polak na autostradzie

Taka sytuacja. Ograniczenie jest do 140km/h. Przede mną tir jadący 90-100. Doganiam go. Tył pusty na ok 500m! Wyprzedzam go jadąc 110. Niech mi ktoś obliczy, ile musi pędzić polak w swoim wolswagenie albo ałdinie, ażeby usiąść mi na tylnym zderzaku i kiedy już prawie wyprzedzilam tira migać mi długimi w dzień? Dlaczego stresujecie kogoś, kogo NIE STAC na auto za 40 tysiakow a jeździ 19letnim autem który wyciąga komfortowe 110-115km/h! Przy 120 silnik głośniejszy i więcej LPG spala. Polacy! Więcej wyrozumiałości!!! Bo może akurat ktoś w takim aucie przez was spowodować wypadek! Dziękuję za uwagę.

Jak wprowadzą odcinkowy pomiar prędkości to się skończy bezmozgowie :) niestety niektórzy zachowują się na autostradzie jak bezjajeczni faceci :) ten kto mruga, ten ma na dodatek małego :) tak mówią na CB :)

Na zderzaku siedzi on Co to w gaciach korniszon :D

A jakie drogie auta lądują na barierkach... Autorze, nie przejmuj się, rób swoje

nie rozumiem za bardzo twojego wzburzenia. skoro zaczales manewr wyprzedzania to go konczysz, i nie wazne czy gosciu podjezdza za toba w audi, jaguarze czy lamborghini :O to niech on ZWOLNI! nie ty masz kobinowac, przyspieszac czy cokolwiek innego robic!

Nie rozumiesz. Mnie to stresuje, że za mną jedzie ćpun i nie wyhamuje z zaćpania, wbije mnie w barierki. Przecież ja nikomu k....a nigdy na zderzaku długimi nie świeciłam!!! Normalny człowiek nie świeci długimi kiedy z pół kilometra widzi wyprzedzanego tira przez dużą osobowke, ale pamiętającą daty 199x!!! Przecież widać z daleka że to stary samochód i nie rozpedzi się do 140 w 3 sekundy ze 110!!! DEBILE jeżdżą NIEKTÓRZY!!! Nie mówię, że wszyscy oczywiście. P.s. Jestem kobietą.

Ale to dotyczy naprawdę tych drogich aut. Pewnie silniki 3.0 diesla? Pewnie robią od 0 do 100km/h w 10 sekund albo i krócej. A mnie nie stać na szybsze auto i to boli bardzo że niektórzy wykorzystują brak policji na autostradzie :(((((

powinni trafić na cywilnego policjanta i zapłacić mandat za bezprawne używanie długich świateł :D a może tak zainstalować sobie kamerkę z tyłu :D

jezeli tak emocjonalnie podchodzisz do kierowania samochodu to sobie lepiej odpusc :O skoro potencjalnie kazdy wlasciciel drogiego auta to cpun, ktory czeka tylko jak by cie tu zepchnac z drogi czy wbic cie w barierki, to ty na bank jestes jedna z tych 99,99% bab za kierownica, ktore nie powinny miec prawka :O

Jak nie chcecie żeby wam mrugali to nauczcie się jeździć. Manewr wyprzedzania należy ukończyć jak najszybciej i nie dotyczy to tylko ciężarówek ponieważ one mają ograniczniki prędkości. Jadąc swoją osobówką nigdy nikomu jeszcze nie mrugałem ale robię to czasem gdy jadę ciężarówką. Tam mam ograniczony czas jazdy i pracy a wiecznie jakieś debile się przed maską kręcą i przeszkadzają w pracy. Deble którzy nie są kierowcami tylko przeszkodami na drodze i którym za brak umiejętności należałoby odbierać prawka.

A Wy dalej nie rozumiecie! Na autostradzie jest ograniczenie do 140km/h! Jeśli ktoś jedzie te 130-140 to ni diabła mnie nie dogania z odległości kiedy ledwo ich widzę we wstecznym lusterku!!! Mi chodzi o tych, co po autostradzie jeżdżą 180 czy po prostu nieprzepisowo i jeszcze siadają na zderzak i mrugaja!!! Normalny człowiek tak nie jeździ! I nie jestem typową babą za kółkiem. Parkuje z głową, nie wyprzedzam na pasach, podwójna ciągła czy zakaz skretu to ogólnie świętość a ograniczenia prędkości są po to aby je przestrzegać ewentualnie z chwilowym i niezagrazajacym nikomu pomyśle max +15/20 km/h przy ograniczeniu np 90. Ale nikomu wtedy na zderzak nie siadam jeśli jedzie 80 i kogoś wyprzedza! Ot widzę że to np maluch i wiem że musi swoje się rozpędzić. Ktoś tu napisał aby szybko dokończyć wyprzedzanie. Robię to BEZPIECZNE SZYBKO.

Wielu takich burasów uważa się za lepszych, bo mają 10-letni turasowóz ze 150 koniami i więcej. Nic nie poradzisz na takich. Ich ego jest tak przerośnięte, że gdyby mogli to by cię zepchneli by pokazać jak to ich wozy są szybkie.

oj, oj już się tak nie unoś bo okres dostaniesz.

Ja nie mrugam choć czasem muszę wyhamować z dwustu i więcej (a nie ze 130) ale jak już mówiłem jadąc ciężarówką zdarza mi się mrugać a nawet trąbić. Uważam że to szczyt wszystkiego jeśli małe auto jedzie gorzej od ważącej czterdzieści ton ciężarówki i jest to ewidentny brak umiejętności u debila który tą osobówką kieruje.

Dodam jeszcze tak: biorę się za wyprzedzanie tylko wtedy, kiedy widzę we wstecznym taka możliwość!!! A ta jeżdżąca śmierć na 4 kołach pojawia się czasami znikąd na moim zderzaku!!! To ile on jechał? 200?!?!?! Nosz kur1a!

Masz jakąś fobię na punkcie tych dwustu?

Ciężarówka z 200?! A przepraszam, gdzie tyle w PL można jeździć? Brakuje Wam patroli na autostradach i pomiarów odcinkowych oj brakuje. Chyba muszę napisać do Uwagi aby się tym zajęli :P

A Ty masz fobie aby jeździć przepisowo?!

Ciężarówką tylko dziewięćdziesiąt bo mam kaganiec a dwieście i więcej to audicą ale tylko gdy mi się śpieszy.

Gość 9:10 - a Ty masz fobie aby jeździć przepisowo?

Gdyby przepisy były sensowne i na drogach poruszali się wyłącznie kierowcy to nie miałbym niczego przeciw ale (na przykład) wielokrotnie bezpieczniej wyprzedza się na podwójnej ciągłej niż na przerywanej a co do kierowców to czarna rozpacz. Nie przejadę połowy kraju za debilem jadącym 60 tylko dlatego że on jeździć nie umie i znaki zakazują wyprzedzania oraz ograniczają prędkość.

Ciężarówka nigdy mnie nie strąbiła i nie migała. Ale zdarzyło mi się, że puszczał "kierunkowskaz w prawo" w nocy :) a ja lubię jak mi się nie śpieszy mieć towarzystwo przed sobą i jechać te 90 zimą po za zabudowanym. Czasami żałuję że nie mam CB to byśmy sobie porozmawiali jak jadę sama ;). Ale latem spokojnie ciężarówki wyprzedzam. I na autostradzie i po za zabudowanym. Pozdrawiam i proszę nie stresować kierowców starawych aut w damskich kolorach bo to mogę być ja i znowu będę Wam marudzić na forum :)

Jeśli nie będziesz jechać wolniej od mojej ciężarówki to nawet mi do głowy nie przyjdzie żeby cię stresować ;)

Ale gdzie jedzie 60. Na zabudowanym? To jestem debilką :) w takim razie. Ale taką debilką, że kiedy idę pieszo a widzę 5 aut jadących spod świateł, to nie pakuje się na przejście żebyście hamowali, a czekam w większej odległości aż przejedziecie.

Nie w zabudowanym tylko poza nim. Jest takich matołów bardzo wielu. W tamtym tygodniu wracając do domu spotkałem takiego jednego jadącego dorobkiem życia. Kupił auto na które go nie stać i jedzie sześćdziesiąt osrany po szyje ze strachu. Ja musiałem ciężarówką nową mazdę wyprzedzać! No albo jechać za debilem sześćdziesiątką.

O nie nie, bez takich, mam 2.0 pod maską i olej w głowie. TIRy wyprzedzam, ale na przerywanej i na długiej prostej :P. Ewentualnie zimą ciągnę za nimi jeśli jedzie 90. Swoją drogą lubię jeździć za TIRami jak mi się nie śpieszy, bo znają miejsca gdzie można przez miejscowość jechać bez ciskania na hamulec ;-). Czasami mi szkoda że nie mam CB, bo nie mam jak podziękować za miłe trzymanie się na ogonie zimą ;-).

poczytajcie http://www.kreatywna.pl/technologia/motoryzacja/odcinkowy-pomiar-predkosci-w-29-miejscach/