Nie robię wesela bo mam w doopie gości, którzy dadzą mi 100 zł w kopertę

a żryć i pić to by chcieli do rana i jeszcze oczywiście żeby ich z dziećmi zaprosić ,żeby się i one nażarły, więc ma to w doopie i za te pieniądze które mielibyśmy wydać na wesele lecimy do Tajlandii

też myślałam ze mi goście nawalą a oni mi pokazali figu

Załóż fundację. Pod nazwa "zamiast wesela - dawać kasę rodzino!" Przynajmniej wszystko będzie jasne. Po co organizować wesele, po co udawać, że chce sie świętować swoj ślub z bliskimi, kiedy tak naprawdę chodzi o zabór mienia. Tj.wyszarpanie pod pretekstem wesela pieniędzy od rodziny i znajomych? Nie lepiej wprost? Przeciez tobie wcale nie zależy na tym, by goście sie z tobą dobrze bawili. Chodzi tylko o to, by dali jak najwięcej kasy.

a ja się nie łudzę, później będzie,że zapraszałam dla pieniędzy więc mam to gdzieś, wolę sama skorzystać niż kogoś paść i zapewniać dobrą zabawę ,a ci z dalszych stron to jeszcze pokój w hotelu by chcieli, a w kopercie 100 zł, albo komplet chińskich talerzy na prezent lub czajnik elektryczny za 39.99

Jak idziesz na lepsza dyskoteke to też musisz zaplacic za wstep i drinki?

Materialisci

Bardzo mądra decyzja... pochwalam...

no masz rację, jesteśmy młodzi , dopiero zaczynamy się dorabiać i oczywiście zależy nam na pieniądzach, rodzice chcą nam dać po 15 tyś na wesele , resztę mieliśmy dołożyć sami ale nie chcemy, wolimy za to polecieć na wakację marzeń niż karmić całą rodzinkę

nam tesciowa nic nie dala nawet 100 zl.ktOŚ pisze że nie robi wesela ale ja myślę ze już zrobił i się rozczarował autorze jak było naprawdę?

naprawdę jest tak jak mówię, nie robię bo wiem ile dzisiaj dają goście a czego wymagają, wystarczy poczytać kafeterie,zresztą ileż moich znajomych było rozczarowanych

szczerze to byłam rozczarowana chrzesnymi, rodziną mojego meża teraz mam to gdzieś ale tak było. ile mam dać chrześnicy męża na 18 nastkę jak oni nam dali 500 zl w trzech? też dać 500, 300?

Przecież nie ma przymusu. Jak ja wychodziłam za mąż wesela odbywały się w mieszkaniach czy rodzinnych domach na 20-30 osób i było fajnie. Najbliższa rodzina i ok. Potem zaczęto wymyślać lokale, zastaw się a postaw się

skoro tobie na wesele dali 500 zł to ty daj ich córce na 18 tkę 100 zł

czy 100 wypada?

tak,zależy mi na pieniądzach, gdyby wesele było za darmo to bym była zadowolona również z samej ich obecności , nie musieli by mi nic dawać,ale wesele to wydatek około 40 tyś zł albo więcej , nie mam zamiaru fundować gościom żarcia, spania i zabawy za 100 zł w kopercie

a im wypadało dać wam 500 zł? Daj 100 zł i kup dobre czekoladki lub inny drobiazg, jak jest ci głupio to daj 200 zł, więcej na pewno bym nie dała

100 zł nie każdy da zależy od rodziny, ja nabliższej dałabym wiecej ale dalszej mniej ale mi wesela jak narazie nie grożą

To nie rób! Przecież wesele to nie jest obowiązek. A jeśli chcesz aby się zwróciło to zamiast zaproszeń daj gościom bilety wstępu za konkretną cenę.

mój maż by więcej dawał ja dam góra te 200 ale porównując 18 do wesela to na 18nastce jednak sie tyle nie wydaje

a wiecie co jest najlepsze? że rodzinka oburzona," jak to ,wesela nie robią?" a no tak to nie robimy i koniec

Ludzie jak was nie stać nawet na wesele, to po co się hajtacie? Z czego będziecie żyli, u rodziców na garnuszku i na 1 pokoju? My jak robiliśmy wesele, to nie liczyliśmy wcale, że się zwróci, po prostu mieliśmy pieniądze na ten cel, podróż poślubna też już była zaplanowana i zarezerwowana, a pieniądze z wesela poszły na konto oszczędnościowe :)

gość dziś Pewnie z miłości.

mamy za co żyć bo oboje pracujemy, dopiero zaczynamy się dorabiać , ja mam 27 lat, narzeczony 26, wesele w dużej części chcieli nam sfinansować rodzice tylko po co to wszystko? żeby coś pokazać i udowodnić??

a z rodzicami to nie mieszkamy już kilka ładnych lat

a ja uważam, ze wesele robi się nie dla pieniędzy - no chyba, ze sie mylę, to mnie poprawcie.

faceci to zawsze potrafia wsadzic penisa a wtedy gadaja klamstwa naucz sie dziecko 333 www.youtube.com/watch?v=n08-SNPvLKk

jeśli byłoby za darmo to tak jak mówiłam, mogli by mi nic nie dawać ale jeśli mam wyłożyć 40 tyś a dostać 10 tyś i badziewiaste chińskie komplety talerzy i garów to mam w doopie i wolę wyjechać i korzystać z mężem z tych pieniędzy a nie zapychać tyłki gościom

słusznie, też nie widzę sensu robienia wesel ani tez chodzenia na nie i wydawania takiej kasy na jedną noc, czasem tylko wieczór

wsadzic penisa a wtedy gadaja klamstwa naucz sie dziecko 333www.youtube.com/watch?v=n08-SNPvLKk Już mnie nie osłabiaj idiotko

Brawa dla autorki!