Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobić, gdy chłopak...

Polecane posty

Gość gość

Cześć. Jestem Ola, mam 17 lat. Mam pewien problem. Mój chłopak grał w jedną bardzo wciągającą grę po 5 godzin lub więcej dziennie. Mnie to bardzo martwiło, on wtedy za dużo ze mną nie pisał, czułam się mniej ważna, niż jego gra, tęskniłam za nim, było mi źle. Postanowiłam mu o tym powiedzieć kilka dni temu. Dużo rozmawialiśmy. Powiedziałam, że może grać najwyżej dwie godziny dziennie. On się uparł, że to za mało i że woli wcale nie grać. Jednak teraz ciągle mi pisze, co on ma robić, a ja mówię, że możemy coś razem obejrzeć, a on mówi, że nie. Potem ja mówię, że możemy coś innego porobić, a on, że dziwnie się czuje i że on lubi grać... Co mam zrobić, kiedy on teraz powiedział, że ze względu na mnie nie będzie grał w ogóle, choć pisałam, że może dwie godziny, ale jest ciągle wkurzony i i tak mało pisze, ciągle też pisze, co on ma robić...? Specjalnie tak pisze, żebym miała wyrzuty sumienia, ale nie mogę nie liczyć się z moimi uczuciami... Wciąż pisze, że do naszego spotkania tylko się będzie męczyć bez gry... No i.. Spotykamy się codziennie, ale na kilka godzin i to dla niego za mało, a ja nie mogę więcej (rodzice).. Co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak spotykacie sie codziennie, to czemu planujesz mu jeszcze jego czas wolny. Jak chlopak lubi grac i ma jeszcze na to czas - nie pracuje jeszcze, nie ma dzieci, to niech gra. W co gra, pewnie w LOL-a? Minecrafta? CS-a? Jest jedno fajne rozwiazanie - zainteresuj sie i graj z nim. Niech Cie nauczy, podziel z nim jego pasje. Wiem po sobie - zaczelam grac z moim facetem (obecnie gram czesciej od niego) i spedzamy swietnie czas przy takiej grze, gramy, rozmawiamy na skype. Facet mnie na rekach nosi, a mnie to naprawde wciagnelo i jest swietnie. A jak juz jestes taka zupelnie anty-gry, to chociaz idz na kompromis. Pograj z nim w jeden dzien, a w drugi porobcie cos, co Ty lubisz. Ale nie ograniczaj jego czasu, bo tylko sobie napsujesz w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam iść na kompromis, ale on woli grać po 5 godzin, a wiem, że potem będzie znowu coraz więcej i więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jaki kompromis chcialas isc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na taki, że grałby dwie godziny dziennie, do tego w takie dni, gdy nie możemy wyjść czy ja np. jestem zajęta (w domu mam dużo obowiązków), to wtedy grałby więcej... My dużo pisaliśmy na telefonie, a jak zaczął grać, to mnie trochę olewał i było mi przykro. A to on chciał wcześniej więcej pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×