Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Naiwne pytania

Polecane posty

Gość gość

Miłość jest niebezpieczna. Szczególnie ta, która nstępuje nagle! Słyszymy o jakichś motylkach w brzuchu. Jak to słyszę mam ochotę wykrzyczeć: FUCK! Ludzie pod wpływem nagłego uczucia do drugiej osoby czyli tzw. "miłośći", tracą rozum! Zmieniają się, nie są sobą! A jak osoba, która nie jest sobą może być szczera w tym co robi? Dopiero później partnerzy przyzwyczajają się i zaczynają wracać do swojej prawdziwej natury. Do tego czasu są kwiaty, ładne słówka itp. Może ta zmiana zachowania przy nowo poznanym partnerze (i te "motylki") jest naturala, ale żeby od razu pod wpływem impulsu udawać, że już coś was łączy? Zazdrość w takich przypadkach pojawia się bardzo szybko. A zazdrość to nie jest coś pozytywnego. Oczywiście będą tacy co powiedzą, że jest odwrotnie. Może to naturale bo przeciez nie znasz dobrze drugiej osoby więc jak możesz jej bezgranicznie ufać? Ciągle nasuwa mi się pytanie: dlaczego ludzie tak szybko, tak bardzo dążą do miłości pomijając przyjaźń? W przyjaźni nie ma "motylków":D A może chodzi o seks? :D To zauroczenie drugą osobą ludzi tak zmienia. Przecież miłość nie może powstać nagle tak jak przykaźń. Je trzeba zbudować zaufaniem, przeżyciami. A na to potrzeba czasu. To podobnie jak ktoś z zauroczenia przeszedł w zakochanie. Ale dlaczego -spytasz. On odpowie - nie wiem. Tak po prostu, stało się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×