Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nalegac na zareczyny ?

Polecane posty

Gość gość

Jestemy ze soba od 2013r. Od ponad roku mieszkamy razem, co wiaze sie z obiadkami, sprzataniem i praniem jego brudnych skarpet. wszystko jest dobrze dopoki nie zapytam czy sie pobierzemy. Nie wiem co mam robic! mi stranie na tym zalezy. chcialabym zalozyc rodzine. Moj partner skonczyl juz 30 lat i nadal nie jest gotowy na zobowiazania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam podbnie. Ale postawila sprawe na ostrzu noza. I powiedzilam albo sie hajtamy albo sie rozstajemy i ja sie wyprowadzam. Malzonkami zostalismy 8 miesiecy od moje ultimatum a jestemsmy niby do teraz. W tym roku mija nam 8 lat. Mamy 1,5 rocznego syna. Ale ja mialam 25 lat moj maz mial wtedy 28 lat. Ale i tak uwazalam sie juz za stara i jak mu nie pasowala moje ultimatum to moglam sie z nim rozstac. Bo facet jak ma d**e i miche pod nosem to nie chce kaganca na siebie zakaldac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie zastanawiam sie czy zamieszkanie ze soba bylo dobrym pomyslem. kiedys w zlosci powiedzialam mu ze zarcie dostaje pod ryj, zawsze ma posprzatane i moze pobzykac kiedy ma ochhote,,, moze dlatego nie czuje potrzeby ustatkowania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak jest. Ja nie wyobrazmalam sobie zebysmy sie pobrali bez wspolnego zamieszkania przed slubem. Ale jak minelo 1,5 roku naszego zamieksznia to on sie nie kwapil zeby sie zareczac wiec ja wtedy dalam mu to ultimatum. Powiedzialm jak mu sie pasuje to sie mozemy rozstac bo ja wiecej czasu na niego tracic nie chcialam. I jakos wtedy sie zecydowal bo naprawde spakowalam manatki. Ale ja od zawsze bylam niezlaezna finsowow i mi facet mnie byl potrzebny do zycia zeby mnie sponsorowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed wspolnym zamiekszniem ustalilismy ze jak wytrzymamy ze soba rok pod jednym dache to pomyslimy o slubie. On na to przystal ale jakos po 1,5 roku musialam mu jednak stawiac to ultimatum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami chce go oprzec o sciane i powiedziec : w przyszlym roku bierzemy slub, trzeba umowic sale i kupic sukienke. Ale jak facet zareaguje gdy tak sie go przyprze do muru ? faceci sa beznadziejni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj ale Ty jako kobieta jestes zawsze w gorszej sytuacje. Zegar biologiczny Ci tyka. Jak sie z nim rozstaniesz to ciezko bedzie Ci znalezc faceta starszego badz w Twoim wieku normalnego nie z drugie reki czyli rozwodnika czy mamisynka. Bo faceci po 30 sa jak kible albo zajeci albo zasrani- i wiele w tym prawdy. On to wie niestety. A on bez problemu znajdzie jaks 25 latke bez "bagazu" doswiadczen. Nie wiem ile masz lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 24 on 30. a od jakis kilku miesiecy nie mysle o niczym innym jak slub i dzieci. Jestem juz gotowa zostac zona i matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OO to dobrze ze masz dopiero 24 lata. To moze spakuj sie iwyprowadz jesli masz dokad isc. Jestes jeszcze mloda jezli on w wieku 30 lat nie jest gotowy na slub to raczej juz nigdy nie bedzie. Ojciec z niego tez bedzie lichy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiam z nim dzis gdy wroce z pracy. Tylko jak zaczac taka rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem. moze mu obiadu nie rob. To bedzie zdziwiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestescie dlugo razem a ty jestes mloda.Jesli zalezy ci konkretnie na tym facecie i nie wyobrazasz sobie zycia bez niego, to bedzie ciezko postawic sprawe na ostrzu noza, ale jesli bardziej pragniesz rodziny i dzieci, nie czekaj.tu nie chodzi o zadne zegary biologiczne ale marnowanie zycia ktore mozna inaczej spozytkowac, w bardziej wartosciowy sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe chyba tak zrobie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym to zycie w grzechu i bez perspektyw.jesli przypadkowo zajdziesz w ciaze, bedzie jeszcze gorzej bo jak bedziesz chciala odejsc, on bedzie miec na ciebie haka ze "rozwalasz rodzine", "odbierasz dziecku ojca", "skazujesz na nedze" itp.A na dalsze naleganie na slub powie po co, skoro rodzina juz w komplecie i nic innego nie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×