Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MizantropiaOdraza1994

Co mają w glowie laski rodzące przed 25 rokiem życia?

Polecane posty

Nie wierze, że rodząc w tym wieku, można zdobyć jakąś dobrze płatną prace, coś osiągnąć, ustatkować sie na dobrym poziomie... a chyba o to chodzi w życiu, czyż nie? w moim życiu właśnie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukają sensu w życiu. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mają więcej niż ty Pedałku 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sens życia sensem życia, ale rodzenie dziecka by wychowywało się w biedzie? Przecież o to chodzi, żeby miało pewną, stabilną przyszłośc. Bardzo podoba mi się w posiadaniu dziecka to, ze bede mogła rozwijać jego talenty, ukształtować je, a bez pieniędzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie interesuj sie, tobie i tak to nie grozi bos brzydka i glupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Japa szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś strasznie płytka i ograniczona jeśli myślisz, ze każdy pragnie sukcesu zawodowego. Kariera to wymysł XX wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 25 lat i planuję świadomie dziecko. Mam zaplecze finansowe, skończyłam studia, bogatego narzeczonego, pracuję w sektorze finansowym, uczę się języków. Dlaczego tak szybko? Chcę mieć odchowane dzieciątko szybciej niż męczyć się w wieku 35 lat z maluszkiem- w tym wieku już się nie chce, z wiekiem ludzie robią się coraz bardziej wygodni. W tym wieku chce rozwijać swoją karierę zawodową pełną parą i mieć duże rozumne dziecko dla którego mogłabym być prawie jak przyjaciel a nie paprać się w pieluchach i kupkach. 2. Nie chcę być babcią dla swojego dziecka. Chcę być młodą mamą w pełni sił i żyjącą pełna piersią a nie zmęczoną staruszką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
METAL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jesteś strasznie płytka i ograniczona jeśli myślisz, ze każdy pragnie sukcesu zawodowego. Kariera to wymysł XX wieku. " Z perspektywy dawnych chłopów pańszczyźnianych może i tak :) Jednak polskie szlachcianki z okresu dawnej polski miały inne zdanie na ten temat. Ja nie pragne "sukcesu zawodowego", ja pragne stabilności finansowej, samodzielności finansowej. Najlepiej sprawdziłabym się w wolnym zawodzie. Chciałabym być artystką, pisarką? ale to marzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Nie chcę być babcią dla swojego dziecka. Chcę być młodą mamą w pełni sił i żyjącą pełna piersią a nie zmęczoną staruszką." W jakim wieku trzeba urodzić, aby być dla dziecka zmęczoną staruszką? Zawsze myślałam ze starość to po 60 r.ż Zresztą 25 lat to już dosyć normalny wiek(chociaż nie dla mnie osobiście), w dodatku masz już stabilne życie, mi chodziło o takie 21-22 latki :) wyraźnie napisałam, przed 25 rokiem życia. Przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko to 18 lat wychowania, a nie tylko poród i raczkowanie:P zachowujesz się dokładnie tak samo, jak ludzie biorący zwierze, bez przemyślenia konsekwencji, czasem wydaje mi się, że całe społeczeństwo jest tak krótkowzroczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AVE_SATAN
NIEGODZIWOŚĆ PODŁOŚĆ ZŁO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam majac 20 lat. Nie byla to wpadka. Nie nazwe tego planowana ciaza ale stalo sie. Mialam warunki i kase. Placzu nie bylo. Ucieszyl mnie ten etap w zyciu. Szczerze mowiac od pojawienia sie na świecie syna moj zwiazek i moje zycie ma sens. O warunki materialne sie nie martwilam bo mieliśmy juz wlasnosciowe mieszkanie. Ja zostawilamst studia ale nie zaluje. Skonczylam sobie policealna a moj facet otwiera wlasna działalność. Mamy razem na miesiac ok 4 tysiecy wiec zyjemy normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fantastyczną mam wiez z synem. Uwielbiam z nim podróżować i pokazyqac mu swiat. Lubie patrzec jak odkrywa nowe rzeczy. To daje mi taka energie jakiej nigdy nie czulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byla to wpadka. Nie nazwe tego planowana ciaza ale stalo sie. x Czyli wpadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama jest już po 50, a urodziła mnie po 30 i nie pamiętam żeby jak dotąd kiedykolwiek była zmęczoną staruszką. :P To chyba na tym polega, że osoby mające młodych rodziców postrzegają takich ludzi, jako nie wiem jak starych i zniedołężniałych, a w moich oczach to jest głupie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcialabym nazwac mojego dziecka wpadka. Bo ja nie poszlam dawac tylka pierwszemu lepszemu nie majac pracy ani mieszkania. Mialam stalego fajnego faceta z ktorym jestem do dzis. Zabezpieczalismy sie a raz nie. Ale nie nazwe tego planowana ciaza bo nie staralam sie miesiacami i nie przygotowywalam sie do roli matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój znajomy w wieku 22 lat miał bardziej stabilną sytuację finansową niż ja w wieku 26 :/ Także wiek nie jest tu żadnym wyznacznikiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TixTom
W dzisiejszych czasach, to wiadomo, że najwięcej jest wpadek, tak jak pisałaś. Potem co niektóre z tych wpadek jest rzekomo planowane tzn niby było planowane, bo co mają powiedzieć, a prawda jest taka, że w tym wypadku, to robić, to by wszyscy chcieli, ale wychować już nie ma komu, lub ulica wychowuje. Tych planowanych jest niewiele, bo to też zależy od kilku czynników, bo młoda para przed 25-tym rokiem, może już mieć dobry start np po rodzicach, ale to też nie jest wszystko, bo liczy się pewna dojrzałość życiowa do wychowywania i to wg mnie jest najważniejsze, a nie czy przed 25-tym, czy po 25-ym, bo co np z tego jak ktoś jest po 25-ym roku życia, jak jest niezaradny, taka oferma może być i po 30-tce i nic tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś studiuje to raczej się nie rozmnaża w tak młodym wieku.Kończąc licencjackie i magisterskie masz 24lata,a medycynę 25 ,o ile niczego nie zawalisz po drodze:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale właśnie nie każdy chcę studiować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja znam wiele dziewczyn, które młodo urodziły dziecko, nawet dwie moje koleżanki, która jedna ma dwoje dzieci, a druga jedno i normalnie ukończyły medycynę mając 25 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że kobiety któe świadomie planują dziecko przed 25 rokiem życia sa po prostu ustabilizowane emocjonalnie i bardzieś dojrzałe niz ich rówieśniczki któe jeszcze nie czują się na siłąch bo jeszcze tyle przed nimi. Bardzo mało jednak jest takich kobiet które planują ciąże tak wcześnie, planują świadomie wiedząc o kionsekwencjach a potem sa bardzo dobrymi matkami. Ale większośc takich ciąż to wpadki ( ja miałam dwie) Nie żałuję, dzieci to motywacja jest trudniej ale człowiek dorasta automatycznie i jesi dotąd nie miał celu w życiu to ten cel natychmiast się pojawia, pojawiają się marzenia po które sięgamy i do których dązymy ciężko pracując, taka mama która ma już odchowane dzieci może śmiało się realizować, zaczyna robić karierę podczas gdy jej bezdziecten koleżanki zaczynaja zachodzić w ciążę i odchodza na macierzyńskie z których często nie wracają, wypadają z obieg na pewnym etapie kariery więc jaki to ma sens? Jest ejeszcze jedna grupa kobiet które po prostu chcą dziecko bo poznały bogatego ustawionego faceta:) Dziecko jest dla nich pewną gwarancją i kartą przetargową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze dziecko urodziłam mając 21 lat, drugie 24, trzecie 28. Dziś mam 40 i marzy mi się czwarte :-) Pierwszej i drugiej ciąży nie planowałam, ale jakoś nie panikowałam z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być matką nie znaczy,że jesteś osobą dojrzałą emocjonalnie.Wiele dziewczyn rodzi,a później kompletna nieudolność wychowawcza,dziecko jest nieposłuszne i jej nie szanuje.To może się zdarzyć smarkatej albo trzydziestolatce.Ludzie bardzo różnią się od siebie i nie ma reguł kiedy ktoś powinien założyć rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×