Gość alexa15 Napisano Sierpień 5, 2015 Witam, pewnie podobnych postow jest juz duzo, ale jednak zdecydowalam sie napisac. Mam 32 lata, moj maz 42. Znamy sie 3 lata dopiero a juz mamy dwuletniego syna. Na pierwszy rzut oka niay wszystko jest ok, czasem dostane kwiaty, buziaka... ale czuje ze nie jest to juz to samo co kiedys. Mam wrazenie ze moj maz przestaje sie mna juz interesowac. Ciagle praca, w ciagu dnia wiele obietnic dot rowantycznego wieczoru a w efekcie zawsze nic, zasypia przed tv i tyle z namietnosci. Ostatnio nawet poszlam po niego i zachecalam aby przyszedl do sypialni, powiedzial ze juz za 5 min przyjdzie, ze mam ma niego zaczekac... jak zwykle nie przyszedl. Czuje sie przez to upokorzona. Do zblizenia dochodzi raz na 2 tyg albo zadziej... Staram sie o niegn jak moge, gotuje, sprzatam, budze do pracy i robie sniadanka... coraz rzadziej mam ochote zadbac o siebie, jestem juz tym przytloczona. Nigdzie juz sama nie wychodze. Jak probuje rozmawiac to juz awanttra gotowa, bo on problemu nid widzi, a ja wg niego ciagle sie czepiam. Ale ja coraz bardziej czuje sie samotna :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach