Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poznałam faceta i mam problem

Polecane posty

Gość gość

Bo on zajmuje wysokie stanowisko. Nie wiem ile zarabia, ale w internecie wyczytałam, że jego zarobki mogą dochodzić nawet do 20-30 tysięcy miesięcznie... Moje zarobki to 3000 zł :O Facet jest fajny, ale czuję miedzy nami różnicę. On wie, że mało zarabiam, bo wie gdzie pracuję. Ciągle chce mi stawiać, kupuje prezenty... a ja się z tym czuję fatalnie, jak utrzymanka. Niestety ale należę do tych kobiet, które lubią się czuć niezależne i nie lubią sponsorowania. Coś mi się wydaje, że ta znajomość nie przetrwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stawiaj też jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty stawiaj mu pale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opóźniona w rozwoju
Schowaj dumę do kieszeni i bądź z nim. Masz szczęście, że ktoś taki Ci się trafia. Nie jedna chciałaby być na Twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobny post do "zamieszkalam z facetem i mam priblem" z wczoraj. Generalnie nie wierzę w to co piszesz. Pewnie jak się dowiedzialas ile zarabia od razu tylko nadstawilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mu nie raz proponuję, ze zapłacę, ale on się nigdy nie zgadza. Ewentualnie sie zgadza, ze sama za siebie gdzieś tam zapłacę, ale zeby za niego płacić, to nigdy. Nie nadstawiłam się jak się dowiedziałam ile zarabia :O co prawda imponuje mi, ale nie chodzi tu o jego dochody ale raczej o to, że jest inteligentny, zaradny, utalentowany... Jest obyty, umie się zachować, kulturalny. Po prostu bardzo mi się to podoba. Co do kasy, to nigdy nie była ona dla mnie priorytetem, przeszkadza mi to wręcz, że on może tyle zarabiać, bo czuję się przy nim gorsza, na niższej pozycji :O wiem, ze on tego tak nie postrzega, ale ja nie potrafię zmienić tych myśli. Zawsze zresztą taka byłam, dumna i honorowa jeśli chodzi o pieniądze... odkąd skończyłam studia to od rodziców nie wziełam ani złotówki, chociaż zdarzały się miesiące, że żylam od 1 do 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×