Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak się pozbierać ?

Polecane posty

Gość gość

Proszę o potrząsnięcie mną, bo sama na siebie się wściekam. Jakiś czas temu poznałam faceta przez neta, pisaliśmy około 4 miesięcy, potem spotkanie, codzienny kontakt tel, sms, email. Natępne spotkania. Wydawało się, że obojgu nam tak samo zależy. Jemu nawet bardziej. Minął rok, w związku z tym, że dzieli nas dość duża odległość nie widujemy się często i tu zaczęły się schody. Niby dzwonimy do siebie, niby mamy kontakt, ale jest to kontakt na zasadzie prezyjaciele( z jego strony) nie kobieta-mężczyzna :( Jak mam sobie go wybić z głowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo my kobiety takie głupie jesteśmy , ze się zakochujemy :( sprobuj znaleźć kogos realnie ogranicz z tamtym kontakt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze najgorsze jest to, że ja naprawdę się zaangażowałam i nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związek na odległość. Tak naprawdę to nie znasz tego człowieka. Widujecie się rzadko i nie masz okazji widziec go w codziennych sytuacjach. Znasz jego "świąteczny" wizerunek. Nie wiesz jak reaguje gdy cos go wkurzy, gdy ma kłopoty. Ty kochasz jego wizerunek, który stworzyłaś w swojej głowie. Kochasz fikcyjną postać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę chyba jednak znam :) 3 lata to nie jest krótki okres czasu, ale jednak niewystarczająco, bo nie przewidziałam tego, ze mnie oleje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt więcej się nie wypowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie rozmawialiśmy przez telefon i On to zakończył :(:(:( Jak mam teraz przetrwać? :( Kocham go i odrzucenie bardzo boli !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj se spokuj z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, mam swój honor tylko, że teraz to bardzo boli ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie nie spełniłaś jego oczekiwań i niestety tego już nie zmienisz. Poszukaj innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skutecznie mnie wyleczył z ochoty na związki. Wszyscy faceci są zakłamani, starają się tylko na początku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wykorzystal cie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety jak teraz nad tym wszystkim myślę to chodziło mu tylko o sex, umiał mnie omotać. Robił to 3 lata !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni sa tacy wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz piszecie ze wszyscy mężczyźni to ruuchhacze, a jak gość chce się przyjaźnić to tez nie dobrze i ja ktu żyć z takimi babami? Wam zawsze chodzi o coś, tylko same nie wiecie o co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A żeby było ciekawiej to podejrzewam, że przez cały ten czas oszukiwał mnie mówiąc, że rozstał się z żoną :( Dzieląca nas odległość umożliwiała mu prowadzenia podwójnego frontu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się chciał przyjaźnić to po co zabierał się od duupy strony czyli od ruuchania co ? :O Chciał przyjaźni to mógł się przyjaźnić a nie obiecywał gruszki na wierzbie i udaeał zakochanego na zabój, kuutas jeden !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×