Skreslilybyscie za to faceta

Czesc, niedawno poznalam zdaje sie, ze fajnego faceta, ale im glebiej go poznaje, tym bardziej dochodze do wniosku, ze to nie ma przyszlosci. Opowiadal mi np. o pracy, ze jest z niej zadowolony - okazuje sie, ze notorycznie brakuje mu do pierwszego. Chlopak troche rzeczy potrafi, wiec albo jest wygodny, a w tej pracy nie musi sie przemeczac, albo nie umie gospodarowac pieniedzmi. Przykladowo, brak mu czasem pieniedzy na telefon albo na to by sie ze mna spotkac co tydzien (w sumie koszt maksimum 100zl miesiecznie, bo na spotkaniach place za siebie, a w wersji oszczednosciowej - z 50zl). Za to pali papierosy, czasem jada wyszukane rzeczy... Pewnie tez nie ma niczego odlozonego, a cos baka o wspolnym mieszkaniu z dziewczyna w przyszlosci, o dzieciach... ciekawe, z czego? Podobam mu sie, probuje mnie poderwac, ale srednio wyobrazam sobie zwiazek z kims takim, przesadzam?

/pier/dol/ go :O

Był już pierwszy lodzik??

A moze po prostu odpowiesz na pytanko? Ale jednoznacznie

taki typ, ale ja bym się tym nie zraziła.

mój pracuje czasem od 7 do 22 a normalnie od 7 do 18 plus od 6 do 8 godzin w weekendy i też narzeka na brak gotówki :/

A ile Twoj zarabia? Widzisz - ja mam obawy, ze jak to tak dalej potrwa, to albo bedziemy sie widywac raz na kilka tygodni, az to umrze smiercia naturalna, albo ja bede go musiala utrzymywac. Bo co innego, jak facet nie ma pracy albo ma kiepska, ale SZUKA, a co innego, jak mu brakuje pieniedzy, ale nic z tym nie robi i do tego ma nałogi.

.

nie mam pojęcia ile mój zarabia wiem że w drugiej pracy 1200 ale ma 3 prace.

Ja mysle, ze on zarabia mniej niz ja, a ja zarabiam obecnie 1800, ale po okresie probnym bede miec 2500

ja się nie interesuje zarobkami. nawet bym nie chciała bogatego faceta mieć. Mój łącznie ma na pewno 3 tys.dlatego zdziwiłam się że narzeka...

Faceci sa z natury skapi,musisz nauczyc sie wymagac od niego ,on sie nie boi przyznac ze mu nie starcza,ty tez ponarzekaj i nie mow ile zarabiasz,mow ze za malo tak jak on ,inaczej zrobi z ciebie dojna krowe.

A ja interesuje sie nie tyle zarobkami, ile podejsciem do zycia i zaradnoscia, bo chce miec zaradnego faceta i wsparcie, a w przyszlosci rodzine! On ma juz 27 lat, wiec powinien byc dojrzaly emocjonalnie, a skoro marzy o zonie i dziecku, a na poczatek mieszkaniu z partnerka, powinien zaczac odkladac.

jezeli macie po 19 -22 lat to jeszcze mozna miec jakas nadzieje, ale jak facet ma 30+ to daj sobie spokoj :O

Napisalam, ze ma 27...

.

Skoro płacisz za siebie na randkach to chyba mu na tobie nie zależy tak bardzo.

albo go wychowaj albo zostaw,to nieudacznik i sknera.

To oszust, chce tylko Twojej kasy. CHODU!!!