chce stać sama w kościele, potem jechać nie wiadomo z kim na wesele, no i sama impreza, boję się, że on będzie ciągle zajęty, a ja będę siedzieć jak idiotka..Dodatkowo wesele jest prawie 300 km od mojego miejsca zamieszkania, no i najważniejsze, chłopak wyznał mi, że się mną zauroczył, a ja mu powiedziałam jak jest, że nikogo nie szukam i taka trochę dziwna sytuacja. Co mam robić? Iść czy odpuścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podbijam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet cię nie kręci, nie masz powodu żeby tam być. Podziękuj, odmów, zaoszczędzisz sobie nerwów. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy Jesli starsza ma chlopaka to mozesz jechać, bo nie będzie się nią zajmował. Inna sprawa ze tacy druzbowie(kazdy ze swoja połowka marnie spisują sie na weselu).Jesli Druhna bedzie sama to bedziesz 5 kołem u wozu. chłopakowi powiedz szczerze o swoich obawach i powiedz z e chętnie pojdziesz z nim na kawe, do kina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niby tak, najlepiej nie iść, ale zwyczajnie szkoda mi go. Ale z drugiej strony iść, czuć się niekomfortowo, dodatkowo pewnie musiałabym wydać trochę, bo to jest facet, który na pierwszej randce zabrał mnie do monopolowego na piwo. Więc w ogóle tragedia..Zresztą nikogo tam nie znam, nawet tak na dobrą sprawę jego właściwie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem dlaczego "starszy" musiałby się bawić ze "starszą", przecież dostał zaproszenie z os. towarzyszącą. Jak "starsza" jest sama, to trudno i tylko jej problem. Poza tym niby jakie obowiązki? :D to kelnerów nie będzie ? ani zespołu, który poprowadzi wesele? "starszy" jest TYLKO świadkiem w kościele i równie dobrze może jechać SWOIM samochodem :O macie problemy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No trochę jednak trzeba poświęcić czasu młodym. Najpierw prezenty, potem zdjęcia, podczas wesela wypada poprosić ciotkę czy babcie do tańca, zabawiać gości i takie tam. Zwyczajnie mam obawy, ze przesiedzę, jak taka sierota, jeszcze, żebym kogoś znala to co innego. Jestem osobą towarzyską, wiec raczej bym sie z kimś dogadala, ale co jeśli wszyscy będą sparowani i zajęci tylko sobą..no nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×