Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

załamałam się brak kasy

Polecane posty

Gość gość

Wychowuje sama dziecko 2l, od kwietnia nie pracowałam cały czas szukałam pracy, wysłałam setki cv aż w końcu się udało dostałam pracę od 10.08 do tej pory żyliśmy z oszczędności, które udało mi się odłożyć.Ojciec dziecka zostawił nas z kredytem na mieszkaniem z opłatami w maju.Zniknął bez śladu. Założyłam sprawę o alimenty pierwsza rozprawa będzie we wrześniu dopiero. Jak przeżyć do końca sierpnia jak zostałomi 200 zł? Jestem załamana;///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, ze brak kasy to nie łatwa sprawa...sama mam podobnie...a moze jakas pomoc z opieki itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wchodzi w grę już teraz jak podpisałam umowę. Jedyne co to złożyłam wniosek o rodzinne.całe 77 zł.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina nie pomoże??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam rodziny ze swoje strony, teściowa jest chora na rakateść tylko pracuje nie mogę ich prosić o pomoc.Nie wyobrażam sobie jak to dalej będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pożyczka od rodziny albo przyjaciół, też kiedyś byłam w takiej sytuacji że musiałam poprosić, ludzie pomagają tylko nie bój się prosić. Powiedz że zaczynasz pracę, jak ktoś chce to pokaż umowę żeby wiedział że będziesz miała z czego oddać, głowa do góry! Aha, i wielki szacunek dla Ciebie jako samotnej matki, do tego pracującej, podziwiam Cię i życzę wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze jedno, może uda ci się sprzedać mieszkanie lub zamienić na mniejsze? Nie szkodzi że z kredytem, banki godzą się na takie rozwiązanie pomyśl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje za dobre słowa. Postaram się kogoś poprosić o pomoc. Najgorsze są te opłaty łącznie 1700 zł/mc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego wy nie poznajecie bliżej kolesi z którymi sypiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak rozważam taką opcję, bo to za duże mieszkanie dlamnie i dziecka.Prawie 80 m w dobrej dzielnicy 3 pokoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do wypowiedzi powyżej.Otóż byłam z mężem11l, w tym 8 po ślubie. Znaliśmy się na wylot, przynajmniej tak mi się wydawało.Prowadził podwójne życie.Teraz siedzi w Irlandii? Tak przypuszczam,dowiem się na rozprawie jak go komornik ścignie za alimenty.Rodzice jego też nic nie wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozycz od kogos, chocby od tesciow. To w koncu sa dziadkowie twojego dzieka i powinni sie poczuc zeby ci pomoc. Albo sprzedaj cos, np obraczke. A na przyszlosc poszukaj wspollokatorki do mieszkania, jedn pokoj wynajmiesz to zawsze pare stow wpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, współlokatorkę szczerze odradzam! Nie masz gwarancji że będzie płacić a pozbyć się kogoś takiego nie sposób. Duże mieszkanie w dobrej dzielnicy z powodzeniem sprzedasz, kupisz mniejsze i będziesz mogła spokojnie żyć sobie z dzieckiem bez stresów, powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×