teściowa wpiera bysmy dali córce na imie KORYNNA

Uparła się, że takie imie jest ładne i oznacza kwiat. codziennie sie wpier...ala do wybierania imienia

lepiej Korynta!

korynna to kojarzy sie z rynną, ble. a korynta z Koryntem, tez źle

moze koryto.... a tak na serio i matki i tesciowe zawsze chca postawic na swoim. zabiora ci kazda radosc z dzieckabo one wiedza najlepiej i one musze wszystko pierwsze.

to jest prawda, mi moja odebrała radość pierwszych chwil z dzieckiem bo zrobiła aferę na całą rodzinę że jestem złą matką bo urodziłam naturalnie a moje dziecko cyt. "będzie przez to downem". dzidzia miała lekko odkształconą stópkę bo na niej w brzuchu leżała, ale lekarz powiedział ze to nie jest wada postawy i sie wyprostuje. do starej to nie docierało, zrobiła afere że urodziłam KALEKĘ niech sie nie wtrąca w wasze wybory, my swojej pozwolilismy i byl dramat

Pięknie takie niespotykane :)

dziś Ja bym na twoim miejscu przyj/ebała jej w ryj za takie słowa, zabiłabym :O

Korynna? Zdrobniale Kora, albo Rynna... Jakieś takie udziwnione. Ale to rodzice mają ostatnie słowo w temacie... Decyzja należy do Was, teściowie i rodzice mogą tylko proponować.

Może Korynta ? będzie córa Koryntu !! hehehehe!

piekne. powinnas słuchac tesciowej. bedziesz wołała Korytko:)

to imię nie znaczy kwiat tylko dziewczę po grecku, starej się pomieszało

A Ty jak chcesz nazwać?. postaw na swoim. To dziecko twoje i męża. Teściowa już swoje nazwała.

dokladnie. o co wogle to halo? to co ze ktos chce? wkoncu to czyje dziecko?

ale ona twierdzi ze to imię ma 98% energii i przynosi szczęście, stara wierzy w przesądy i wpiera nam że to się sprawdza i że imieniem Anna spartolimy jej życie a KORYNNA czy ZOFIA jej pomożemy

Ale w czym jest problem? Przecież to rodzice rejestrują noworodka w US więc teściowa może sobie gadać do usranej śmierci jakie by chciała imię. Rozumiem, że to moze być wku***ce bo z jakiej racji ona się wpiernicza skoro to wasze dziecko ale wrzućcie na luz. Dziecko się urodzi dacie imię takie jakie chcecie, najwyzej teściowa się obrazi ;)

Co się przejmujesz? Moja teściowa chciała nazwać dziecko Katarzyna, nie podobało mi się to imię, mężowi też nie, kiedy urodziłam powiedzieliśmy po prostu, że chcemy Alicję, i jest Alicja :) A teściowa powiedziała, że w sumie to nasz wybór, chociaż zachwycona nie była. Dobre jest to, że my mieszkamy w Krakowie, ona pod Poznaniem i dzięki temu się nie wtrąca.

Autorko jestes chamem,nazywasz matkę męża "starą" a gdyby ciebie ona nazywała np. "suką" podobałoby ci się? Mamusia twoja straciła czas wychowując takiego matoła bez kultury.

Nie bardzo rozumiem tematu, tesciowa sobie moze rozne rzeczy chciec, ale to chyba twoje dziecko nie? Ona niech mowi swoje ,a ty rob swoje. Proste. Moze ci naskakac.

Chyba Corina a nie Korynna hehe mam kolezanke o tym imieniu, strasznie ma pastudny charakter ;)